W ciągu sześćdziesięciu lat kariery aktorskiej zagrał w około dziewięćdziesięciu filmach kinowych i telewizyjnych. Do tego należy jeszcze doliczyć mniej więcej pięćdziesiąt ról teatralnych. Poza tym dał się poznać jako bardzo zdolny inscenizator klasycznej i współczesnej dramaturgii rosyjskiej i europejskiej. Michaił Kozakow, bo o nim mowa, zmarł w izraelskim szpitalu w Wielki Piątek 22 kwietnia.  | |
Takich aktorów jak on określa się najczęściej dość enigmatycznym mianem „charakterystyczny”. Niekiedy służy ono za alibi krytykom, którzy mają ogromny problem z tym, jak danego artystę kina i teatru zaklasyfikować. W przypadku Michaiła Michajłowicza Kozakowa jest ono jednak jak najbardziej uzasadnione. W latach młodości jego egzotyczna twarz – o wyrazistych rysach i spiczastym podbródku – mogła, przy odpowiedniej charakteryzacji, przywodzić na myśl latynoskich kochanków; dopiero z wiekiem zaczął przypominać tego, kim naprawdę był – żydowskiego intelektualistę. Urodził się w Leningradzie w październiku 1934 roku. Ojciec Michaił (rodem ze wschodniej Ukrainy) był w latach 20. i 30. ubiegłego wieku wziętym prozaikiem; matka, Zoja Nikitina, a właściwie Gackiewicz – mająca w swoich żyłach krew serbskich i greckich przodków – zajmowała się natomiast krytyką literacką. Nic więc dziwnego, że w domu Kozakowów przy Kanale Gribojedowa częstymi gośćmi byli wybitni radzieccy pisarze, między innymi humorysta Michaił Zoszczenko, poetka Anna Achmatowa i dramaturg Jewgienij Szwarc. Tyle że w czasach stalinowskich znajomości nie miały najmniejszego znaczenia, gdy na człowieka padło choćby najdrobniejsze podejrzenie o wrogość wobec władzy robotniczo-chłopskiej. W 1938 roku Nikitina została aresztowana wraz ze swoją matką; obie kobiety opuściły więzienie rok później. Radość nie trwała długo, ponieważ w czerwcu 1941 roku na Związek Radziecki uderzyły hitlerowskie Niemcy; z tego też powodu rodzina Kozakowów została ewakuowana na wschód. Do końca wojny młodziutki Misza mieszkał we wsi Czornaja w ówczesnym obwodzie mołotowskim (a dzisiejszym permskim).  | |
Kiedy rodzina literatów wróciła wreszcie do Leningradu, Michaił poszedł najpierw do szkoły choreograficznej, a następnie do elitarnej, utworzonej jeszcze za czasów Piotra Wielkiego na początku XVIII wieku, St. Petri-Schule, której absolwentką była również między innymi słynna aktorka Lidia Fiedosiejewna-Szukszyna. Po jej ukończeniu w 1952 roku Kozakow junior przeniósł się do stolicy, gdzie podjął studia w szkole aktorskiej działającej przy Moskiewskim Akademickim Teatrze Artystycznym (MChAT). Do zawodu wkroczył na dobre w przełomowym dla Kraju Rad i całego bloku wschodniego 1956 roku. To wtedy zadebiutował na dużym ekranie jedną z głównych ról w dramacie polityczno-kryminalnym Michaiła Romma „Zabójstwo przy ulicy Dantego”; wtedy też stworzył pierwszą ważną w swoim dorobku kreację teatralną – Hamleta na deskach Teatru imienia Władimira Majakowskiego, w którym występował przez trzy kolejne lata. Później mogli go oklaskiwać jeszcze widzowie innych moskiewskich scen – Sowriemiennik (1959-1970), MChAT (1971-1972), Mała Bronna (1972-1981) oraz Lenkom (od 1986 roku do wyjazdu z Rosji na początku lat 90. XX wieku). Świetnie wiodło mu się również na planie filmowym, czego dowodzą znakomite role w wojennym dramacie „Trudne szczęście” (1958) Aleksandra Stołpera, opartej na powieści Honoriusza Balzaka kostiumowo-obyczajowej „Eugenii Grandet” (1960) Siergieja Aleksiejewa oraz opowiadającym o obronie Leningradu podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej „Niebie nad Bałtykiem” (1961) Władimira Wiengierowa.  | |
