Dobre pomysły warto powielać – oczywiście tylko wtedy, gdy nada się im odpowiednio unikalne cechy. Tak jest w przypadku „Into Space 2”, gdzie sterując rakietą za wszelką cenę będziemy starali się dotrzeć na Marsa.  | ‹Into Space 2›
|
Gra zręcznościowa, w której lecimy, zbieramy bonusy, rozwijamy swojego „bohatera” (w tym przypadku rakietę) to nie nowość. I choć schemat jest wyjątkowo ograny i prezentowany na szereg różnych sposobów, to „Into Space 2” ma w sobie wystarczająco dużo ciekawych elementów, by zatrzymać przed monitorem na dłużej. Główny cel gry to dotarcie rakietą na Marsa. Nim jednak będzie to możliwe, konieczne stanie się odpowiednie inwestowanie w poszczególne jej części (silniki, skrzydła ułatwiające manewrowanie, kadłub czy dopalacze) oraz wypełnianie rozmaitych misji pozwalających na odblokowanie kolejnych elementów. Jak zwykle wszystko sprowadza się do odpowiedniego rozwijania pojazdu: na samym początku nie wylecimy zbyt daleko, ale stopniowo zaprawiając się w unikaniu balonów, samolotów i śmigłowców będziemy mogli raz za razem sięgać coraz wyżej. Co ciekawe, gra podzielona została na dwa etapy: najpierw operujemy wewnątrz ziemskiej atmosfery, unikając wszystkiego, co można w niej spotkać, a po dotarciu na odpowiednią wysokość rozpoczynamy nasz kosmiczny lot, gdzie zarówno prawa fizyki, jak i elementy krajobrazu są zupełnie inne. Unikanie czarnych dziur, latających spodków i asteroidów wymaga nie lada zręczności (i nie wystarczy na chwilę wyłączyć silniki, by zwolnić). Poza przeszkodami, w powietrzu unosi się kilka rodzajów bonusów: pieniądze (wydajemy je na kolejne ulepszenia), kanistry z paliwem (uzupełniają nasze zapasy i dają szanse na dłuższy lot), moduły naprawcze (naprawiają nasz kadłub, który w wyniku każdej kolizji traci wytrzymałość) oraz specjalne bramki zwiększające nasze przyspieszenie.  | W kosmosie trzeba uważać nie tylko na wielkie głazy, ale też czarne dziury
|
Poza zwykłym trybem gry, w którym celem głównym jest Mars, mamy też szereg różnych misji, w których będziemy musieli dostarczyć ciężki ładunek na określoną wysokość, zniszczyć satelity szpiegowskie czy dolecieć gdzieś, a później wylądować. Stopniowo rosnący poziom trudności misji (w jednej musimy nie tylko wlecieć do czarnej dziury, ale jeszcze wrócić z kosmosu) zapewnia sporo zabawy, a cała gra, dzięki dobrze rozłożonemu stopniowi trudności, wciąga.
Tytuł: Into Space 2 |