powrót; do indeksunastwpna strona

nr 06 (CVIII)
sierpień 2011

Kolejny etap dorastania Małego Smoka
Little Dragon ‹Ritual Union›
Pierwszy utwór z nowego albumu zatytułowanego „Ritual Union” robi świetne wrażenie – chwytliwe, dynamiczne beaty sprawnie połączono z głosem Yukimi Nagano. Czy kolejnymi numerami zespół Little Dragon jest w stanie zaspokoić podwyższone takim wstępem oczekiwania słuchaczy?
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Krótka odpowiedź brzmi „nie”. Nie powinno to jednak przesadnie zniechęcać do świeżego krążka szwedzkiej grupy, ponieważ i tak można znaleźć na nim wiele interesujących dźwięków, ale już nie tak popowych, oczywistych i magnetyzujących jak przywołane „Ritual Union”. Choćby kolejne na playliście – „Little Man” – to pulsująca, jednostajna elektronika oraz, naturalnie, głos Nagano – wizytówka całej formacji. I właśnie tego typu aranżacje dominują na całej płycie – sporo jest minimalistycznej elektroniki, syntezatorów, syntetycznych szmerów i plumkań, muzycznych i wokalnych eksperymentów.
Niewątpliwie tym, co najbardziej przyciąga do materiału (poza uroczą wokalistką) jest mnogość zaskoczeń, czekających na odbiorców przy pierwszym przesłuchaniu; co chwilę mamy intrygującą aranżację, jakieś instrumentalne udziwnienie, przesadnie futurystyczny albo wręcz przeciwnie – oldschoolowy klimat. Niespodzianką jest ósme w kolejności „Nightlight” – lekko funkowy singiel jako jedyny wykazuje taką melodyjność i równą rytmikę jak pierwszy numer (chociaż tutaj pojawia się znacznie więcej niepopowych efektów). Niestety, nie da się zaprzeczyć, że odkrywanie tajemnicy tej płyty kończy się po pierwszym razie, a kolejne podejścia nie są już tak spektakularne i wciągające, co nie znaczy, że nie zwrócimy w ich trakcie uwagi na coś, co wcześniej nam umknęło.
„Ritual Union” to niezły, a przede wszystkim niebanalny, elektroniczny album. Trudno jednak stwierdzić czy fani zespołu będą z niego w stu procentach zadowoleni, bowiem nie jest to prosta kontynuacja, przecież też różnych od siebie, poprzedników: „Little Dragon” z 2007 i „Machine Dreams” z 2009 roku. Wspólne elementy z tym ostatnim można dość łatwo wskazać, lecz to raczej „Ritual Union” uznać trzeba za wykładnię nowego stylu Little Dragon (osobną kwestią pozostaje, czy będzie to styl trwalszy niż omawiany krążek). Na pewno nie zawiodą się fani eklektycznej, zaskakującej i raczej mrocznej elektroniki utrzymanej w niezbyt szybkim (ale też zmiennym) tempie oraz miłośnicy niezwykłych wokali, bo jak w przeszłości, tak i teraz Yukimi Nagano hipnotyzuje.



Tytuł: Ritual Union
Wykonawca / Kompozytor: Little Dragon
Nośnik: CD
Data wydania: 25 lipca 2011
Czas trwania: 43:20
Wyszukaj w: Wysylkowa.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Utwory
CD1
1) Ritual Union: 3:30
2) Little Man: 2:42
3) Brush The Heat: 4:12
4) Shuffle A Dream: 2:55
5) Please Turn: 3:33
6) Crystalfilm: 4:49
7) Precious: 3:51
8) Nightlight: 3:25
9) Summertearz: 3:54
10) When I Go Out: 6:02
11) Seconds: 4:31
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

199
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.