Ciężko było wybrać te najlepsze płyty, gdyż rok 2011 obfitował w wiele ciekawych nagrań. Kiedy zacząłem robić listę tych, o których warto by było wspomnieć, uznałem, że tak szybko to ja nie skończę. Wzorem kolegi Michała Perzyny z wielkim żalem okroiłem to, co już wypisałem, do 25 albumów, bez których ubiegły rok byłby dla mnie muzycznie uboższy. Ułożenie ich hierarchicznie było jeszcze większą zmorą, tak różne dźwięki tam goszczą. Poniższe wypunktowanie jest poniekąd przypadkowe (poniekąd!).  | ‹Metals›
|
25. Feist „Metals” Ostatnia płyta Feist jest jak wspomnienie z minionych wakacji – trochę nostalgiczne, trochę słodkie, trochę gorzkie, a w pewnym momencie rozczulające. Pięknie nam artystka te wakacje wyśpiewuje. Lekko nas zwodzi, trzymając przez dłuższe chwile na dystans, by wtedy kiedy trzeba, uderzyć w odpowiednie nuty. Utwory takie jak ciepły bluesowy „Anti-Pioneer” czy nawiedzony „A Commotion” oraz podniosły, chóralny „Cicadas and Gulls” mogłyby nie mieć końca.  | ‹Looping State Of Mind›
|
The Field „Looping State of Mind” Choć opinie co do tego, czy The Field potrafi jeszcze czymś zaskoczyć, są podzielone, to z pewnością na swoim trzecim albumie nie schodzi poniżej poziomu wyznaczonego przez poprzednie krążki. Field dalej destyluje swoją transową i hipnotyczną wizję połączenia techno i ambientu, lecz tym razem całość koncepcyjnie nawiązuje do krautrocka. Twórca ciągle wymaga od słuchacza skupienia, tak by wsłuchując się w jego kompozycje, nie przegapić ukrytych smaczków, jak delikatnego szmeru w jednym kanale, dźwięków akustycznych instrumentów czy też pojawiającego się nagle znikąd loopu perkusyjnego.  | ‹Middle Brother›
|
23. Middle Brother „Middle Brother” Czy można jeszcze grać muzykę z jednej strony bez nadymania się, a z drugiej bez popadania w banał? Muzykę będącą zwyczajnie rozrywką na dobrym poziomie? Można! Posłuchajcie tria Middle Brother, które w swobodny sposób przywołuje ducha zadziornego i frywolnego folk rocka. Dwanaście piosenek zawartych na tym krążku brzmi, jakby zostały nagrane w jeden dzień, w przerwie nieustającej trasy koncertowej po małych salkach. Debiut Middle Brothers przenosi słuchacza w czasy kiełkującego rock and rolla i jest to rewelacyjny sposób na uwolnienie się od trudów dnia powszedniego.  | ‹Svartir Sandar›
|
22. Sólstafir „Svartir Sandar” Trwający blisko 80 minut dwupłytowy album Sólsafir wykracza poza ramy (post) blackmetalowej łatki, jaką przypięto kilka lat temu zespołowi. Inspiracje, wpadające w ucho już przy pierwszym przesłuchaniu, sięgają post-rocka, pustynnych wycieczek Kyussa, art-rockowych eksperymentów, jakimi raczyli Mars Volta, czy nawet chłodnych, monotonnych transów w stylu Joy Division oraz „Faith” The Cure. Grupa udowadnia tą płytą, że malutka Islandia ma jeszcze wiele do zaoferowania fanom muzyki – także tej spod znaku progressive.  | ‹The Year Of Hibernation›
|
21. Youth Lagoon „The Year of Hibernation” Lawirując stylistycznie pomiędzy Mercury Rev, Animal Collective, Flaming Lips i Mazzy Star, Trevor Powers wpisuje się do książki o roboczym tytule „Od home-recording na muzyczne salony”. Wydana pod szyldem Youth Lagoon „The Year of Hibernation” spełnia wszystkie oczekiwania fanów dream-popu, chillwave i neo-psychodelii. Jednak czy, jak to często bywa w takich historiach, będzie to tylko kolejny genialny debiut, po którym autor już ani razu nie sięgnie tak wysokiego poziomu? Jestem ciekaw.  | ‹Leave Home›
|
