powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CXII)
grudzień 2011

Autor
Mała Esensja: Nie deptać proszę!
Klaus Kreowski ‹Nogi stonogi›
Rewelacyjnie prosta, szybka gra dla dzieci i rodziców, w której wszyscy mają jednakowe szanse? Proszę bardzo – oto „Nogi stonogi”.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
‹Nogi stonogi›
‹Nogi stonogi›
Raz przychodzi liścik mały do stonogi, że proszona jest do Białej na pierogi1)
Gra przeznaczona jest dla dwóch do czterech graczy płci dowolnej, wieku od lat czterech. Ograniczenie liczby graczy wynika li tylko z niewielkiej liczby elementów – ledwie 5 (kolorów) razy 3 kartoniki z nóżkami stonogi. Do tego głowy – czterech różnych stonóg. Nogi – w kolorach obuwia: żółtym, czerwonym, zielonym, niebieskim i czarnym – występują w liczbie sztuk dwóch, trzech i czterech (stąd trzy kartoniki z każdym kolorem). No i cztery sześcienne kostki do gry, oklejone tymi samymi pięcioma kolorami – oraz jokerem w postaci złotej gwiazdki.
Nim zdążyła dojść do Białej, nogi jej się poplątały
Gracze rozpoczynają z samymi głowami swoich stonóg. Nogi leżą na środku stołu, ładnie pogrupowane, poukładane. Rozpoczyna najmłodszy gracz, rzucając wszystkimi czterema kośćmi. W zależności od wyrzuconych kolorów oraz sytuacji na stole (ilości dostępnych w danym kolorze nóg) decyduje, które kości odłożyć na bok, a którymi rzucić powtórnie. Dozwolone są trzy rzuty, z tym, że między każdymi można dowolnie decydować, które kości zostają, a które potoczą się jeszcze raz. Po najpóźniej trzecim rzucie liczymy kolory na czterech kościach i porównujemy z dostępnymi na stole nogami stonogi. Jeśli – łącznie z ewentualnymi jokerami – mamy np. czerwień na wszystkich czterech kościach, a na stole leży jeszcze kartonik z czterema czerwonymi butami na nogach – kartonik należy do nas: dokładamy go do głowy naszej stonogi lub do nóg, które zdobyliśmy z poprzednich turach.
Stanęła stonoga wśród drogi, rozplątać chce sobie nogi
Gra kończy się, gdy wszystkie kartoniki ze stołu znikną, dołączając do którejś z grających stonóg. Oczywiście, zasadę tę można zmienić w zależności od nastawienia młodych graczy – w przypadku, gdy na stole zostały tylko najdłuższe nogi (lub wręcz jeden kartonik), a dzieci są już zmęczone, głupotą byłoby uparcie rzucać kośćmi raz po raz, by zdobyć ten ostatni element; w takim przypadku lepiej umówić się, że np. gramy jeszcze jedną turę, a potem liczymy punkty (zdobyte nogi). Piękno tej gry polega bowiem między innymi właśnie na tym, że gra się szybko i krótko. Strategia zaś odkładania wybranych kości/kolorów i dalszego rzucania pozostałymi (prosta do opanowania nawet dla przedszkolaków) sprawia, że gra nie jest czysto losowa – a jednocześnie zapewnione są jednakowe szanse tak dla młodszych, jak i dla starszych graczy.
Zanim doszła do trzydziestej, zapomniała o dwudziestej
Dla starszych graczy można wprowadzać dalsze urozmaicenia; przykładowe, z instrukcji – że wygrywa ta osoba, która ma najwięcej nóg w jednym kolorze. W przypadku gry w dwie osoby byłoby to nieco bez sensu, więc tu można by grać np. tylko kilka tur, a nie – dopóki nóg na stole. Inne urozmaicenie to podbieranie nóg stonóg rywali… „Nogi stonogi” to naprawdę świetna gra dla całej rodziny. Opakowanie jest niewielkie, gra nadaje się na wycieczki. Jedyny zauważony przeze mnie mankament to niefortunny dobór koloru niebieskiego: ciemny, granatowy, zlewający się niemal z czarnym. Przed pomyłką ratuje tylko kształt narysowanego obuwia: niebieskie są trapery, czarne – kapcie.
1) Śródtytuły artykułu zaczerpnięto z wiersza Jana Brzechwy „Stonoga”.



Tytuł: Nogi stonogi
Producent: HUCH! & friends
Wydawca: Egmont
EAN: 5908215002596
Info: 2-4 graczy, od 4 lat
Data produkcji: październik 2011
Wyszukaj w
:
Rebel.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w
:
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

164
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.