Twórcy cyklu „W.I.T.C.H.” spróbowali stworzyć komiks dla dorosłego czytelnika, przeplatającego religię, erotykę i tematy społecznie. „Sky Doll” – efekt tej próby nie do końca do mnie przemówił.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Alessandro Barbucci i Barbara Canepa należą do ekipy komiksowych twórców wydawnictw Disneya, a ich najbardziej znanym projektem jest udział w popularnym u nas cyklu młodzieżowym „W.I.T.C.H.”. Świat czarodziejek musiał jednak ich nieco znużyć, bo zapragnęli stworzyć dzieło dla bardziej dojrzałego czytelnika. „Sky Doll” to futurystyczna opowieść, której akcja toczy się na teokratycznie zarządzanej planecie Papathea, rządzonej przez wyuzdaną papieżycę Ludwikę. Noa jest nakręcaną lalką, istotą sztuczną, acz z własną świadomością (i zapewne czymś więcej, ale tego dowiemy się zapewne z następnych tomów), pracującą w astromyjni (miejscu, w którym seksowne laleczki myją kosmiczne pojazdy). Pewnego razu budzi się w niej bunt przeciwko swemu pracodawcy, co owocuje ucieczką. Na skutek pewnych zawirowań, Noa trafia na statek kosmiczny lecący z tajną misją na planetę Aqua. Załogę statku stanowi dwóch dyplomatycznych (z pozoru) przedstawicieli Papthei – sympatyczny i naiwny Roy i oddany władzy, ambitny i mniej sympatyczny Jahu. W tym samym czasie na planecie atmosfera zaczyna się zagęszczać. Zwolennicy zaginionej papieżycy Agape, która niegdyś współrządziła wraz z Ludwiką (odpowiadając za aspekt duchowy wiary, podczas gdy Ludwika reprezentowała jej aspekt cielesny) ponoszą głowy, planetę ogarnia chaos. W taki świat wraca trójka bohaterów powracających z Aquy, biorąc aktywny udział w wydarzeniach. Religia i media – to główne obiekty satyry w tym komiksie. Przyznajmy jednak, że jest to satyra dość wątła. Religia reprezentowana przez inscenizowane pokazy efektów specjalnych, wszechobecne eksponaty erotyczne, podkreślanie więzi seksu i wiary (taki już styl „cielesnej” papieżycy choć przyznajmy – i ta duchowa przedstawiana jest na wizerunkach z kształtnym nagim biustem) nie należą do jakichś bardzo oryginalnych elementów popkultury, nie przedstawiają też niczego specjalnie odkrywczego, ani obrazoburczego w dzisiejszych czasach. Ciekawie natomiast wypada początkowa scena, w której Noa zwraca się z listą żądań i zażaleń do Boga, a po chwili orientujemy się, że jej rozmówcą jest… jej pracodawca. Paradoksalnie „Sky Doll” mniej skojarzyło mi się z bezkompromisowym komiksem dla dorosłych, a bardziej ze złagodzoną wersją twórczości Moebiusa czy Jodorowskiego, w szczególności „Incala” i innych opowieści z tego uniwersum. W porównaniu do tamtych „Sky Doll” jest całkiem łagodne. Erotyki – poza „laleczkowatymi” postaciami i paroma rysunkami nagich piersi – jest w niej w gruncie rzeczy niewiele, całość ma charakter raczej emocjonalnie lekki, elementy humoru również łagodzą przesłanie. Nie pomagają również rysunki kojarzące się z produkcjami Disneya i – swoją drogą bardzo ładna – jaskrawa kolorystyka. Choć ten ostatni element niektórym scenom nadaje ciekawego psychodelicznego posmaku. O fabule trudno coś powiedzieć zanim historia nie zostanie domknięta (wydany w Polsce album zawiera trzy pierwsze zeszyty i urywa się dość gwałtownie w połowie opowiadanej historii). Można powiedzieć, że jest tu kilka obiecujących wątków – rywalizacja dwóch papieżyc (a właściwie ich wyznawców), bunt rodzący się w społeczeństwie, niejednoznaczna rola twórcy efektów specjalnych dla Ludwiki, pewne elementy mistyczne, zagadka zaginięcia Agape. Dobre rozwinięcie tych wątków w kolejnych zeszytach może zaowocować lepszym odbiorem całości. Gorzej, że narracyjnie komiks jest po prostu meczący – natłok podobnych do siebie postaci, przeładowanie plansz, braki ciągłości czynią lekturę nieco męczącą. Choć niektórzy zapewne mogą postrzegać to jako specyficzny styl. „Sky Doll” należy do średniaków na naszym rynku – komiksów w gruncie rzeczy nie wyróżniającym się niczym specjalnym ani na plus, ani na minus. Dlaczego więc trafił na nasz rynek? Podejrzewam, że celem było zainteresowanie doroślejszych już miłośników „W.I.T.C.H.” innym dziełem twórców popularnego cyklu. Tak czy inaczej – w całości będzie można „Sky Doll” ocenić po opublikowaniu kompletnej historii.
Tytuł: Sky Doll Tytuł oryginalny: Sky Doll Format: 148s. 190×260mm Data wydania: 22 lutego 2010 Ekstrakt: 50% |