Trochę niepostrzeżenie - głównie dla polskich krytyków - dwaj, jeszcze nie tak dawno cieszący się w naszym kraju dużą popularnością, aktorzy podbijają rynki rosyjski i białoruski. O ile jednak Michał Żebrowski wciąż jeszcze stawia pierwsze kroki, o tyle Paweł Deląg zadomowił się już na Wschodzie na dobre. Czego dowodzi między innymi główna rola w kryminalnym melodramacie Olega Łarina „Druga miłość”.  |  | ‹Druga miłość›
|
Paweł Deląg miał już swoje „pięć minut” w polskiej kinematografii. Grając Marka Winicjusza w „Quo vadis” (2001) Jerzego Kawalerowicza oraz radiowca Adama w adaptacji powieści Katarzyny Grocholi „Ja wam pokażę!” (2006) w reżyserii Denisa Delicia, zdołał podbić serca tysięcy Polek. Jak się jednak niebawem okazało, od tamtej pory rodzime kino nie miało mu zbyt wiele do zaoferowania; w ostatnich latach krakowianin występuje więc w kraju przede wszystkim w niezbyt wysokich lotów serialach („Tajemnica twierdzy szyfrów”, „Dom nad rozlewiskiem”) i telenowelach („Na dobre i na złe”, „Barwy szczęścia”). Trudno się zatem dziwić, że od jakiegoś czasu bardzo chętnie przyjmuje propozycje grania w filmach kręconych na Białorusi i w Rosji. Są to głównie obrazy wojenne („W ijunie 41-go”, 2008; „Snajper. Orużyje wozmiezdija”, 2009; „Pokuszenije”, 2010; „Niemiec”, 2011), melodramaty („Jedinstwiennyj mużczina”, 2010; „Brak po zawieszczaniju. Wozwraszczenije Sandry”, 2011; „Wyjti zamuż za gienierała”, 2011) oraz kryminały z rozwiniętym wątkiem miłosnym („W twoich głazach”, 2011; „Dwoje”, 2011). Nie można jednak zapomnieć, że po drodze trafił się Delągowi również występ w „ Kluczu Salamandry” (2011) Aleksandra Jakimczuka – międzynarodowej produkcji, będącej klasycznym kinem akcji. I choć większość z wymienionych dzieł nie stoi na poziomie wyższym niż to, co kręci się dla polskich stacji telewizyjnych, to jednak emisja tych filmów w krajach rosyjskojęzycznych zapewnia nieporównywalnie większą publikę, co przekłada się także na zarobki (chociażby z wydań DVD). Autorem sensacyjnego melodramatu „Druga miłość”, zrealizowanego dla stacji NTW przez znaną już dobrze czytelnikom „Esensji” petersburską firmę producencką „Triiks Media”, jest czterdziestopięcioletni Oleg Łarin, rodem z Norylska w Kraju Krasnojarskim na północy Syberii. Karierę rozpoczynał w lokalnej kablówce i telewizji regionalnej; zawodu uczył się natomiast w stołecznej Wyższej Szkole Teatralnej imienia Borisa Szczukina, którą ukończył dwanaście lat temu. W 2004 roku przeniósł się na stałe do Moskwy. Staż reżyserski odbył na planie serialu „Tatianin dien’” (2007), po czym – już na własne konto – nakręcił kilkanaście odcinków tasiemca sportowo-miłosnego „Żarkij liod” (2008) oraz kryminału „Brat za brata” (2010). Później związał się z „Triiks Media”, dla którego w ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy zrealizował trzy dramaty kryminalno-sensacyjne: „Dieło czesti” (2011), „Kwartał” (2011) oraz właśnie „Drugą miłość”. Warto dodać, że w 2012 roku Łarin wcale nie zwolni tempa; firma z Petersburga zapowiedziała już bowiem na swojej stronie internetowej trzy kolejne obrazy, w których będzie maczał palce pracowity Sybirak: pełnometrażowe kryminały „BS” i „Szef” (do spółki z Anatolijem Artamonowem) oraz dwudziestoczteroodcinkowy serial sensacyjny „Inspektor