Za nowym projektem Maximum Balloon stoi sam David Sitek – producent i muzyk doskonale znany z formacji Tv On The Radio, a także ze współpracy choćby ze Scarlett Johansson. Czym ten uznany artysta chce przyciągnąć słuchaczy do swojego solowego debiutu?  |  | ‹Maximum Balloon›
|
Przede wszystkim nadzwyczaj lekkimi, chwytliwymi i bujającymi brzmieniami, na które składają się zarówno elektroniczne, jak i popowe elementy. Nie brakuje również gitar i instrumentów dętych, ale prym wiodą raczej głębokie dźwięki wytworzone przy pomocy syntezatora – w końcu, jak podkreślają wydawcy, płyta jest rezultatem długoletniej fascynacji Dave’a muzyką taneczną i popem lat 80. Dopełnieniem (w większości) żywych podkładów jest szereg, mniej lub bardziej znanych gości, są to choćby: Katrina Ford, Kyp Malone, Karen O albo David Byrne. Tak jak można było się spodziewać, do poziomu produkcji nie można mieć raczej zastrzeżeń, ale wolno mieć wątpliwości, czy sam kunszt amerykańskiego producenta wystarczy do uwiedzenia odbiorców. Na dziesięciu premierowych trackach brakuje jakiegoś wiodącego, rozpoznawalnego pomysłu albo motywu. Niby mamy lekkie, dyskotekowe brzmienie – zdecydowanie lepsze od większość klubowej papki serwowanej przez nocne kluby – ale jednocześnie mało charakterystyczne i niewciągające, że po dłuższej chwili stające się zupełnie nijakie. Pewnym uzasadnieniem takiego odczucia może być sposób, w jaki Sitek miał stworzyć cały materiał – podobno pisząc kolejne numery, nie myślał wcale o połączeniu ich w jeden album, zdecydował o tym dopiero po rozesłaniu swoich próbek do kilku zaznajomionych muzyków. Tym także tłumaczył osiągniętą różnorodność, którą jednak, w moim odczuciu, nie tak łatwo wyłapać na omawianym krążku. Co prawda są zmiany tempa, próby aranżacyjnego i stylistycznego udziwniania, zmieniający się co chwilę goście (czasami ze skrajnymi wokalami), ale i tak „Maximum Balloon” zlewa się finalnie w jednolity i nużący materiał. Niestety, na playliście nie można wskazać też ani jednego naprawdę przebojowego kawałka, a i liczne grono gości nie wnosi do projektu niczego nadzwyczajnego. Dobrym potwierdzeniem są kawałki, zaczynające się całkiem obiecująco i początkowo dające nadzieję na znacznie więcej muzycznych wrażeń: singlowe „Groove Me”, „If You Return” nagrane z Little Dragon oraz „Communion” z udziałem Karen O. Jednak po wstępnym zaciekawieniu ich pierwszymi beatami i po kilku odśpiewanych frazach zainteresowanie najzwyczajniej spada i żeby dokończyć słuchanie trzeba się nieraz dość mocno namęczyć. „Maximum Balloon” przy pierwszym włączeniu robi niezłe wrażenie, ale z kolejnymi minutami upływającymi na słuchaniu jest tylko gorzej. O ile jeszcze pojedyncze kawałki są do przełknięcia i potrafią choć trochę zaciekawić, o tyle w komplecie… nie polecam. Szkoda, że Sitek wydał tak mdły twór.
Tytuł: Maximum Balloon Data wydania: 10 grudnia 2010 Czas trwania: 38:28 Utwory 1) Groove Me: 3:44 2) Young Love: 3:28 3) Absence Of Light: 3:52 4) If You Return: 4:24 5) Shakedown: 3:34 6) Communion: 4:17 7) Tiger: 3:35 8) The Lesson: 4:06 9) Apartment Wrestling: 3:39 10) Pink Bricks: 3:49 Ekstrakt: 50% |