 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Anthony Horowitz ‹Dom Jedwabny›Nowe przygody Sherlocka Holmesa – to chyba wystarczy za zachętę. Czy Horowitzowi udało się uchwycić styl narracji Conana Doyle’a oraz wymyślić aferę godną talentu Sherlocka? Podsuńcie „Dom Jedwabny” znajomym kryminałolubom i niech wydadzą własną opinię.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Dennis Lehane ‹Pułapka zza grobu›Dennis Lehane to w tej chwili jeden z najbardziej wziętych twórców powieści kryminalno-sensacyjnej, jego powieści jak „Gdzie jesteś Amando”, „Rzeka tajemnic”, „Wyspa tajemnic” (zbieżność tytułów między „Mystic River” i „Shutter Island” świadczy raczej o braku kreatywności polskich dystrybutorów filmowych) są ekranizowane przez znakomitych filmowców, seria o detektywach Patricku Kenzie i Angeli Gennaro święci sukcesy na całym świecie. „Pułapka zza grobu” to część trzecia tej serii, której akcja ma miejsce jeszcze przed wydarzeniami opisanymi w głośnej „Gdzie jesteś, Amando”, a po „Ciemności, weź mnie za rękę”. Krótko mówiąc – obowiązkowe uzupełnienie świetnego cyklu. REKLAMA – Wydawnictwo Czarne poleca: 8 kwietnia 2002 roku znika ośmioletnia Scarlett Peters. Mimo braku zwłok i sprzecznych poszlak sąd skazuje za zabójstwo upośledzonego umysłowo Jonathana Krumbholza. Sześć lat później Polonius Fischer, komisarz w monachijskim wydziale zabójstw, dostaje list od szkolnego kolegi zaginionej. Chłopak utrzymuje, że widział ją na ulicy. Czy można mu wierzyć? Czy Scarlett żyje, mimo że jej matka kupiła już miejsce na cmentarzu? Polonius Fischer na własną rękę ponownie podejmuje śledztwo, od którego niegdyś został odsunięty… „Śmierć nie ulega przedawnieniu” Friedricha Ani to mocna książka. Ryzykownie emocjonalna (ale nie sentymentalna), z błyskotliwie skonstruowanymi postaciami. Zgrabny kryminał bez histerycznej fabuły; normalna tragedia, normalny obłęd. Takie kryminały sprawiają radość – Thomas Wörtche  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Zygmunt Miłoszewski ‹Ziarno prawdy›Zygmunt Miłoszewski pisze niewiele, ale bardzo smakowicie. Debiutancki horror „Domofon” wzbudził zainteresowanie, późniejsze kryminalne „Uwikłanie” zebrało znakomite recenzje i nagrody, a także doczekało się ekranizacji. „Ziarno prawdy”, kontynuujące losy prokuratora Teodora Szackiego są chyba jeszcze lepsze. Znakomicie poprowadzona intryga kryminalna, barwny, niecukierkowy wizerunek współczesnego Sandomierza, historia w tle – pasjonująca lektura, nie tylko dla fanów gatunku.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Henning Mankell ‹Piramida›„Piramida” Henninga Mankella to zbiór opowiadań ukazujących świetnie już znanego czytelnikom detektywa z Ystad na różnych etapach jego długiej kariery zawodowej. Te wielowątkowe opowieści, wydane wreszcie u nas w jednym tomie (wcześniej podzielone na 3 zeszyty w kolekcji „Polityki”), mają wszystkie najlepsze cechy pisarstwa Mankella, a skondensowane w formie opowiadań sprawiają, że chyba trudniej się od nich oderwać niż od najlepszych jego powieści. Po lekturze tych opowiadań ma się ochotę wrócić do innych tomów, by przeczytać je ponownie, wiedząc więcej o ich głównym bohaterze. To być może najlepsza książka Mankella. Co jest już tradycją u Mankella (vide „Zapora”, „Chińczyk”, „Niespokojny