Urodzona w Gujanie autorka oprowadza nas po egzotycznych miejscach i snuje pełną emocji opowieść o miłości przekraczającej bariery kulturowe i dotykającej spraw ostatecznych. Zanim się przekonamy, czy prawdziwe uczucie zwycięży, czekają nas dramatyczne zwroty akcji i próby odkrycia tajemnic z przeszłości. Radość i łzy. Zwątpienie i nadzieja.  |  | ‹Hinduskie zaślubiny›
|
Książka ma troje głównych bohaterów. Losy dwóch z nich, Nata i Saroj rozpoczynają się po drugiej wojnie światowej. Nat nie ma rodziców, ale obcy Anglik zabiera go do siebie z sierocińca w Tamilnadu w Indiach. Odtąd ma ojca, któremu będzie pomagał w pracy wiejskiego lekarza dla ubogich. Młodziutka Saroj mieszka w Gujanie. Lada moment rodzice wydadzą ją za mąż, aranżując małżeństwo. Dziewczyna ze wszystkich sił się buntuje, chce się dalej uczyć i studiować. Tradycja jej wysoko urodzonej rodziny okazuje się dla niej zbyt ciasna i okrutna. Można przypuszczać, że postać Saroj oparta jest na elementach autobiograficznych autorki – matka Sharon Maas była jedną z pierwszych feministek w Gujanie i aktywistką działającą na rzecz praw człowieka. Savitri poznajemy w 1921 roku, dorasta w Madrasie. Jest córką kucharza służącego u angielskiej rodziny. Anglicy są tolerancyjni i postępowi, pozwalają Savitri bawić się z ich synem, który jest w jej wieku. Później zezwolą także na to, by Savitri uczyła się razem z nim. Dzieci przepadają za sobą i obiecują sobie, że któregoś dnia wezmą ślub. Savitri odziedziczyła też po dziadku niezwykły dar. Co łączy ze sobą te trzy postacie? Autorka książki jest konsekwentna, a konstrukcja książki – bardzo dobra, pozwalająca na epicki rozmach i dokonywanie jednocześnie dramatycznych cięć w odpowiednich miejscach. Buduje to efekt napięcia i oczekiwania, i to z powodzeniem, bo nie raz, nie dwa zdarzało mi się niecierpliwie kartkować książkę, żeby „podejrzeć”, co mogło wydarzyć się dalej. Wielkim plusem tej powieści jest to, że pisarka niczego nie zdradza przedwcześnie, wszystkie tajemnice wyjaśniają się rzeczywiście dopiero na samym końcu. Możemy jedynie coś przeczuwać, zgadywać, dedukować, ale i tak okaże się, że będzie inaczej, niż sądziliśmy. Ta gra autorki z czytelnikiem jest naprawdę najwyższej próby. Oczywiście powieść nie ma ambicji znalezienia się na „górnej półce”. To książka, która nadaje się do przeczytania dla rozrywki, tym niemniej – jest to rozrywka jak najbardziej na poziomie. Nie ma żadnych dłużyzn (nie czuje się tego, że książka ma prawie osiemset stron!), a narracja jest daleka od łatwo wyciskającej łzy soap operowej konwencji (no, może z wyjątkiem jednej czy dwóch scen). Wydarzenia i postacie są wiarygodne (na uwagę zasługuje szczególnie drugoplanowa postać Trixie), a dodatkowymi walorami są egzotyczne krajobrazy i opisana przyroda. W ogrodach rosną bugenwille, a hinduskie bohaterki noszą barwne sari. Akcja powieści toczy się w Gujanie, w Indiach, Singapurze i w Londynie. Na uwagę szczególnie zasługuje Gujana, nie mamy bowiem zbyt wielu książek, których akcja toczyłaby się w tym kraju. Z powieści możemy się dowiedzieć, że zamieszkuje tam bardzo liczna hinduska społeczność, co interesujące – nie przestrzegająca zasad społeczeństwa kastowego. W tle akcji książki są lekko zarysowane historyczne wydarzenia: uzyskanie przez Gujanę niepodległości w 1966 roku i druga wojna światowa. Pojawia się Mahatma Ghandi. Autorce udaje się opowiedzieć o najważniejszych w życiu człowieka sprawach, takich jak miłość, śmierć, więzy krwi, honor rodziny. Pokazuje je w nadzwyczaj interesujący i rzadko spotykany sposób, jednocześnie z dwóch stron: tak, jak przedstawiają się one w kulturze Zachodu i Wschodu (Indii). Wszyscy bez wyjątku bohaterowie powieści budują swoją tożsamość i przeżywają momenty rozdarcia w konfrontacji tradycji z nowoczesnością, na styku dwóch kultur, w spotkaniu z innością, w konieczności wyboru między Wschodem a Zachodem. Jednak Sharon Maas nie konfliktuje ze sobą obu tych światów, ale zdaje się czerpać z nich to co najlepsze. Widzi w tradycji rzeczy, które trzeba zmieniać (aranżowanie małżeństw młodych hinduskich dziewcząt), opowiada się stanowczo przeciwko nietolerancji i rasizmowi. „Hinduskie zaślubiny” to jedna z tych powieści, w której potwierdzają się życiowe prawdy. Zanim to jednak nastąpi – trzeba ze skrawków odtworzyć to, co zdarzyło się w życiu Nata, Saroj oraz Savitri. I razem z nimi wszystko całym sercem przeżyć.
Tytuł: Hinduskie zaślubiny Tytuł oryginalny: Of Marriageable Age Data wydania: 25 września 2012 ISBN: 978-83-7839-294-1 Format: 776s. 130×200mm Cena: 43,– Gatunek: obyczajowa Ekstrakt: 80% |