20. The Men „Leave Home” Dzięki numerom, jakimi wypakowany jest „Leave Home”, wiara w gitarowe granie wraca ze zdwojoną siłą. Kwartet kontynuuje wątki zaczęte przez Sonic Youth, Dinosaur Jr czy Mudhoney, dorzucając do tego sludge’ową brutalność i doomową gęstość. Efekty, biorąc pod uwagę fakt, że jest to debiut chłopaków z Brooklynu, są nad wyraz spójne i konsekwentne, a co najważniejsze – porywające.  | ‹Bad As Me›
|
19. Tom Waits „Bad As Me” Słabość mam do tego wokalu. Słabość mam do tych kompozycji. Waits się nie zmienia i równie niezmiennie wciąga i zaciekawia. Im starszy tym… Krótko: Chateau Lafite rocznik 1787.  | ‹The Whole Love›
|
18. Wilco „The Whole Love” Wilco. Nazwa mówi sama za siebie. Zespół nie nagrał jeszcze słabej płyty, a „The Whole Love jest jedną z lepszych w ich dyskografii. Jeśli ktoś po ostatnich dwóch wydawnictwach grupy uznał, że panowie osiedli na laurach, to album z 2011 roku na pewno go zaskoczył. Kompozycje ukazują bowiem kolektyw, który wciąż idzie naprzód, rozwija się, zmienia i poszukuje. I ciągle ma coś ciekawego do powiedzenia.  | ‹Helplessness Blues›
|
17. Fleet Foxes „Helplessness Blues” Folkowa perfekcja. Do zgrabnych, skrojonych na miarę kompozycji sekstet z Seatle dodał trochę ciemniejszych barw, co zaowocowało jedną z lepszych folkowych płyt w tym wieku. Dopracowana w najdrobniejszych detalach – od instrumentarium, przez aranże, teksty oraz wokale, po pojawiające się barokowe dźwiękowe dygresje. W swoim przedziale wagowym zdecydowany mistrz 2011.  | ‹Hot Sauce Committee, Pt. 2›
|
16. The Beastie Boys „Hot Sauce Committee Part II” Powrót w dobrym stylu. Z przytupem.  | ‹Black Up›
|
15. Shabazz Palaces „Black Up” Po dwóch EP-kach przyszła kolej na pierwszy długograj. Jednak te kapitalne małe płytki nie zapowiadały, że nadchodzący debiut będzie misterium umykającym wszelkim porównaniom, nie dającym się zaszufladkować. Można powiedzieć, że to udany eksperyment z muzyką elektroniczną na bazie hip-hopu. Można również stwierdzić, że to muzyka, która wciska się we wszystkie szczeliny w mózgu i rozpycha się zuchwale, z każdym ciężkim bitem coraz mocniej. Tak czy inaczej, tej produkcji należą się niskie ukłony.  | ‹The Harrow and the Harvest›
|
14. Gillian Welch „The Harrow and the Harvest” Urzekły mnie historie śpiewane przez panią Welch. Warto było czekać aż osiem lat, jakie upłynęły od ostatnich nagrań Gillian, gdyż „The Harrow and Harvest” to najlepsza i najbardziej osobista z jej dotychczasowych płyt. Oszczędne instrumentarium oraz klasyczne melodie z pogranicza country i bluesa dodają tekstom autentyczności, a my możemy poczuć w nich prawdziwą amerykańską prowincję.  | ‹Atma›
|
13. Yob „Atma” „Atma” to jedno z najbardziej z prymitywnych i surowych wcieleń tej legendy stonermetalowego undergroundu. Dwa główne, kilkunastominutowe składniki albumu: „Before We Dreamed of Two Mastered” i „Adrift in the Ocean”, są zdecydowanie najbardziej wartościowymi utworami w całej ich karierze. Plus, gościnny udział Scotta Kelly’ego. W doomowym dzienniczku zasłużyli na czwórkę z dużym plusem. W filozofii indyjskiej słowo atma oznacza lepszą lub bardziej świadomą wersję siebie. Yob rzeczywiście stali się bardzo świadomi tego, dokąd podążają.  | ‹Wounded Rhymes›
|
