powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CXIII)
styczeń-luty 2012

Autor
Co nam w kinie gra: Moja łódź podwodna
Richard Ayoade ‹Moja łódź podwodna›
Dziś premiera debiutanckiego filmu Richarda Aoyade „Moja łódź podwodna”. Przypomnijmy sobie, jak o nim pisaliśmy przy okazji relacji z festiwalu Era Nowe Horyzonty 2011.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Moja łódź podwodna›
‹Moja łódź podwodna›
Słodko-gorzki kinowy debiut Richarda Aoyade stanowi przykład wybuchowej mieszanki stylistycznej, w której łączą się komedia, dramat, kino obyczajowe, absurd, ironia i język metafilmowy. Wszystkie wydarzenia reżyser przefiltrowuje przez percepcję głównego bohatera, nastoletniego Olivera Tate’a, dlatego to, co pojawia się na ekranie zostaje zniekształcone przez podejście bohatera do rzeczywistości. Prosta historia o dorastaniu przyjmuje zabawną formę filmowego pamiętnika opatrzonego osobistym komentarzem narratora-protagonisty. Oliver musi mierzyć się z zauroczeniem, jakie przytrafia mu się po raz pierwszy, a także prowadzić śledztwo w sprawie kryzysu małżeńskiego swoich rodziców. W obu przypadkach chłopiec jest nieporadny i zagubiony, ale mimo trudności stawianych mu przez los, nie traci zapału do rozwiązywania problemów ani gorzkiego poczucia humoru. Właśnie dzięki humorowi Aoyade unika dydaktyzmu i protekcjonalizmu w opisie perypetii swojego bohatera. W obserwacjach poczynań Olivera zachowuje za to ciepły, serdeczny ton opowieści o wkraczaniu w świat dorosłych.
Ewa Drab [80%]
• • •
Pierwszy pełnometrażowy film Richarda Aoyade’a (wcześniej pracował w telewizji, robił teledyski oraz występował jako Moss w „The IT Crowd”) to jeden z tych debiutów, które od razu ujawniają świadomego, pewnego siebie reżysera, który wie, co robi. Choć filmów o młodzieńcach wchodzących w dorosłość było na pęczki, Aoyade dokłada swoją cegiełkę, jednocześnie pożyczając od poprzedników i dodając sporo od siebie. Tematyka, scenografia i wizualny blichtr przywołują na myśl „Rushmore” Wesa Andersona, frenetyczny montaż – Edgara Wrighta, a rozwiązania kolorystyczne – Nicolasa Roega i jego „Nie oglądaj się teraz”. „Moja łódź podwodna” jest może nieco zbyt wystylizowana, żeby emocjonalnie poruszyć, ale nadrabia to rewelacyjnym, cynicznym humorem, obecnym w warstwie narracji, dialogów i co najważniejsze – obrazów. Świetnie odnajdują się w tej komediowej hiperrzeczywistości młodzi aktorzy. Craig Roberts i Yasmin Paige wypadają wiarygodnie zarówno w momentach nagiej szczerości, jak i w otchłani wyobraźni głównego bohatera. Nostalgiczno-gitarowy soundtrack Alexa Turnera dopełnia dzieła.
Karol Kućmierz [80%]



Tytuł: Moja łódź podwodna
Tytuł oryginalny: Submarine
Reżyseria: Richard Ayoade
Zdjęcia: Erik Wilson
Scenariusz (film): Richard Ayoade
Rok produkcji: 2010
Kraj produkcji: USA, Wielka Brytania
Dystrybutor: Gutek Film
Data premiery: 27 stycznia 2012
Gatunek: dramat, komedia
Wyszukaj w: Wysylkowa.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

110
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.