człowiek”), fabuła powieści obmyślana została z ogromnym rozmachem. Czytelnik przemieszcza się nie tylko w czasie, ale i przestrzeni (od Berlina czasów wojny, poprzez Buenos Aires lat 50. ubiegłego wieku, aż po współczesną Szwecję). Na dodatek gdzie się nie ruszy, tam krew, zdrada i makabra. (…) Czyta się „Powrót nauczyciela tańca” znakomicie. Jak każda powieść Henninga Mankella, ta również „zasysa” od pierwszej strony, ba! pierwszego akapitu. REKLAMA – Wydawnictwo Oficynka poleca: William Murdoch dowiaduje się, że podczas nocnego obchodu zaginął konstabl Wicken, młody mężczyzna, którego cenił i lubił. Natychmiast wyrusza na jego poszukiwanie. Podąża rutynową drogą konstabla patrolującego swój rewir, sprawdza zakamarki, szuka śladów, zagląda do opuszczonych domów. W jednym z nich znajduje martwego Wickena z raną postrzałową głowy. Obok niego zaś leży karteczka z napisem: „Życie bez twojej miłości jest nie do zniesienia. Wybacz mi”. Tak zaczyna się historia zawiłego dochodzenia. „Biedny Tom już wystygł” to trzecia z serii siedmiu książek o kanadyjskim detektywie, ukazujących wiernie realia Toronto z końca XIX wieku. Obdarzony dużą wiedzą i intuicją detektyw Murdoch jest niezwykle oddany swej pracy i wykorzystuje w niej najnowsze zdobycze kryminalistyki. Ten nieśmiały, samotny i doświadczony przez los miłośnik jazdy na rowerze musi się wykazywać stanowczością i odwagą, kiedy śledztwa prowadzą go w najmroczniejsze zakamarki ludzkich dusz, skrytych pod pozorem konwenansów.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | ‹Poczytaj mi mamo. Księga druga›Drugi tom antologii zbierającej tomiki z serii „Poczytaj mi mamo” zawiera 10 tekstów. Ich tytuły mogą nic Wam nie mówić, ale gdy tylko otworzycie pięknie wydany wolumin i spojrzycie na ilustracje, bądźcie gotowi na falę nostalgii i rozpoznania. Prezent dwukrotnie trafiony – sprawi radość i dzieciom, i wspominającym dzieciństwo rodzicom. Najlepiej oczywiście kupować w pakiecie ze znakomitą częścią pierwszą.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | James Barrie ‹Piotruś Pan i Wendy›„Piotrusia Pana i Wendy” nie trzeba chyba nikomu polecać – to absolutnie klasyczna opowieść dla dzieci, bawiąca i wzruszająca już od blisko wieku. A dlaczego warto akurat spojrzeć na obecnie recenzowane wydanie Buchmanna? Przede wszystkim ze względu na ilustracje Roberta Ingpena: wydawca twierdzi, że są wspaniałe i – o dziwo – tym razem nie jest to zwykłe marketingowe gadanie. Ingpen nie poszedł śladem wielu innych ilustratorów, nawiązujących najczęściej jakoś do estetyki disneyowskiej, bądź typowych (ładne buzie, wyraziste kreski) ilustracji bajkowych, ale stworzył zestaw ulotnych, jakby ze snu, magicznych obrazków w sepii, zapewne bardziej skierowanych do dorosłego odbiorcy, dla którego marzenia o dziecięcych przygodach są właśnie takim nieostrym, dawnym wspomnieniem. Piękne. Jak i cała książka. Nie znać „Czarnoksiężnika z Krainy Oz” to pozbawiać się znajomości kulturowo znaczącej i memotwórczej powieści. „Nie jesteśmy już w Kansas, Dorotko”, tchórzliwy Lew, Drwal bez serca, Skrzydlate Małpy, zła Czarownica z Zachodu – coś z tego zestawu na pewno obiło się Waszym prezentobiorcom o uszy. Niech więc poznają i przekażą dzieciom za Waszą pomocą – piękną i oryginalną opowieść Franka Bauma. REKLAMA – Wydawnictwo Zielona Sowa poleca: Rodzice Beatrice wyjechali do Ameryki. Ona sama zamieszkała ze swoim wujem Glauko, właścicielem antykwariatu w centrum Turynu. Spędzanie dni wśród zakurzonych tomów nie należy do ciekawych zajęć. Ale gdy Audrey, kobieta z francuskim akcentem, i Zachar, kolekcjoner książek o tajemniczym pochodzeniu, pojawią się w antykwariacie i tym samym w życiu Beatrice i jej wuja, wszystko się zmienia. Od tego momentu obydwoje zostają wciągnięci w poszukiwanie pewnego skarbu. Muszą być jednak bardzo czujni – na tropie skarbu jest także Zachar. A szukają rzeczy wyjątkowej – „Księgi Języka Królów”, najstarszego na świecie uniwersalnego języka. Kto ma umiejętność posługiwania się nim, potrafi samymi słowami ograniczyć siłę i moc słuchacza. Glauko i Beatrice będą musieli zapobiec temu, aby bezwzględny kolekcjoner zrealizował swój plan… Zanim będzie za późno! Nowa publikacja autorstwa Pierdomenico Baccalario znanego między innymi z serii „Ulysses Moore”. Tajemnica, mroczna atmosfera, magia, przygoda i urok nieznanych zakamarków Turynu.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Jan Brzechwa ‹Akademia Pana Kleksa›Jeśli „Akademię Pana Kleksa” znacie – warto do tej lektury powrócić, a jeśli jeszcze nie znacie – sięgnijcie koniecznie po tę książkę, należącą do kanonu klasycznej literatury dziecięcej i młodzieżowej. W Akademii Pana Ambrożego Kleksa uczą się chłopcy, których imiona zaczynają się na literę A. Któż razem z nimi nie chciałby się uczyć kleksografii, przędzenia liter czy leczenia chorych sprzętów… Z ogrodu Akademii można przez furtkę dostać się prosto do krainy bajek, a Pan Kleks na wszystko ma swoje czarodziejskie sposoby. Brzechwa wykreował idealną krainę szczęśliwego i beztroskiego dzieciństwa, nad którą jednak z czasem będą zbierać się ciemne chmury… Nowe tłumaczenie, nowe ilustracje – ponowna lektura klasycznej opowieści o drewnianym pajacu, który chciał być chłopcem, może być wskazana. Wprawdzie w umysłach polskich czytelników Pinokio jest zapewne nierozerwalnie związany z pięknymi rysunkami Szancera, ale może warto sprawdzić, jak włoskiego chłopca z drewna widzi włoski ilustrator? A stare tłumaczenie było naprawdę stare… REKLAMA – Wydawnictwo Egmont poleca:  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Ursula Poznanski ‹Erebos›Gry komputerowe coraz częściej stają się bohaterami powieści fantastycznych. Po kultowej „Grze Endera”, czy choćby cyklu „Gamedec”, na rynku pojawił się kolejny tytuł o tej tematyce, bestsellerowa i przetłumaczona już na 18 języków powieść Ursuli Poznanski zatytułowana „Erebos”. Po jednej z londyńskich szkół krąży piracka wersja gry komputerowej „Erebos”. Kto raz zagra, nie może się od niej oderwać. Zasady gry są bardzo surowe: każdy ma tylko jedną szansę, nie można z nikim o grze rozmawiać i trzeba grać bez świadków. Zadania wykonuje się w świecie rzeczywistym. Nick gra w „Erebosa” regularnie, aż dostaje rozkaz zabicia człowieka. Nie robi tego i wypada z gry. Kiedy jego bliski przyjaciel ulega ciężkiemu wypadkowi, Nick uświadamia sobie, że „Erebos” nie jest zwyczajną grą komputerową… i że niełatwo będzie ją zatrzymać. Młodzieżowy cykl Rafała Kosika ma wielu bardzo oddanych fanów wśród młodego czytelnika, zbliża się także ekranizacja „Felixa, Neta i Niki oraz Teoretycznie