powrót; do indeksunastwpna strona

nr 01 (CXXIII)
styczeń-luty 2013

Autor
Galicja, jakiej nigdy nie było
Zofia Starowieyska-Morstinowa ‹Dom›
„Dom” Zofii Starowieyskiej-Morstinowej to przede wszystkim powieść autobiograficzna mająca w sobie coś ze zwyczajnego pamiętnikarstwa. Biorąc topod uwagę powinniśmy z dużą ostrożnością traktować przedstawione w książce fakty i wnioski dotyczące historii Galicji w końcach XIX i początkach XX wieku.
‹Dom›
‹Dom›
Wygląda na to, że autorka doskonale zdawała sobie sprawę z niedoskonałości swoich wspomnień, dlatego też nadała wszystkiemu swoje własne nazwy i imiona (czyniąc ze swojej rodzinnej miejscowości Baszówkę zamiast Bartkówki, siebie samą nazywając Helenką, a swoich rodziców Władysławem i Emilią). I nie ma tu większego znaczenia to, z jaką łatwością można rozpoznać w przedstawionych w powieści „bohaterach” autentyczne postaci należące do rodziny Starowieyskich. Czy postanowimy traktować ich jako postacie historyczne to już nasza sprawa.
Wydawca stwierdza, że dzięki „Domowi” „poznajemy nie tylko fakty, ale i to, co się za nimi kryje, a co nie zawsze jest zapisane na kartach historii”. Kłopot w tym, że zbyt wiele historii w książce nie doświadczymy, a kiedy już się pojawia, to tylko przelotnie i gdzieś w tle codziennych perypetii rodzinnych Zabielskich. Nie jest to zresztą opowieść przedstawiona chronologicznie, więc zarówno autonomia galicyjska, jak i pierwsza wojna, jak również początki polskiej niepodległości, zjawiają się w powieści na różnych etapach i służą określonym celom poszczególnych rozdziałów. Książka w żadnym wypadku nie obala jakichkolwiek mitów związanych z Galicją pod panowaniem austriackim. Być może w chwili swojego pierwszego wydania w latach sześćdziesiątych treść „Domu” była o wiele bardziej kontrowersyjna.
Innym problemem związanym z wydaniem „Domu” za PRL-u jest fakt, że autorka musiała dokonać w książce odpowiednich zmian, które uczyniłyby tekst akceptowalny dla komunistycznej cenzury. Najbardziej widoczne jest to w rozdziale „Wieś i dwór” opisującym relacje między ziemiaństwem a chłopstwem. Jednak nawet tutaj treść nie jest do końca zgodna z socjalistycznym doktrynerstwem i przekonaniem, że klasy posiadające wyzyskiwały chłopów. Mimo kilku opisanych przez Starowieyską konfliktów (nigdy nie wykraczających poza odosobnione ekscesy), między wsią a dworem istniały jeśli nie przyjazne, to w każdym razie sąsiedzkie stosunki. Chłopom nawet przez myśl nie przyszło, by wykorzystać wojenną zawieruchę lat pierwszej wojny światowej, by wzbogacić się na majątku Starowieyskich (cała rodzina spędziła lata wojny w Wiedniu, zostawiając Baszówkę pod opieką jednej służącej).
Dzisiaj książkę Starowieyskiej można oceniać tylko i wyłącznie patrząc na jej aspekty autobiograficzne. Choć autorka kreśli barwne portrety swoich rodziców, służby i nieco bardziej wyblakłe – rodzeństwa, to właśnie ona, książkowa Helenka, stanowi główną postać opowieści. Śledzimy jej dorastanie, kłopoty związane z nauką, sukienkami czy planami studiów, ale wszystkie te tematy stanowią w wielu przypadkach podstawę dla długich dygresji dotyczących ziemiańskiego życia. Z tych dygresji wyłania się ciekawy obraz przedwojennej Galicji, do której nie ma powrotu, a która z dużym prawdopodobieństwem nigdy nie istniała. Pisana pod koniec życia autorki autobiografia przesiąknięta jest typową dla wspomnień nostalgią, która z jednej strony nadaje „Domowi” specyficznego uroku, a z drugiej przedstawia raczej wyidealizowaną wizję tamtego okresu.



Tytuł: Dom
Data wydania: 13 sierpnia 2012
Wydawca: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-7785-007-7
Format: 368s. 141×205mm; oprawa twarda
Cena: 49,–
Gatunek: biograficzna / wspomnienia
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
powrót; do indeksunastwpna strona

77
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.