Kubizm? Ciekawostka: Historia głosi, jakoby Vincent Van Gogh obciął sobie ucho w napadzie obłędu po kłótni z przyjacielem, malarzem Paulem Gauguinem, w grudniu 1888. Po akcie samookaleczenia owinął głowę szmatą i… udał się do domu publicznego, gdzie odciętą małżowinę pokazał jednej z kurtyzan – na co biedaczka zemdlała. Potem wrócił do domu, gdzie pewnie wykrwawiłby się na śmierć, gdyby wspomniana prostytutka nie zaalarmowała policji. Tyle wersja oficjalna. Para niemieckich historyków, Hans Kaufmann i Rita Wildegans, twierdzi jednak, że Van Gogh skłamał, by chronić Gauguina, w którym był beznadziejnie zakochany. Uważają, że to Gauguin – wybitny szermierz – odciął malarzowi ucho. |