Kuper” (mniej więcej po połowie z Antonem Koskowem). Ale to dopiero przyszłość, my zaś zajmijmy się… nie tyle przeszłością, co teraźniejszością. Telewizyjna premiera obrazu z Pawłem Delągiem w roli głównej miała bowiem miejsce zaledwie trzy tygodnie temu – 24 grudnia 2011 roku. Prolog filmu rozgrywa się na początku lat 90. ubiegłego wieku – w czasach wielkiego chaosu politycznego i gospodarczego związanego z upadkiem Związku Radzieckiego i narodzinami nowej Rosji. Igor i Tatiana mają po osiemnaście lat i, jak się zdaje, świata poza sobą nie widzą. Problem w tym, że mieszkają na prowincji, gdzie perspektywy zrobienia kariery są praktycznie żadne; na dodatek chłopak dostaje powołanie do wojska. Wieczorem ma odjechać do jednostki. Na miejsce zbiórki rekrutów odprowadza go matka, on jednak rozgląda się przede wszystkim za Tanią. Dziewczyna pojawia się w ostatniej chwili; na pożegnanie mają zaledwie kilka minut. Stojąc po drugiej stronie płotu, ukochana oznajmia Igorowi, że choć bardzo go kocha, nie ma zamiaru dla miłości poświęcić życia, dlatego wyjeżdża do Moskwy. Kiedy wróci z wojska, już jej nie zastanie… Mija dwadzieścia lat. Tatiana Maksimowna Sołowjowa mieszka w Petersburgu, jest typową nowobogacką bizneswoman, która nie zadowala się odgrywaniem roli pięknego kwiatka do kożuszka bogatego (i przy okazji dużo starszego) męża bankiera, ale sama prowadzi dochodowy interes. Jest zimna i wyrachowana, a swoich pracowników trzyma bardzo krótko. Słowem – dopięła celu. Zrobiła karierę, ale też zapłaciła za to bardzo wysoką cenę. Nie kocha bowiem ani męża Giennadija, ani zadurzonego w niej Ignata Siergiejewicza, niegdyś wspólnika od nieco szemranych interesów, a teraz właściciela firmy ochroniarskiej, którego niejednokrotnie wynajmuje w celu rozprawy z nieuczciwymi wierzycielami. I oto pewnego wieczoru w ten luksusowy, choć pozbawiony głębszych uczuć i emocji, świat Tani wkracza nie kto inny jak Igor. Jak się okazuje, mężczyzna żyje wciąż w tym samym mieście, w mieszkaniu, które odziedziczył po zmarłej matce, a które miało stać się w przeszłości ich małżeńskim gniazdkiem. Przybył do Petersburga i odnalazł Tatianę, by poprosić ją o pomoc. Nie chce jednak, o dziwo, pieniędzy, prosi natomiast, by korzystając ze swoich rozległych znajomości w różnych kręgach społecznych, Sołowjowa odnalazła niejakiego Olega Żurawlowa – tajemniczego lekarza, który chyba jako jedyny jest w stanie przywrócić zdrowie przewlekle chorej córeczce Igora. Tania, w tym samym stopniu wzruszona losem dziewczynki, co kierowana wyrzutami sumienia, angażuje się w poszukiwania. Zresztą nie tylko w nie. Dawny kochanek wyrósł na niezwykle przystojnego mężczyznę – trudno się więc dziwić, że niespełniona w związku z dużo od siebie starszym Giennadijem kobieta zaczyna przeżywać tytułową drugą miłość, oddając się bez reszty romansowi z Igorem. Tyle że dawny kochanek tak naprawdę nie jest tym, za kogo się podaje, a celów, jakie mu przyświecają, na pewno nie można zaliczyć do zbożnych… Jak to często w przypadku produkcji stacji NTW bywa, akcja jest zaskakująco skomplikowana; wątków pobocznych, które mają odwrócić uwagę widza od zasadniczego zagadnienia, nie brakuje. Co oczywiście należy zapisać twórcom na plus, dzięki temu bowiem, mimo wpadek wynikających z niezbyt dużego budżetu, film