12. Lykke Li „Wounded Rhymes” Rozbrykała nam się Lykke Li już na dobre. „Wounded Rhymes” zwiastuje długą i bogatą karierę, a kompozycje na niej zawarte stanowią dowód świadomego rozwoju artystycznego wokalistki. Intrygują i wprawiają w zadumę. Zbudowanie całości na zasadzie kontrapunktów nie pozwala na oderwanie się nawet na chwilę. Inteligentny, nowoczesny pop na wysokim poziomie.  | ‹Blood Lust›
|
11. Uncle Acid and the Deadbeats „Blood Lust” Ile jeszcze można wymyślać riffów à la Black Sabbath, ile jeszcze zespołów takich jak Electric Wizard w kółko będzie odgrzewało te same patterny i wychwalało rogatego i marychę pod niebiosa(sic!)? Jeśli będą robić to tak, jak Uncle Acid and the Deadbeats na ich drugiej płycie, to odpowiedź brzmi – oby jak najdłużej. Mamy tu wszystko w należytych proporcjach. Inspiracje Black Sabbath i The Stooges, szorstkie analogowe brzmienie, fantastyczny groove, sporą dawkę psychodelii i teksty wiadomo, o czym. „Blood Lust” uzależnia jak heroina… tfu! Jak cholera!  | ‹El Camino›
|
10. The Black Keys „El Camino” Choć wyżej cenię sobie ich poprzednie dzieło, a „El Camino” tylko potwierdza wyśmienitą formę The Black Keys, to i tak nie wyobrażam sobie podsumowania moich ulubionych płyt 2011 bez wyżej wymienionego krążka. Tymi skrytymi za beztroskim klimatem, z pozoru banalnymi utworami po raz kolejny udowadniają, że mają to coś, tę lekkość i czucie cechujące największych kompozytorów muzyki popularnej. Z dala od komercyjnych zabiegów duet Patrick Carney i Dan Auerbach idzie własną ścieżką. A ja za nimi, na ślepo.  | ‹Chicago Odense Ensemble›
|
9. Chicago Odense Ensemble „Chicago Odense Ensemble” Nazwisko sprawcy i pomysłodawcy projektu Chicago Odense Ensemble powinno wystarczyć, by nakreślić charakter tej płyty. Jednak w tym przypadku sprowadzenie wszystkiego do talentu i konsekwencji Roba Mazurka może być trochę mylące. Co prawda udało mu się namówić kolegów z dawnego Isotope 217 do ponownej współpracy, lecz za klimat na tym albumie odpowiadają również w dużej mierze członkowie Causa Sui, dzięki czemu niektóre kawałki obdarzone są iście rockowym pazurem i wiatrem niosącym stonerowy piasek. „Chicago Odense Ensemble” od pierwszych minut wciąga i nie nudzi ani przez sekundę. Wydaje się, że muzycy oddają hołd nagraniom Milesa Davisa z jego elektrycznego okresu na początku lat 70. Szkoda tylko, że tak dobra rzecz wydana została w bardzo małym nakładzie.  | ‹Carrion Crawler / The Dream EP›
|
8. Thee Oh Sees „Carrion Crawler / The Dream EP” Prawdziwą huśtawkę nastrojów zaserwowali w 2011 roku swoim sympatykom członkowie Thee Oh Sees. Po przeciętnym (choć to i tak pobłażliwe stwierdzenie) „Castlemania” wydali płytę zgoła inną, świeżą i ożywczą. Być może tak podziałało dokooptowanie drugiego perkusisty? Może zdarzyło się jeszcze coś innego w obozie Thee Oh Sees. Ważne, że nagle z zespołu, który sprawiał ostatnio wrażenie akompaniatora dla lidera, eksplodowało pomysłami i radością z grania. Genialna muzyka – bardzo chwytliwy, psychodeliczny i garażowy rock. Fakt, że miały to być dwie osobne EP-ki, w niczym nie przeszkadza.  | ‹Unreleased?›
|
7. Fire! with Jim O’Rourke „Unreleased?” Kolejny skandynawsko-amerykański mariaż w tym zestawieniu. Jednak w porównaniu z Chicago Odense Ensemble zamiast zupełnie nowego projektu otrzymaliśmy drugi krążek szwedzkiej supergrupy Fire! z gościnnym udziałem obieżyświata – Jima O’Rourke’a. Patenty znane z „You Liked Me Five Minutes Ago” ustępują tu miejsca bardziej krautrockowym elementom. Kosztem post-rockowej przestrzeni i jazzowego luzu, na „Unreleased?” jeszcze więcej powtarzających się w nieskończoność basowo-perkusyjnych motywów. Na tej bazie muzycy rozkładają dźwięki gitar – czasem puszczane są one od tyłu, czasem doszczętnie przetworzone i nienaturalne – oraz charakterystyczne, brudne i lepkie partie saksofonu, a także elektroniczne szmery i przeszkadzajki. Bezdyskusyjnie jedno z najlepszych nagrań 2011 roku.  | ‹Glimmer›
