Najbardziej znanym bohaterem książek Carla Collodi jest oczywiście Pinokio. Ale spod pióra autora wyszedł też (dotąd zupełnie u nas nieznany) „Małpiszonek Pipi”. Czy podbije serca małych czytelników? Psotny, ale inteligentny człekokształtny łasuch ma na to wszelkie szanse.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Pipi mieszka ze swoimi rodzicami i rodzeństwem w lesie Niewiadomojakim. Wygląda inaczej, niż wszyscy, bo ma różowe futerko. Ma też wielki talent do małpowania ludzi, a przede wszystkim – do pakowania się w kłopoty, przez co nie będzie mógł zaznać spokoju aż do końca tej opowieści. Przygód w książeczce jest co niemiara. Pipi musi stawić czoło groźnemu krokodylowi (niestety, nie wyjdzie z tej konfrontacji bez szwanku), ba, zostaje nawet cesarzem małpiego królestwa. Ale przede wszystkim poznaje panicza o imieniu Alfred. Chce on koniecznie uczłowieczyć małpkę, funduje mu wystawną liberię i buty. Czytelnik z XXI wieku, wychowany na programach z Animal Planet, z pewnością będzie czytał ze ściśniętym sercem, że buty bardzo uwierają małpiszonka, a jego strój nie jest zbyt wygodny. Pipi i Alfred umawiają się, że wyruszą wspólnie w podróż dookoła świata. Książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku powyżej pięciu lat i nie brak jej wielu walorów wychowawczych. Różowy Pipi, niepodobny do nikogo ze swojej rodziny – na pewno będzie doskonałym punktem wyjścia do rozmów z dzieckiem o inności i odmienności. Mały czytelnik podczas lektury przekona się również, co to znaczy dotrzymywać słowa i mówić prawdę. Bo trzeba otwarcie powiedzieć, że to nie są mocne strony małpiszonka Pipi! Widać tu wyraźne „rodzinne” podobieństwo do Pinokia. Nasz bohater może być także znakomitym przykładem dla dzieci, które nie lubią owoców, jego jadłospis jest pełen witamin i apetyczny. „Małpiszonek Pipi” wzbudza sympatię już od pierwszych chwil kontaktu z książką, przede wszystkim za sprawą pięknych ilustracji Marty Szudygi, nawiązujących do najlepszych polskich tradycji edytorskich w dziedzinie książek dla dzieci. Przedstawiony na obrazkach świat małpiszonka jest kolorowy i wyrazisty, a on sam – podbija serca zniewalającym, trochę łobuzerskim uśmiechem. Bardzo dobrze się stało, że ta książka została u nas wydana. Choć „Małpiszonek Pipi” raczej pozostanie w cieniu „Pinokia” – warto się przekonać, że Carlo Collodi nie jest autorem tylko i wyłącznie jednej ponadczasowej książki.
Tytuł: Małpiszonek Pipi Tytuł oryginalny: Pipí. Lo scimiotto rosa Data wydania: 13 czerwca 2012 ISBN: 978-83-7747-713-7 Format: 96s. 167×202mm; oprawa twarda Cena: 29,90 Gatunek: dla dzieci i młodzieży Ekstrakt: 80% |