ogląda się z zainteresowaniem do końcowych napisów. I można jedynie żałować, że nie wystąpili w nim aktorzy większego formatu. Przeszkadzać też może nieco przesłodzony finał – bez sceny w szpitalu obraz Łarina na niczym by nie stracił; wręcz przeciwnie – pewne niedopowiedzenie wyszłoby mu tylko na dobre. Tym bardziej że wolta wykonana przez scenarzystę w zakończeniu jest zbyt grubymi nićmi szyta. W rolę podstępnego Igora wcielił się polski amant, czyli Paweł Deląg, natomiast Tatianę, jego ukochaną z lat młodości, zagrała Marina Blake (z domu Fiedko). Aktorka urodziła się w 1972 roku w Snieżynsku na Uralu (w obwodzie czelabińskim) – w miasteczku, które jeszcze do niedawna nie było wcale umieszczane na mapach Związku Radzieckiego i Rosji, ponieważ mieścił się w nim ściśle tajny kompleks naukowy; rodzice Mariny byli zaś zatrudnionymi w nim fizykami jądrowymi. Jako dwudziestojednolatka ukończyła jekaterynburską Akademię Muzyczną, po czym wybrała się na studia aktorskie we Wszechrosyjskim Państwowym Instytucie Kinematografii (WGIK), gdzie poznała również swego przyszłego męża – angielskiego operatora Patricka (Paddy’ego) Blake’a. W 1997 roku, od razu po zdobyciu dyplomów, para przeniosła się na stałe do Londynu. Debiut kinowy panna Fiedko – jeszcze pod panieńskim nazwiskiem – zaliczyła w tragikomedii obyczajowej „Mużczina dla mołodoj żenszcziny” (1996) Murada i Rustama (czyli syna i ojca) Ibrahimbekowów. Po wyjeździe na Zachód zagrała epizody i role drugoplanowe w kilku filmach amerykańskich i brytyjskich, między innymi w „Ultimatum Bourne’a” (2007) Paula Greengrassa. Od kilku lat natomiast na powrót można zobaczyć ją w produkcjach rosyjskich. Przyjaciel Tatiany, Ignat, ma z kolei twarz Andrieja Czubczenki, znanego z fantastycznonaukowego „bojewika” „ Zakazana Rzeczywistość” (2009); natomiast Sztykowi swoje oblicze podarował Michaił Połosuchin (rocznik 1966) – niegdyś mieszkaniec Wołgogradu (dawnego Stalingradu), a dzisiaj aktor moskiewskiego „Teatru Księżycowego”. „Druga miłość” to jego kolejny film nakręcony z Łarinem; wcześniej było chociażby wspomniane już „Dieło czesti”. Warto jeszcze wspomnieć o wcielającej się w postać Natalii, czyli najbliższej przyjaciółki Tatiany, Alinie Van Orton, a właściwie Własowej, absolwentce wydziału reżysersko-aktorskiego Sankt-Petersburskiego Uniwersytetu Kultury. Karierę aktorską rozpoczęła ona jako dwunastoletnia dziewczynka w głośnym kinowym dramacie Władimira Bortki „Cyrk sgorieł i klouny razbieżalis’” (1997); później występowała jednak przede wszystkim w serialach i obrazach telewizyjnych. Wśród głównych realizatorów „Drugiej miłości” znaleźli się natomiast etatowi pracownicy „Triiks Media”. Za scenariusz odpowiada bowiem eksmuzyk zespołu Kino Aleksiej Rybin („ Służę Ojczyźnie!”), a za muzykę – Witalij Mukaniajew („ Uderzenie wściekłości”, „ Snajper”, „ Odszukaj mnie”, „ Mistrz”, „ Moja ostatnia pierwsza miłość”, seria „ W stanie spoczynku”). Za kamerą natomiast stanął już prawie pięćdziesięcioośmioletni Dmitrij Mass, w Polsce znany głównie ze zdjęć do kontrowersyjnego dramatu historycznego Bortki „ Taras Bulba” (2009).
Tytuł: Druga miłość Tytuł oryginalny: Вторая любовь Rok produkcji: 2011 Kraj produkcji: Rosja Czas projekcji: 91 min. Gatunek: melodramat, sensacja Ekstrakt: 50% |