 |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Mimo że proza Marczyńskiego wyczuwalnie się już zestarzała i dziś lekko razi zarówno naiwnym stylem narracji, jak i szczątkową, dość toporną psychologią postaci, nie sposób odmówić jej sporego uroku. Tak jest choćby z „Upiorami Atlantyku”. Powieść jest cieniutka i ze względu na brak domknięcia intrygi tak naprawdę należy ją traktować nie jako samodzielną całość, a raczej wprowadzenie do właściwej historii, która zyskuje odpowiednie naświetlenie tematu i rozwikłanie zagadki dopiero w „ Locie nad oceanem”. Jednakże nawet w tej postaci czyta się ją lekko i miło, z uśmiechem śledząc losy amerykańskiego dziennikarza, który mimo zbliżającego się dnia ślubu z laleczkowatą córką milionera popada w romans z piękną, eteryczną Polką, jednocześnie próbując rozwikłać tajemnicę nieustającego pasma katastrof starających się pokonać ocean aeroplanów. Bardzo mnie cieszy, że bywają jeszcze wydawcy, którzy nie zapominają o istnieniu polskich przedwojennych powieści rozrywkowych, a już szczególnie mnie raduje, że RYTM zadbał o to, by okładkę książki zdobiła stylowa grafika, elegancko nawiązująca do epoki, w której powstały „Upiory Atlantyku”.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
„Piekło pocztowe” opowiada o perypetiach pewnego drobnego oszusta, któremu lord Vetinari złożył propozycję nie do odrzucenia: ma objąć stanowisko poczmistrza i reanimować dawno upadły system poczty w Ankh-Morpork. Moist, bo tak ma na imię, wkracza do ogromnego budynku, który okazuje się po sam strych zapełniony niewysłanymi od dziesiątków lat listami – zgodnie z prawami dyskowej magii, zaczęły one już zyskiwać własne życie (żałuję, że autor zrezygnował z rozwinięcia tego wątku, jak również nie umieścił więcej niż jeden opis skutków doręczania zaległej korespondencji). Fabułę napędza konflikt z nieuczciwą firmą władająca siecią telegraficzną: od pierwszych scen widać, że nie cofną się przed niczym, co sprawia, że czytelnik trzymany jest w pewnym napięciu. Co prawda łatwo zgadnąć, jakie będzie zakończenie, sęk w tym, czy wszyscy bohaterowie go dożyją… Pratchett zgrabnie rozmieścił w tekście typowe dla siebie obserwacje na temat rasizmu, praw pracowniczych, psychologii tłumu i ogólnie manipulowania ludźmi – ze względu na umiejętności Moista, ten problem jest szczególnie wyeksponowany. Podobały mi się też refleksje bohatera, który po raz pierwszy od wielu lat występuje pod własnym nazwiskiem i ten fakt sprawia, że czuje się zaskakująco bezbronny. No i w wieku 26 lat po raz pierwszy idzie na randkę – bo co prawda miał już dziesiątki kobiet, ale NIE JAKO ON. Zasadniczo, i nieco prowokacyjnie, „Piekło…” można podsumować jako powieść sensacyjno-obyczajową z pewną dozą fantastyki.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Bardzo miło i przyjemnie przypomnieć sobie opowiadania Schulza, szczególnie jeśli nowe wydanie nie jest jedynie suchym zbiorem tekstu, ale ubarwiono je rysunkami samego autora. Owszem, niekiedy nie mają one zbyt wiele wspólnego z opisywanymi historiami, potrafią jednak oczarować dbałością o detale i niezwykle sprawnym wyciąganiem na pierwszy plan najważniejszych elementów przedstawionych postaci. A same opowiadania? Czy trzeba o nich coś pisać? Schulz znakomicie posługuje się językiem (owe „wyłupiaste pałuby łopuchów