powrót; do indeksunastwpna strona

nr 06 (CXXVIII)
lipiec-sierpień 2013

13. T-Mobile Nowe Horyzonty: Relacja druga
Pablo Larraín ‹Nie›, Tomasz Wolski, Piotr Stasik ‹Dziennik z podróży›, Gustav Deutsch ‹Shirley: wizje rzeczywistości›
W naszej kolejnej relacji z tegorocznego „T-Mobile Nowe Horyzonty” chilijski dramat polityczno-reklamowy, polski dokument fotograficzno-egzystencjalny i austriacko-amerykańskie dzieło historyczno-malarskie.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
NIE (NO, REŻ. PABLO LARRAIN)
W 1988 roku opinia międzynarodowa wymusiła na Chile referendum na temat legitymizacji reżimu Augusto Pinocheta. Przez 27 dni pozwolono opozycji na dostęp do telewizji, codziennie w ramach piętnastominutowej audycji mogła ona przedstawiać swoje racje, z kolei w osobnym spocie swe stanowisko przedstawiała strona rządowa. Pomimo tego, że trudno tu mówić o równej, demokratycznej kampanii (szykany dla uczestników, nielegalny dostęp do materiałów opozycji, cenzura, możliwość wykorzystania reszty pasma na potrzeby reżimu) wynik głosowania był niekorzystny dla Pinocheta. Kampania oznaczała więc początek końca reżimu i okazała się być punktem zwrotnym w historii Chile – o tych właśnie dniach opowiada film Pablo Larraína.
„Nie”, z Gabrielem Garcią Bernalem w roli głównej to fabularyzowana opowieść o tamtych chwilach z punktu widzenia fikcyjnej postaci (choć wzorowanej na rzeczywistej osobie) René Saavedry. Saavedra to główny strateg kampanii „Nie”, prywatnie pracownik jednej z czołowych agencji reklamowych, do tej pory zajmujący się raczej kampaniami marketingowymi na temat nowych napojów czy telenowel niż polityką, choć pochodzący z rodziny mającej tradycje oporu przeciwko reżimowi. Bohater, z początku niechętnie, decyduje się jednak poprowadzić kampanię opozycyjną. Niechętnie – bo oczywiście po pierwsze jawne opowiedzenie się po stronie antyrządowej to ewidentne ryzyko, po drugie, bo istnieją uzasadnione obawy, że cała walka na nic się nie zda, bo głosowanie zostanie i tak sfałszowane. Decyduje się jednak pomóc z dwóch powodów – ze względu na tradycję rodzinną i doświadczenia polityczne byłej żony, oraz – co może być powodem istotniejszym – bo, będąc ekspertem, widzi doskonale, jak fatalnie przygotowana, nieudolna zapowiada się komunikacja opozycji. Martyrologiczny spot mówiący o ofiarach i zbrodniach zastępuje optymistyczną, pozytywną (choć promującą słowo „Nie!”) kampanią i… zaczyna się wielka gra. Strona rządowa, z początku również archaiczna w przekazie, zatrudnia fachowca (prywatnie szefa Saavedry) i rozpoczyna się bój na spoty, na komunikaty, na sztuki i sztuczki. Bój, jak dziś wiemy, zakończony ostatecznie triumfem opozycji.
Oszczędne w formie dzieło Larraina mówi tyleż o historii i polityce, co o reklamie i marketingu. W tej dziedzinie nie jest ważne, co jest słuszne, ważne jest to, co skuteczne. Opozycja planuje wykorzystać czas antenowy by powiedzieć narodowi kilka słów prawdy, Saavedra chce walczyć i wygrać. Wie, że ponura treść, niezależnie od jej słuszności, odrzuca ludzi, wbrew sytuacji decyduje się więc kolorową, wesołą, pozytywną kampanię. Dla wielu polityków może to być szok, traktują to jako zdradę, próbę ukrycia komunikatu o przestępstwa reżimu, oni zresztą nie wierzą w sukces, będą przekonanymi, że rząd jest tak mocny, że i tak nie pozwoli sobie na porażkę. Widać tu zresztą wyraźną paralelę z polską sytuacją tamtego okresu i choćby z tego powodu film Larraina powinien być interesujący dla rodzimego widza. Ale poza tym jest ciekawym kawałkiem historii, dyskursem między potrzebą prawdy a skuteczności, wreszcie analizą oddziaływania marketingowych komunikatów.


ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
DZIENNIK Z PODRÓŻY (REŻ. TOMASZ WOLSKI, PIOTR STASIK)
Pomysł na dokument Tomasza Wolskiego i Piotra Stasika jest prosty. Wystarczyło zetknąć ze sobą nestora polskiej fotografii ponad 80-letniego Tadeusza Rolke i młodego ucznia szkoły artystycznej 15-letniego Michała Gonickiego i wysłać ich „w Polskę”, by z wykorzystaniem starego, klasycznego sprzętu fotografowali ludzi w małych miasteczkach. Stasik, jak sam przyznaje, dostał bardzo dużo materiału filmowego, z którego mógł zmontować wiele różnych opowieści – zdecydował się jednak na historię budowania przyjaźni i otwierania się przed sobą dwóch ludzi z różnych epok. W efekcie powstaje bardzo ciepła opowieść o zderzeniu starości i młodości, doświadczenia i nauki, o tym, że porozumienie dusz jest możliwe nawet mimo 65 lat różnicy wieku, byle tylko dzielić pasje i być otwartym. Wiele dowiadujemy się również o samym Rolkem, postaci ciekawej, nietuzinkowej, pełnej niesamowitej siły witalnej mimo podupadającego już zdrowia. Do tego garść praktycznych rad na temat samej fotografii i analiza powstawania dzieła sztuki. A w tle jeszcze prowincjonalna Polska, różne postacie, różne miejsca, różne historie zamknięte na czarno-białym kawałku papieru. Aż niesamowite, że Stasikowi i Wolskiemu udało się zmieścić tyle tematów w zaledwie 50-minutowym dokumencie. Warto.


ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
SHIRLEY - WIZJE RZECZYWISTOŚCI (SHIRLEY: VISIONS OF REALITY, REŻ. GUSTAV DEUTSCH)
„Shirley – wizje rzeczywistości” to tak naprawdę nie film, to raczej artystyczna instalacja, którą można pokazywać w muzeum. Zobaczyliśmy ją jednak w kinie i chyba od własnego nastawienia zależy odbiór filmu. Gustav Deutsch decyduje się na ożywienie na ekranie 13 obrazów mistrza amerykańskiego malarstwa XX wieku Edwarda Hoppera, twórcy pokazującego w nostalgiczny sposób epizody życia zwykłych Amerykanów. Każda scena jest dokładnym odwzorowaniem jakiegoś płótna, ze specyficzną aranżacją scenografii, by jak najbliższa była ona wyglądem oryginalnemu dziełu. Tyle tylko, że postacie na obrazach ożywają, ruszają się, w monologu głównej bohaterki (spoiwem łączącym wszystkie sceny jest udział w nich aktorki Stephanie Cumming), komentując różne wydarzenie z historii USA, albo po prostu wyrażając swe myśli na temat własnego stanu i własnej sytuacji w danej epoce. Przewija się tu wielki kryzys, II wojna światowa, czasy McCarthy’ego, przemówienie Martina Luthera Kinga, ale także dywagacje na temat cieni migających na ścianach jaskini Platona. Nie wyłania się z tego spójna opowieść, raczej lekko Lynchowska w klimacie surrealistyczna impresja (moja ulubioną scenką jest obraz pary oczekującej na taksówkę w hotelowym lobby), którą można interpretować na różne sposoby, nie mając pewności, czy którykolwiek z nich jest słuszny. Jeśli jednak nawet historia i monologi do widza nie przemawiają, to jest duża szansa, że przemówi warstwa wizualna – w odzwierciedlaniu na ekranie wyglądu płócien Hoppera jest bowiem Deutsch konsekwentny i kreatywny, i także w tej formie dzieła malarskie mogą z pewnością zainspirować odbiorcę.





Tytuł: Nie
Tytuł oryginalny: No
Reżyseria: Pablo Larraín
Rok produkcji: 2012
Kraj produkcji: Chile, Francja, Meksyk, USA
Czas trwania: 118 min
Gatunek: dramat, historyczny
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%

Tytuł: Dziennik z podróży
Rok produkcji: 2013
Kraj produkcji: Polska
Gatunek: dokument
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%

Tytuł: Shirley: wizje rzeczywistości
Tytuł oryginalny: Shirley: Visions of Reality
Dystrybutor: Nowe Horyzonty
Data premiery: 2014
Reżyseria: Gustav Deutsch
Zdjęcia: Jerzy Palacz
Scenariusz: Gustav Deutsch
Rok produkcji: 2013
Kraj produkcji: Austria
Czas trwania: 92 min
Gatunek: dramat
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

5
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.