|
6. Jacaszek „Glimmer” Elektroakustyczny dotyk geniuszu. Gdyby większość naszych producentów i kompozytorów miała wrażliwość Michała Jacaszka, bylibyśmy muzycznym imperium. Sporo w tym stwierdzeniu przesady, ale także ziarno prawdy. Muzyka produkowana przez Jacaszka jest trochę z innej planety. Niewielu jest w Polsce artystów obdarzonych takim talentem. Pytanie tylko, czy większy talent przejawia pan Michał jako realizator czy kompozytor. A wracając do samego „Glimmer” – to najlepsza płyta w jego dorobku. Ambientowa uczta roku.  | ‹w h o k i l l›
|
5. tUnE-yArDs „‹w h o k i l l›” Mocna dawka świeżego, niczym truskawki w lecie, grania. Przepełniona rytmem i szaleńczymi melodiami, hałaśliwa wizja popowej muzyki Merrill Garbus, przerodziła się w doskonałą płytę, na której aż iskrzy od jazzowych, dubowych, punkowych i awangardowych inspiracji. „w h o k i l l” przygrywała do najbardziej odlotowych tańców w 2011 roku.  | ‹Dead Horse›
|
4. Charts and Maps „Dead Horse” W porównaniu z debiutem członkowie Charts and Maps wykonali duży krok naprzód pod względem gatunkowym, jak i ogromny skok jakościowy. Płyty słucha się od początku do końca z zapartym tchem i ze szczęką na wysokości pięt. Matematyczne schematy doprawione jazzowymi rozwiązaniami dowodzą, że post-rock ma przed sobą jeszcze wiele ścieżek. Czas zacząć je odkrywać.  | ‹II›
|
3. The Psychic Paramount „II” Najdziksza bestia w moim podsumowaniu. Prawdziwy mózgowstrząs, z którego trudno było się otrząsnąć. Album w każdym calu doskonały. Jeśli tak ma wyglądać muzyka progresywna w tej dekadzie, to ja jestem za. W swojej recenzji oceniłem ją na 80%. Dziś dorzucam jeszcze 10.  | ‹Pewt’r Sessions 2›
|
2. Causa Sui „Pewt’r Sessions 2” i „Pewt’r Sessions 1” Długo się wahałem, którą z płyt wybrać, ale „Dwójka” wydaje się bardziej odurzająca i hipnotyzująca. Zdecydowanie jednak obie odsłony zasługują na to, by w dziesiątce najlepszych się znaleźć. Gatunki, jakie pasują do tych kompozycji, można długo wymieniać. A później należałoby zacząć raz jeszcze, do każdego dodając przedrostek „post”. Zapis improwizowanych sesji Duńczyków z Causa Sui bije na głowę ich pierwsze dwie płyty i jest ukoronowaniem drogi, jaką ten zespół podjął w 2008 roku wraz z albumem „Summer Sessions Vol. 1”. Płyta roku? Na pewno jedna z.  | ‹Smoke Ring for My Halo›
|
1. Kurt Vile „Smoke Ring for My Halo” Ten krążek ma duszę. Czuć ją w każdym uderzeniu perkusji, każdej fali wibrującej gitary, każdym słowie wychodzącym z ust Kurta. Tak, czasem słychać tu Lou Reeda, słychać Johna Lennona, czasem Boba Dylana i jeszcze kogoś innego. Nie jest to bezmyślne naśladownictwo, gdyż Ville używa podobnych środków wyrazu, przetwarza te inspiracje przez swoje przemyślenia i obserwacje. To prosta muzyka i surowa aranżacja, lecz szczera jak spowiedź. W każdym z utworów na „Smoke Ring for My Halo” autor pokazuje nam kawałek siebie. Bezcenne.  | ‹Let England Shake›
|
0. PJ Harvey „Let England Shake” Poza konkurencją. Dojrzały głos doświadczonej artystki. Nic dodać, nic ująć. Let the world shake! Poprzednie muzyczne podsumowania 2011 roku można znaleźć tutaj i tutaj.