Możliwej Katastrofy” – kolejny tom musi więc być na rynku wydarzeniem. Dla miłośników przygód Felixa, Neta i Niki będzie to więc pozycja obowiązkowa, pozostałym pewnie lepiej podrzucić pod choinkę część pierwszą. Te postacie nigdy się nie starzeją! Świetnym pomysłem jest wznowienie cyklu książek Stanisława Pagaczewskiego w jednym tomie. Dzięki temu nie przegapimy ani jednej z przygód sympatycznego Smoka Wawelskiego i kucharza Bartoliniego. Wyruszają na pełną niebezpieczeństw wyprawę w poszukiwaniu zaginionego w Krainie Deszczowców profesora Baltazara Gąbki. Szpieguje ich groźny Don Pedro, który krzyżuje szyki ich wyprawy i robi wszystko, aby Smok i kucharz nie dotarli na miejsce i nie uratowali profesora. Czy ich wyprawa skończy się szczęśliwie? Idealna świąteczna lektura dla dzieci, trzymająca w napięciu i pełna humoru. Polecamy tę trylogię również dorosłym, którzy chcą z sentymentem powrócić do krainy swojego dzieciństwa. Wtedy przekonają się, że cykl ów ma także swoje drugie, całkiem poważne dno. REKLAMA – Wydawnictwo WAM poleca: Fascynująca opowieść o dwóch „nieprzystosowanych” do życia chłopcach, którzy zawiązują wspaniałą przyjaźń i wspólnie próbują odnaleźć się w „normalnym” świecie, który nie zawsze rozumie inność. Rico, dobroduszny, naiwny i nieco upośledzony nastolatek, ma trudności z rozróżnieniem kierunków i kolorów. Nie lubi zmian w ustalonym porządku. Nieraz wszystko miesza mu się w głowie. Oskar, geniusz intelektualny, opanowany i chłodny, ale pełen lęków i z wyraźnymi defektami w wyglądzie. Chłopcy, choć tak różni od siebie, z miejsca stają się sobie bliscy… Niezwykła powieść. Czytanie jej było wielką rozkoszą. Uwielbiam książki, które są inne niż wszystkie. – Artur Barciś  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Julian Barnes ‹Puls›Julian Barnes jest tegorocznym laueratem Nagrody Bookera. W oczekiwaniu na polskie tłumaczenie nagrodzonej powieści warto siegnąć po tom jego czternastu opowiadań. Autor przygląda się ludzkiemu życiu w różnych jego odmianach, barwach i klimatach. Epizody opisane przez Barnesa są ciekawe, fascynujące i pełne głębi.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Umberto Eco ‹Cmentarz w Pradze›Umberto Eco, jako prozaik wpatrzony z jednej strony w Jorgego Luisa Borgesa, z drugiej – w Italo Calvino, zdobył sobie większą popularność niż jego mistrzowie. Nie chcąc umniejszać luminarzom, nie twierdzimy, że to dobrze, ale „Cmentarz w Pradze” polecamy tak czy inaczej, bo Eco jest pisarzem wybitnym, a nowe powieści publikuje rzadko. Poza tym jeśli starego postmodernistę i antyklerykała największa watykańska gazeta oskarża o… antysemityzm i niepostępowość osadzonej w XIX wieku książki, to trudno się owej książce przynajmniej nie przyjrzeć.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Jonathan Franzen ‹Wolność›Powieść Jonathana Franzena już zyskała miano epickiej, urzekając miłośników klasycznej literatury, rozbudowanych na wiele stron opowieści o ludzkich losach. Taka właśnie jest „Wolność” – klasyczna, tradycyjna, zajmująca, wzruszająca, wciągająca w swój świat. Zapewne nie zachwycą się nią miłośnicy literackiej awangardy, ale dla pozostałych może być to piękny prezent pod choinkę. REKLAMA – Wydawnictwo słowo/obraz terytoria poleca: Jak to zrobią? Pojedynczy strzał i po wszystkim? I