Kolejną ważną datą w karierze Kozakowa był rok 1961. To właśnie wtedy zagrał w dwóch obrazach, które przeszły do historii radzieckiej (i nie tylko) kinematografii – dramacie psychologicznym z życia fizyków atomowych „ 9 dni jednego roku” Romma oraz „ Diable morskim” Władimira Czebotariowa i Giennadija Kazanskiego. W adaptacji fantastyczno-przygodowej książki Aleksandra Bielajewa Michaił Michajłowicz zagrał podstępnego don Pedra Zuritę, która to postać na długie lata stała się jego najbardziej znaną kreacją. Na kolejny wielki sukces musiał czekać ponad dekadę – nadszedł on wraz z występem w dwuczęściowej telewizyjnej wersji musicalu Eugene’a Labiche’a „Słomkowy kapelusz” (1974) autorstwa Gruzina Leonida Kwinichidzego, choć i tak całą obsadę przyćmił tam fenomenalny Andriej Mironow. Rok później Kozakow pojawił się w epizodycznej roli w polsko-radzieckim dramacie historycznym Bohdana Poręby „Jarosław Dąbrowski”. W tym samym czasie aktor coraz częściej, na razie jednak tylko w teatrze, stawał po drugiej strony barykady. Po kilku wyreżyserowanych spektaklach postanowił wreszcie zadebiutować w fabule. W 1978 roku nakręcił tragikomiczny melodramat „Bezimienna gwiazda”, który był nad wyraz udaną ekranizacją sztuki rumuńskiego pisarza (żydowskiego pochodzenia) Mihaila Sebastiana. Od tego momentu poszło już z górki. I choć Michaił Michajłowicz nie zrezygnował z aktorstwa, przez następnych kilkanaście lat bardziej udane artystycznie były jego reżyserskie prace – na przykład komedia muzyczna „Pokrowskie wrota” (1982), oparta na najsłynniejszym tekście Friedricha Dürrenmatta „Wizyta starszej pani” (1989) oraz filozoficzna baśń „Cień” (1991), dla której punktem wyjścia był dramat Jewgienija Szwarca.  | |
Po premierze „Cienia” Kozakow zdecydował się wraz z rodziną wyemigrować do Izraela. Przez cztery lata grał w Teatrze Kameralnym w Tel Awiwie, posługując się na scenie językiem… hebrajskim; oprócz tego stworzył jednak także trupę rosyjskojęzyczną. Na powrót do Rosji zdecydował się w 1996 roku, chociaż zdarzało mu się przyjeżdżać już wcześniej. Efektami poprzednich jego wizyt w ojczyźnie były epizodyczne role w dwóch adaptacjach prozy Michaiła Bułhakowa – dwuczęściowym „Mistrzu i Małgorzacie” (1994) Jurija Kary oraz „Fatalnych jajach” (1995) Siergieja Łomkina. Gdy zadomowił się ponownie, dostał kolejną szansę jako reżyser. Wykorzystał ją z powodzeniem, ekranizując bestsellerową komedię Paula Barza „Kolacja na cztery ręce” (1999), w której na dodatek wcielił się w postać Georga Friedricha Händla (Jana Sebastiana Bacha zagrał Jewgienij Stiebłow). W ostatnich latach odzyskał popularność, grając doktora Kogana w trzech częściach zwariowanej hitowej komedii „Miłostki-zagwozdki” (2007-2010) – kolejno w reżyserii Aleksandra Striżenowa, Maksima Pieżemskiego i Siergieja Ginzburga. W ubiegłym roku pojawił się również w znanej w Polsce z kanału Wojna i Pokój tragikomedii „Sok pomarańczowy” Andrieja Proszkina oraz mało udanych sensacyjnych „ Strażnikach sieci” Dmitrija Matowa – w obu obrazach wcielił się w ojca głównych bohaterek. W tym roku natomiast, zgodnie z zapowiedziami, premierę powinien mieć, oparty na klasycznym tekście Aleksandra Puszkina, dramat historyczny „Borys Godunow” (w reżyserii Władimira Mirzojewa), w którym Michaił Michajłowicz zagrał ojca Pimena. W życiu osobistym Kozakow był wybitnie niespokojną duszą, żenił się bowiem i rozwodził pięciokrotnie. Ostatnia z jego żon, historyczka Nadieżda Siedowa, była młodsza od niego o… czterdzieści pięć lat. Doczekał się pięciorga dzieci, ale tylko dwójka poszła w jego ślady – syn z pierwszego małżeństwa Kirył oraz córka z drugiego Manana (mieszkająca i pracująca w Gruzji). Na początku bieżącego roku u Michaiła Michajłowicza zdiagnozowano nie nadającego się do zoperowania raka płuc; w lutym aktor wyjechał na leczenie do kliniki w Ramat Gan niedaleko Tel Awiwu. Tam też zmarł 22 kwietnia. |