Tytuł: Metals Nośnik: CD Data wydania: 30 września 2011 EAN: 0602527841175 Utwory CD1 1) The Bad In Each Other 2) Graveyard 3) Caught A Long Wind 4) How Come You Never Go There 5) A Commotion 6) Bittersweet Melodies 7) Anti Pioneer 8) Undiscovered First 9) Cicadas And Gulls 10) Woe Be 11) Comfort Me 12) Get It Wrong, Get It Right
Tytuł: Looping State Of Mind Nośnik: CD Data wydania: 10 października 2011 EAN: 880319062223 Utwory CD1 1) Is This Power: 8:37 2) It’s Up There: 9:21 3) Burned Out: 7:32 4) Arpeggiated Love: 10:53 5) Looping State Of Mind: 10:29 6) Then It’s White: 7:52 7) Sweet Slow Baby: 9:08
Tytuł: Middle Brother Nośnik: CD Data wydania: 1 marca 2011 EAN: 72084190151 Utwory CD1 1) Daydreaming 2) Blue Eyes 3) Thanks For Nothing 4) Middle Brother 5) Theatre 6) Portland 7) Wilderness 8) Me, Me, Me 9) Someday 10) Blood and Guts 11) Mom and Dad 12) Million Dollar Bill
Tytuł: Svartir Sandar Nośnik: CD Data wydania: 14 października 2011 EAN: 0822603124729 Utwory CD1 1) Ljós í Stormi 2) Fjara 3) Þín Orð 4) Sjúki Skugginn 5) Æra 6) Kukl CD2 1) Melrakkablús 2) Draumfari 3) Stinningskaldi 4) Stormfari 5) Svartir Sandar 6) Djákninn
Tytuł: The Year Of Hibernation Nośnik: CD Data wydania: 12 października 2011 EAN: 5060168040428 Utwory CD1 1) Posters 2) Cannons 3) Afternoon 4) 17 5) July 6) Daydream 7) Montana 8) The Hunt
Tytuł: Leave Home Nośnik: CD Data wydania: 24 maja 2011 EAN: 616892150565 Utwory CD1 1) If You Leave…: 7:37 2) Lotus: 3:06 3) Think: 3:37 4) Ladoch: 6:03 5) []: 5:48 6) Bataille: 4:15 7) Shitting With The Shaw: 4:53 8) Night Landing: 5:57
Tytuł: Bad As Me Nośnik: CD Data wydania: 25 października 2011 EAN: 8714092715125 Utwory CD1 1) Chicago 2) Raised Right Men 3) Talking at the Same Time 4) Get Lost 5) Face to the Highway 6) Pay Me 7) Back in the Crowd 8) Bad as Me 9) Kiss Me 10) Satisfied 11) Last Leaf 12) Hell Broke Luce 13) New Year's Eve
Tytuł: The Whole Love Wykonawca / Kompozytor: WilcoNośnik: CD Data wydania: 26 września 2011 Czas trwania: 55:40 EAN: 8714092715620 Utwory CD1 1) Art of Almost: 7:17 2) I Might: 4:02 3) Sunloathe: 3:20 4) Dawned on Me: 3:43 5) Black Moon: 3:57 6) Born Alone: 3:55 7) Open Mind: 3:40 8) Capitol City: 4:04 9) Standing O: 3:29 10) Rising Red Lung: 3:10 11) Whole Love: 3:50 12) One Sunday Morning [Song for Jane Smiley's Boyfriend]: 12:04
Tytuł: Helplessness Blues Nośnik: CD Data wydania: 29 kwietnia 2011 EAN: 60252748187 Utwory CD1 1) Montezuma: 3:36 2) Bedouin Dress: 4:29 3) Sim Sala Bim: 3:14 4) Battery Kinzie: 2:49 5) The Plains / Bitter Dancer: 5:53 6) Helplessness Blues: 5:03 7) The Cascades: 2:07 8) Lorelei: 4:24 9) Someone You’d Admire: 2:29 10) The Shrine / An Argument: 8:07 11) Blue Spotted Tail: 3:05 12) Grown Ocean: 4:35
