„Klamka zapadła, słowo się rzekło, nie ma odwrotu, wejdź w De Integro…” – ten cytat to chyba najlepsza zajawka „De Integro”, nielegalu składu SumaStyli.  |  | ‹De Integro›
|
Chyba każdemu słuchaczowi polskiego hip-hopu niejednokrotnie zdarzyło się włączyć stare kawałki Paktofoniki i z rozrzewnieniem powspominać dawne utwory, które w ciągu ostatniej dekady ukształtowały umysły wielu młodych ludzi. Próżno szukać w późniejszych latach hiphopowych zespołów, których muzyka równie mocno potrafiłaby odcisnąć piętno na psychice odbiorcy. W zalewie komercji, płytkiego przekazu i agresji trudno odnaleźć dzisiaj coś godnego uwagi, coś mającego niezaprzeczalną wartość artystyczną. W chwili, kiedy na półkach sklepowych zalegają krążki takich raperów jak Peja czy DonGuralEsko, grup takich jak Hemp Gru czy Firma, wydawać by się mogło, że przyszłość rodzimego hip-hopu rysuje się w ciemnych barwach. Na szczęście sytuacja wygląda nieco inaczej. Jest nadzieja – oto nadciągają bowiem młodzi twórcy, zdolni uzdrowić skostniałą polską scenę. Mowa tu o SumaStyli, który to skład tworzy trzech raperów: Buka, Skor i Mati, natomiast jego stroną muzyczną zajmują się DJ Cider i Kris. Zespół zaistniał w świadomości szerszej publiczności albumem „De Integro”. Wyrażenie to oznacza: „na nowo”, „od początku” i rzeczywiście, płyta owa jest czymś nowym, oryginalnym na naszym podwórku. Chłopaki skutecznie łamią stereotyp hiphopowca – dresiarza, siedzącego pod blokiem z puszką piwa w ręce i papierosem w ustach, bluzgającego na każdy nadjeżdżający radiowóz i wypisującego „CHWDP” na co drugiej ścianie. Zamiast prostackich rymów na poziomie dziewięciolatka otrzymujemy solidną dawkę refleksyjnych, dojrzałych tekstów. SumaStyli bezsprzecznie udowadnia, że rap znów może być sztuką. Każdy utwór z płyty to osobna historia, podróż w głąb duszy młodego, wrażliwego człowieka, komentarz do otaczającego nas świata. Artyści uzewnętrzniają swoje emocje, lęki i marzenia. Mroczne, utrzymane w orkiestrowej tonacji podkłady doskonale oddają treść poszczególnych kawałków. Poetyckie, pełne ekspresji zwrotki, zabawy językiem, klimatyczne bity, wartościowy przekaz – czego oczekiwać więcej? Płyta jest tzw. nielegalem i można ją w całości pobrać ze strony sumastyli.org.
Tytuł: De Integro Data wydania: 7 listopada 2009 Czas trwania: 50:40 Utwory 1) Wejście: 1:50 2) De Integro: 4:48 3) Ulica Niepozałatwianych Spraw [ft. Mona]: 4:41 4) Roller Coaster: 4:00 5) Wyznawcy: 3:04 6) Wejdź W De Integro cz.1: 0:48 7) Kiedy Przyjdzie Po Mnie: 4:15 8) Póki Masz Siłę: 3:16 9) Oni [ft. Błajo]: 5:06 10) Skazani Na Samotność: 3:33 11) Wejdź W De Integro cz.2: 0:49 12) Walka Trwa [ft. K2]: 5:20 13) Świat Nie Dla Nas: 3:43 14) Ostatnia Prosta: 3:59 15) Wyjście: 1:28 Ekstrakt: 90% |