już? Nie, dlaczego mieliby się tym zadowolić? Te bydlaki nie były przecież takie miłosierne. Bogaci, wpływowi, bezkarni. Gdy mogą wszystko, zbrodnia staje się zabawą. Kto osądzi najpotężniejszych ludzi w Danii? Po powrocie z urlopu Carl Mørck, szef Departamentu Q , zastaje swojego asystenta Assada zagrzebanego w aktach starej, zamkniętej sprawy. Mimo że zapadł wyrok, ktoś ciągle podrzuca dowody świadczące, że w zbrodnię zamieszana jest grupa prominentów. Dalsze śledztwo wymaga przeciwstawienia się skorumpowanym strukturom w polityce i policji. Rozpoczyna się polowanie z nagonką… „Zabójców bażantów” entuzjastycznie przyjęła krytyka i czytelnicy. Książka trafiła na szczyty list bestsellerów. Sprzedano ponad milion egzemplarzy w całej Europie Nowa książka Michela Houellebecqa jest bardziej stonowana od poprzednich, można więc przyjąć, że umieszczenie jej pod choinką nie będzie niedopuszczalnym gwałtem na świątecznych wartościach. To na pewnej płaszczyźnie opowieść o oddaleniu od codzienności mimo teoretycznego w niej uczestnictwa, na płaszczyźnie innej – drwina ze świata współczesnej sztuki i artystów. Autor, mniej niż dotąd obsceniczny, tak jak dotychczas przygnębia i odsłania absurdy współczesnego Okcydentu, a przy okazji błyskotliwie kreśli cudownie megalomański portret samego siebie – lub, rzecz jasna, innego, być może fikcyjnego francuskiego pisarza o nazwisku Michel Houellebecq.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Cormac McCarthy ‹Suttree›Powieść „Suttree”, choć w Polsce wydana po ośmiu innych, to czwarta pozycja w dorobku Cormaca McCarthy’ego, często uznawana za najlepszą jego książkę. Utrzymana w nieco odmiennej konwencji, dłuższa od pozostałych, bardziej humorystyczna, nie maluje piękniejszej niż one rzeczywistości – ale przecież nie o to tu idzie. Tytułowy bohater, rybak Cornelius Suttree, jest człowiekiem z kategorii, stanowiącej jedną ze specjalności McCarthy’ego – ze społecznego marginesu. Można przeto spodziewać się, jak zwykle, obecności dobrze ze sobą współpracujących brudu i śmierci. Choćby dlatego nie polecamy „Suttree’ego” każdemu, ale miłośnikom amerykańskiego pisarza – z pewnością. A może, z racji swojego humoru, powieść przekona i tych, którym dotąd nie było z McCarthym po drodze?  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Haruki Murakami ‹1Q84. Tom 1-3›Właśnie ukazał się ostatni już tom najnowszej powieści autora „Kronik ptaka nakręcacza”. Świat, a raczej – co nie jest u tego autora niespodzianką – światy „1Q84” zaludniają ciekawi, dobrze zbudowani, choć z różnym szczęściem prowadzeni bohaterowie. Murakami ma wszędzie, w tym w Polsce, wielkie rzesze zwolenników, z pewnością więc wreszcie kompletna trylogia powinna zająć honorowe miejsce pod choinką. REKLAMA – Wydawnictwo Rebis poleca:  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | ‹Miecze i mroczna magia›Elryk… Czarna Kompania… Majipoor – te słowa elektryzowały kilka pokoleń entuzjastów literatury magii i miecza. Antologia ta przynosi kilkanaście kapitalnych, zupełnie nowych opowieści autorstwa najpoczytniejszych autorów tego gatunku. Historii naładowanych akcją, obfitujących w sarkastyczny humor, przerażające potwory oraz bajeczne skarby i – oczywiście – walki na miecze. Przeżyj przygodę dziesięciolecia! Joe Abercrombie • C. J. Cherryh • Glen Cook (z nowym opowiadaniem o Czarnej Kompanii) • James Enge • Steven Erikson • Greg Keys • Caitlín R. Kiernan • Tim Lebbon • Tanith Lee • Scott Lynch • Michael Moorcock (z zupełnie nową opowieścią o Elryku) • Garth Nix • K. J. Parker • Michael Shea• Robert Silverberg (z nową historią o Majipoorze) • Bill Willingham • Gene Wolfe  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Jeffrey Archer ‹Czas pokaże›Przyjęło się sądzić, że pochodzenie determinuje całe nasze życie… Czy Harry Clifton, syn dokera i kelnerki, który nie widzi dla siebie losu lepszego niż wieczność spędzona w dokach, ma szansę dorównać dziedzicowi bogatego właściciela linii żeglugowej? Jeffrey Archer w pierwszej części sagi o rodzinie Cliftonów, przez „Timesa” porównywanej do Sagi rodu Forsyte’ów, przedstawia losy nieprzeciętnego młodego człowieka uwikłanego w ciąg wydarzeń tak skomplikowanych, że nikt nie życzyłby sobie ich przeżyć. Podróż Harry’ego wiedzie go z ubogich dzielnic Bristolu, przez ekskluzywną szkołę dla chłopców, na pokład statku w przededniu II wojny światowej. Akcja, przedstawiana z perspektywy coraz to innej postaci, powoli wypełnia szczegółami obraz życia głównego bohatera. Do ostatniej strony, dosłownie po ostatnie zdanie nie mamy pewności, jak potoczą się jego losy. A to dopiero początek historii. W tej znakomitej, bogato ilustrowanej historii starożytnego Egiptu wybitny znawca tematu Toby Wilkinson opowiada o jednej z największych i najbardziej długowiecznych cywilizacji, zdejmując złote maski z twarzy władców, życie zwykłych ludzi zaś odtwarzając na podstawie papirusów wydobytych z piasków pustyni . Choć na przestrzeni trzech tysięcy lat znaleźć można wszystkie elementy epickiej powieści – olśniewające dwory, intrygi dynastyczne, mroczne skrytobójstwa i heroiczne bitwy – prawda historyczna okazuje się jeszcze bardziej interesująca. Dzieje tego pierwszego państwa narodowego to nie tylko budowa piramid, Kamień z Rosetty, religia, z której całymi garściami czerpało chrześcijaństwo – to przede wszystkim ciągłe próby zjednoczenia niejednorodnego kraju. Łącząc gawędziarski rozmach z dogłębną znajomością hieroglifów oraz ikonografii władzy, uwzględniając przy tym najnowsze wyniki badań (lub z nimi polemizując), autor odsłania ukrytą pod pozorami niezmiennej monarchii nachalną propagandę, bezpardonowe rozgrywki polityczne, ale także wyjątkowe osiągnięcia architektoniczne i kulturowe. Na tym wątku osnuwa losy nie tylko wielkich – potężnej tajemniczej Hatszepsut, zjawiskowej Nefertiti bądź religijnego rewolucjonisty Echnatona – ale też równie autentycznych: dworskiego skryby, chłopa, urzędnika albo dowódcy faraońskiej armii.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Thomas Pynchon ‹ Wada ukryta› ‹ 49 idzie pod młotek› Thomas Pynchon, mistrz prozy postmodernistycznej, którego tożsamość obrośnięta jest gąszczem tajemnic i próżnych spekulacji, w 2009 roku wydał swoją ostatnią jak dotąd powieść, tradycyjnie już dzielącą krytykę na pochlebców i przeciwników. „Wada ukryta” to książka niełatwa do uchwycenia – pozornie najprzystępniejsza w dorobku, w istocie nie mniej zastanawiająca. Razem ze wznowieniem znakomitego „49 idzie pod młotek” mogą stanowić znakomity prezent dla literackich koneserów. Kup w Selkar.pl: ‹ Wada ukryta›. |