„ALIAS. Odprysk z wystawy głównej Miesiąca Fotografii w Krakowie” to ekspozycja, która w stolicy pojawi się już 12 maja o 18.00. Do 12 czerwca w lokalu Bęc Zmiany oglądać będzie można fragmenty wystawy o… fikcyjnych artystach.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Fikcyjne postacie, instytucje i postawy przedstawiają fotografie, wchodzące w skład wystawy w krakowskim Bunkrze Sztuki, której odprysk oglądać można w lokalu Bęc Zmiany. O wystawie „Alias” jej kuratorzy piszą tak: „Fikcyjni artyści zdają się cierpieć na te same bolączki co prawdziwi. Nie potrafią powstrzymać się od autoreklamy. Bywają kapryśni, z łatwością ulegają atakom paranoi, nadmiernie gustują w kolażu. Nie zawsze mówią prawdę o tym, skąd pochodzą lub skąd się wzięły ich pomysły. Jak prawdziwi artyści lubią podróżować, ale wolą nie myśleć o sobie jako o turystach.” Heteronim, czyli fikcyjny autor, posiadający własną biografię i tożsamość, to główny wątek tegorocznego Miesiąca Fotografii w Krakowie. Inispiracją dla kuratorów tegorocznej edycji MFK stała się postać portugalskiego poety i pisarza, Fernando Pessoi, który stworzył ponad 240 różnych literackich wcieleń. Poza wystawą będzie można także uczestniczyć w projekcji filmu „Nie W Kolejności Występowania”, także 12 maja, przez cały dzień w stołecznym klubie Chłodna 25. Film, w którym występują wyłącznie fikcyjni artyści, pojawiający się we wcześniejszych fikcyjnych filmach, stanowi odpowiedź Maxa Pinckersa, Adama Broomberga i Olivera Chanarina na wyzwanie Setareha Shahbaziego. |