powrót; do indeksunastwpna strona

nr 7 (CXIX)
wrzesień 2012

Last Action Heroes
Simon West ‹Niezniszczalni 2›
Pierwsza część „Niezniszczalnych”, zainicjowana dwa lata temu przez Sylvestra Stallone’a, opierała się na pomyśle genialnym w swojej prostocie: zebrać do kupy wszystkich – zepchniętych na margines Hollywoodu przez zmianę trendów, która nadeszła w następnej dekadzie – gwiazdorów kina akcji lat 80.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
‹Niezniszczalni 2›
‹Niezniszczalni 2›
Ponownie mieliśmy okazję zobaczyć na wielkim ekranie nie tylko Stallone’a, ale też Dolpha Lundgrena, Jeta Li czy Erica Robertsa, a nad całością unosił się duch B-klasowej rozwałki. Pomimo całej swojej fajności, „Niezniszczalni” byli jednak raczej ciekawostką, a nie pełnokrwistym akcyjniakiem w starym stylu – scenariusz pełen był czerstwych one-linerów, szumnie zapowiadana scena spotkania Stallone’a, Schwarzeneggera i Willisa pozostawiała przykry posmak niewykorzystanego potencjału, trudno było też mówić o prawdziwych emocjach podczas seansu, filmowi brakowało bowiem tempa i sprawnej reżyserskiej ręki. „Niezniszczalni 2” nie powielają żadnego z tych błędów.
Sequel został pomyślany według klasycznej hollywoodzkiej zasady – ma być więcej, szybciej i mocniej. Sukces pierwszej części pozwolił na zebranie bardziej pokaźnego budżetu i namówienie większej ilości słynnych mięśniaków. Do obsady dołączyli więc Jean-Claude Van Damme i Chuck Norris, a Bruce Willis i Arnold Schwarzenegger, którzy w „Niezniszczalnych” mieli jedynie krótkie cameo, dostali wreszcie odrobinę czasu ekranowego. Efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania: pod wodzą reżysera-rzemieślnika Simona Westa „spisani na straty” – jak sugeruje oryginalny tytuł filmu – aktorzy z magicznych czasów ery VHS rzeczywiście odnajdują na moment dawną chwałę, a ich przygody ogląda się z gigantyczną przyjemnością.
To, co udało się Westowi, a nie wyszło wcześniej Stallone’owi, można określić jako swoisty paradoks: „Niezniszczalni 2” to film o wiele bardziej emocjonujący od części pierwszej, ale też o wiele bardziej samoświadomy, po brzegi wypełniony intertekstualnymi zagrywkami. Dość powiedzieć, że Chuck Norris wkracza do akcji przy akompaniamencie muzyki z „Dobrego, złego i brzydkiego”, by chwilę później opowiedzieć żart o samym sobie, grany przez Jeana-Claude’a Van Damme’a czarny charakter nazywa się Vilain (z francuskiego: paskudny, zły), a w kulminacyjnej scenie Arnold Schwarzenegger i Bruce Willis przerzucają się swoimi słynnymi powiedzonkami. Gdy jednak Stallone cedzi przez zęby, że przeciwników trzeba „wytropić, znaleźć i zabić”, „Niezniszczalni 2” gładko przechodzą do poważniejszej tonacji i stają się pełnym emocji, aż do przesady krwawym widowiskiem, które najlepiej oglądałoby się chyba ze zdartej kasety wideo.
Obydwa te porządki – poważny, związany z wendettą, której bohaterowie muszą dokonać i lżejszy, wynikający z kultu, jakim otoczeni są odgrywający główne role aktorzy – funkcjonują obok siebie zupełnie bez zgrzytów. Akcja rozładowywana jest humorem (momentami może aż zbyt nachalnym), ale nie zostaje przez niego zupełnie przyćmiona. I choć scenariusz stanowi zlepek charakterystycznych dla kina akcji klisz, a wspomniany wyżej Vilain – filozofujący bandyta, który jest tak przeokrutnie zły, że zmusza do niewolniczej pracy biedne albańskie dzieci – wydaje się być postacią do granic możliwości przerysowaną, to jednak ta szalona formuła po prostu działa.
Nie ma się oczywiście co oszukiwać: czasy, w których herosi kina akcji uczyli podstawowych wartości całe pokolenia małoletnich kinomanów, dawno już minęły. „Niezniszczalni 2” ani nie cofną czasu, ani nie zmienią biegu ich karier. Sprawiają jednak więcej frajdy, niż jakikolwiek tegoroczny blockbuster i oferują bardziej sentymentalnym widzom czystą, bezpretensjonalną rozrywkę, dzięki której można na moment przypomnieć sobie, jak to było, kiedy przeglądało się wypożyczalniane półki w poszukiwaniu filmów z ulubionymi aktorami. A taki dwugodzinny powrót do przeszłości też ma przecież swoją wartość.



Tytuł: Niezniszczalni 2
Tytuł oryginalny: The Expendables 2
Dystrybutor: Monolith
Data premiery: 24 sierpnia 2012
Reżyseria: Simon West
Zdjęcia: Shelly Johnson
Scenariusz (film): Richard Wenk, Sylvester Stallone
Muzyka: Brian Tyler
Rok produkcji: 2012
Kraj produkcji: USA
Cykl: Niezniszczalni
Gatunek: akcja, przygodowy, thriller
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w: Kulturowskazie
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

59
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.