Ach, te ołówki kreślarskie – takie smukłe, zgrabne! Ach, te proste rysy! A jak cienko pisz(cz)ą!  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Ciekawostka: Historię ołówka zapoczątkowało odkrycie złoża grafitu w Anglii w XVI w. Było ono tak czyste i lite, że można je było dzielić na cienkie pałeczki – które znalazły zastosowanie przy znaczeniu owiec. Co ciekawe, jako że chemia była w owych czasach w powijakach, znalezisko uznano z racji wyglądu za pochodną ołowiu. Do dziś zresztą w wielu językach – m.in. angielskim, niemieckim czy arabskim – funkcjonuje myląca nazwa „ołówek”. Gumka z kolei to wynalazek nieco młodszy. W 1770 Joseph Priestley – angielski farmaceuta, filozof i teolog – zauważył, że kawałek gumy roślinnej znakomicie ściera ślady ołówka. Jak radzono sobie przed dokonaniem tego odkrycia? Do mazania służył między innymi wosk lub… kawałki chleba. |