Tytuł: Hot Sauce Committee, Pt. 2 Nośnik: CD Data wydania: 3 maja 2011 EAN: 50999505639 Utwory CD1 1) Make Some Noise: 3:31 2) Nonstop Disco Powerpack: 4:09 3) OK: 2:50 4) Too Many Rappers: 4:52 5) Say It: 3:26 6) The Bill Harper Collection: 0:24 7) Don’t Play No Game That I Can’t Win: 4:11 8) Long Burn The Fire: 3:34 9) Funky Donkey: 1:57 10) The Larry Routine: 0:31 11) Tadlock’s Glasses: 2:19 12) Lee Majors Come Again: 3:43 13) Multilateral Nuclear Disarmament: 2:54 14) Here’s A Little Something For Ya: 3:09 15) Crazy Ass Shit: 1:57 16) The Lisa Lisa/Full Force Routine: 0:51
Tytuł: Black Up Nośnik: CD Data wydania: 28 czerwca 2011 EAN: 0098787090024 Utwory CD1 1) Free Press And Curl 2) An Echo From The Hosts That Profess Infinitum 3) Are You… Can You… Were You? [Felt] 4) A Treatease Dedicated To The Avian Airess From North East Nubis (1000 Questions, 1 Answer] 5) Youlogy 6) Endeavors For Never [The Last Time We Spoke You Said You Were Not Here. I Saw You Though.] 7) Recollections Of The Wraith 8) The King’s New Clothes Were Made By His Own Hands 9) Yeah You 10) Swerve… The Reeping Of All That Is Worthwhile [Noir Not Withstanding]
Tytuł: The Harrow and the Harvest Nośnik: CD Data wydania: 27 czerwca 2011 EAN: 5052498671724 Utwory CD1 1) Scarlet Town 2) Dark Turn Of Mind 3) The Way It Will Be 4) The Way It Goes 5) Tennessee 6) Down Along The Dixie Line 7) Six White Horses 8) Hard Times 9) Silver Dagger 10) The Way The Whole Thing Ends
Tytuł: Atma Wykonawca / Kompozytor: YobNośnik: CD Data wydania: 5 sierpnia 2011 EAN: 616892167662 Utwory CD1 1) Prepare The Ground: 9:05 2) Atma: 8:56 3) Before We Dreamed Of Two: 16:00 4) Upon The Sight Of The Other Shore: 7:33 5) Adrift In The Ocean: 13:33
Tytuł: Wounded Rhymes Nośnik: CD Data wydania: 15 marca 2011 Czas trwania: 41:02 EAN: 5052498433322 Utwory CD1 1) Youth Knows No Pain: 2:59 2) I Follow Rivers: 3:48 3) Love Out of Lust: 4:43 4) Unrequited Love: 3:11 5) Get Some: 3:22 6) Rich Kids Blues: 3:01 7) Sadness Is a Blessing: 4:00 8) I Know Places: 6:06 9) Jerome: 4:22 10) Silent My Song: 5:24
Tytuł: Blood Lust Nośnik: CD Data wydania: listopad 2011 EAN: 5029385991784 Utwory CD1 1) I’ll Cut You Down: 5:03 2) Death’s Door: 7:21 3) Over And Over Again: 3:23 4) Curse In The Trees: 4:42 5) I’m Here To Kill You: 3:43 6) 13 Candles: 7:04 7) Ritual Knife: 4:46 8) Withered Hand Of Evil: 6:23 9) Down To The Fire: 6:17
Tytuł: El Camino Nośnik: CD Data wydania: 5 grudnia 2011 EAN: 075597963311 Utwory CD1 1) Lonely Boy: 03:17 2) Dead And Gone: 03:41 3) Gold On The Ceiling: 03:46 4) Little Black Submarines: 04:13 5) Money Maker: 02:59 6) Run Right Back: 03:19 7) Sister: 03:27 8) Hell of a Season: 03:45 9) Stop Stop: 03:32 10) Nova Baby: 03:29 11) Mind Eraser: 03:16
