powrót do indeksunastępna strona

nr 01 (CIII)
styczeń-luty 2011

Powiew świeżości w polskim hip-hopie
SumaStyli ‹De Integro›
„Klamka zapadła, słowo się rzekło, nie ma odwrotu, wejdź w De Integro…” – ten cytat to chyba najlepsza zajawka „De Integro”, nielegalu składu SumaStyli.
Zawarto¶ć ekstraktu: 90%
‹De Integro›
‹De Integro›
Chyba każdemu słuchaczowi polskiego hip-hopu niejednokrotnie zdarzyło się włączyć stare kawałki Paktofoniki i z rozrzewnieniem powspominać dawne utwory, które w ciągu ostatniej dekady ukształtowały umysły wielu młodych ludzi. Próżno szukać w późniejszych latach hiphopowych zespołów, których muzyka równie mocno potrafiłaby odcisnąć piętno na psychice odbiorcy.
W zalewie komercji, płytkiego przekazu i agresji trudno odnaleźć dzisiaj coś godnego uwagi, coś mającego niezaprzeczalną wartość artystyczną. W chwili, kiedy na półkach sklepowych zalegają krążki takich raperów jak Peja czy DonGuralEsko, grup takich jak Hemp Gru czy Firma, wydawać by się mogło, że przyszłość rodzimego hip-hopu rysuje się w ciemnych barwach. Na szczęście sytuacja wygląda nieco inaczej. Jest nadzieja – oto nadciągają bowiem młodzi twórcy, zdolni uzdrowić skostniałą polską scenę. Mowa tu o SumaStyli, który to skład tworzy trzech raperów: Buka, Skor i Mati, natomiast jego stroną muzyczną zajmują się DJ Cider i Kris.
Zespół zaistniał w świadomości szerszej publiczności albumem „De Integro”. Wyrażenie to oznacza: „na nowo”, „od początku” i rzeczywiście, płyta owa jest czymś nowym, oryginalnym na naszym podwórku. Chłopaki skutecznie łamią stereotyp hiphopowca – dresiarza, siedzącego pod blokiem z puszką piwa w ręce i papierosem w ustach, bluzgającego na każdy nadjeżdżający radiowóz i wypisującego „CHWDP” na co drugiej ścianie. Zamiast prostackich rymów na poziomie dziewięciolatka otrzymujemy solidną dawkę refleksyjnych, dojrzałych tekstów.
SumaStyli bezsprzecznie udowadnia, że rap znów może być sztuką. Każdy utwór z płyty to osobna historia, podróż w głąb duszy młodego, wrażliwego człowieka, komentarz do otaczającego nas świata. Artyści uzewnętrzniają swoje emocje, lęki i marzenia. Mroczne, utrzymane w orkiestrowej tonacji podkłady doskonale oddają treść poszczególnych kawałków. Poetyckie, pełne ekspresji zwrotki, zabawy językiem, klimatyczne bity, wartościowy przekaz – czego oczekiwać więcej?
Płyta jest tzw. nielegalem i można ją w całości pobrać ze strony sumastyli.org.



Tytuł: De Integro
Wykonawca / Kompozytor: SumaStyli
Data wydania: 7 listopada 2009
Czas trwania: 50:40
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Utwory
1) Wejście: 1:50
2) De Integro: 4:48
3) Ulica Niepozałatwianych Spraw [ft. Mona]: 4:41
4) Roller Coaster: 4:00
5) Wyznawcy: 3:04
6) Wejdź W De Integro cz.1: 0:48
7) Kiedy Przyjdzie Po Mnie: 4:15
8) Póki Masz Siłę: 3:16
9) Oni [ft. Błajo]: 5:06
10) Skazani Na Samotność: 3:33
11) Wejdź W De Integro cz.2: 0:49
12) Walka Trwa [ft. K2]: 5:20
13) Świat Nie Dla Nas: 3:43
14) Ostatnia Prosta: 3:59
15) Wyjście: 1:28
Ekstrakt: 90%
powrót do indeksunastępna strona

253
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.