Tytuł: Chicago Odense Ensemble Nośnik: CD Data wydania: 18 kwietnia 2011 Utwory CD1 1) Parallel Motions 2) Emanuelle 3) Spirals 4) Glide Path 5) Soup 6) Spine Dots 7) Delivery 8) Pretty Nice
Tytuł: Carrion Crawler / The Dream EP Nośnik: CD Data wydania: 8 listopada 2011 EAN: 75971852222 Utwory CD1 1) Carrion Crawler 2) Contraption / Soul Desert 3) Robber Barons 4) Chem-Farmer 5) Opposition 6) The Dream 7) Wrong Idea 8) Crushed Grass 9) Crack In Your Eye 10) Heavy Doctor
Tytuł: Unreleased? Nośnik: CD Data wydania: 11 maja 2011 EAN: 7033662021116 Utwory CD1 1) Are You Both Still Unreleased?: 11:39 2) …Please, I Am Released: 9:05 3) By Whom And Why Am I Previously Unreleased?: 3:12 4) Happy Ending Borrowing Yours: 17:29
Tytuł: Glimmer Nośnik: CD Data wydania: 16 grudnia 2011 EAN: 8042978147211 Utwory CD1 1) Goldengrove: 4:07 2) Dare-gale: 5:49 3) Pod Światło: 4:39 4) Evening Strains To Be Time’s Vast: 6:10 5) Seidene Stille: 3:07 6) What Wind – Walks Up Above!: 4:38 7) Even Not Within Seeing Of The Sun: 3:08 8) As Each Tucked String Tells: 4:37 9) Windhover: 5:25
Tytuł: w h o k i l l Nośnik: CD Data wydania: 18 kwietnia 2011 Czas trwania: 42:12 Utwory CD1 1) My Country: 3:40 2) Es-So: 3:29 3) Gangsta: 3:58 4) Powa: 5:03 5) Riotriot: 4:13 6) Bizness: 4:23 7) Doorstep: 4:16 8) You Yes You: 3:33 9) Wooly Wolly Gong: 6:06 10) Killa: 3:12
Tytuł: Dead Horse Nośnik: CD Data wydania: 19 kwietnia 2011 Utwory CD1 1) Take Me Back to Highland Park: 04:37 2) In the Town of Machine: 11:39 3) Gold Roomer: 07:01 4) Now I Must Hit You: 07:55 5) Pearl Divers of the Arabian Peninsula: 07:32 6) Hypnotiq American Firework: 08:12 7) Dead Horse: 09:28
Tytuł: II Nośnik: CD Data wydania: 22 lutego 2011 EAN: 0899922001260 Utwory CD1 1) Intro/SP: 5:47 2) DDB: 8:57 3) RW: 6:49 4) N5: 5:10 5) N6: 6:04 6) Isolated: 4:45 7) N5 Coda: 2:44
Tytuł: Pewt’r Sessions 2 Nośnik: CD Data wydania: 16 sierpnia 2011 Utwory CD1 1) Garden Of Forking Paths: 23:46 2) Gelassenheit: 11:46 3) Brassica Blues: 11:08
Tytuł: Smoke Ring for My Halo Nośnik: CD Data wydania: 7 marca 2011 EAN: 74486109382 Utwory CD1 1) Baby’s Arms: 3:56 2) Jesus Fever: 3:46 3) Puppet To The Man: 3:52 4) On Tour: 5:26 5) Society Is My Friend: 5:39 6) Runner Ups: 4:00 7) In My Time: 3:47 8) Peeping Tomboy: 4:24 9) Smoke Ring For My Halo: 4:35 10) Ghost Town: 6:23 11) Untitled: 1:01
Tytuł: Let England Shake Nośnik: CD Data wydania: 14 lutego 2011 Utwory CD1 1) Let England Shake: 3:09 2) The Last Living Rose: 2:20 3) The Glorious Land: 3:34 4) The Words That Maketh Murder: 3:45 5) All and Everyone: 5:39 6) On Battleship Hill: 4:07 7) England: 3:09 8) In the Dark Places: 2:58 9) Bitter Branches: 2:29 10) Hanging in the Wire: 2:42 11) Written on the Forehead: 3:40 12) The Colour of the Earth: 2:32 |