wybałuszyły się jak babska szeroko rozsiadłe” czy „strychy wystrychnięte ze strychów”), symboliką (podszyta skrywanym erotyzmem postać Adeli) i pomysłami (spór ojca-proroka z Bogiem, zakończony niczym innym jak opróżnieniem nocnika w burzową noc), nie mówiąc już o konstrukcji kolejnych historii, którą zaskakuje nas raz za razem (zwykle budując iście fantasmagoryczny obraz, który nagle rozpada się na kawałki pod wpływem rzeczywistości). Pozostaje nam czekać na równie dobre wydanie „Sanatorium Pod Klepsydrą”.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Zmarły niedawno Jack Vance pozostawił po sobie wiele powieści, ale przede wszystkim niesamowite uniwersum Umierającej Ziemi. Jest bardzo okrutne i jeszcze bardziej zabawne, a zaludniające je postacie nie przypominają klasycznych dobrotliwych bohaterów fantasy. Niniejszy zbiór zawiera pierwsze dwa z czterech istniejących tomów sagi. Pierwszy nie najlepiej przeszedł próbę czasu i nieco trąci literacką stęchlizną. Za to wciąż doskonale czyta się „Oczy Nadświata”. Ich bohaterem jest Cugel – złodziej i oszust, podróżujący po chylącej się ku zagładzie planecie i szukający okazji do nieuczciwego zarobku. Jego przygody to majstersztyk czarnego humoru i idealny wybór dla tych, którzy chcieliby przeczytać humorystyczne fantasy nie napisane przez Pratchetta. Szkoda tylko, że wydawnictwo Solaris, choć ostatnio specjalizuje się w wydawaniu ramotek, dwa pozostałe tomy Umierającej Ziemi chyba już bezpowrotnie wykreśliło z planów wydawniczych.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
„Wiersz to równanie z nieskończoną liczbą rozwiązań” – zaczyna od nienowej myśli Agnieszka Wolny-Hamkało swój zbiór miniatur, możliwy do umiejscowienia gdzieś na styku eseju, prozy poetyckiej i pamiętnika. Świeży jest za to sposób, w jaki autorka popularyzuje poezję współczesną. Bo właśnie tej popularyzacji niniejszy tomik zdaje się służyć. Autorka sięga po wiersze w większości rodzimych poetów (wyjątki: Brian Patten, Pablo Garcia Cassado) i dobudowuje do nich opowieść, mniej lub bardziej luźno podchodzącą do tekstu wyjściowego. Jaki jest sens tego zabiegu? Bardzo prosty – oto, czytelniku, zostaje ci pokazane, jak niewiele trzeba, by się do wiersza zbliżyć. Nie trzeba być krytykiem z wieloletnim stażem, ba – można być nawet zupełnym nowicjuszem w temacie, na końcu i tak liczy się to, co dany utwór znaczy dla ciebie. By wzmocnić to przesłanie, Wolny-Hamkało nierzadko odchodzi od ścisłej treści tekstu, snując swoją opowieść daleko poza granicami wiersza. Oczywiście zakładając, że ów ma w ogóle jakieś granice. Ciekawie wypadł dobór „materiału”, reprezentacja autorów jest znakomita – Świetlicki, Sosnowski, Zadura czy Sendecki, a obok nich Pióro czy Jarniewicz. Nie zabrakło pań, m.in. Bargielskiej i Szychowiak. Świetnie, że wybrane utwory należą do tych mniej oczywistych: jeśli Świetlicki, to nic z rzeczy, których nastolatki uczą się na pamięć przy depresyjnej muzyce; jeśli Bargielska, to coś z wcześniejszego tomiku, nieobsypanego jeszcze nagrodami. I tylko nad skutkami tego eksperymentu można się zastanawiać. Wolny-Hamkało, sama przecież poetka, nie mogła i nie zabiła cudzej twórczości, trudno też jednak mówić o „wartości dodanej” (ta przecież będzie dla każdego czymś innym). Pytanie, czy w ogóle pod takim kątem zbiór rozpatrywać, czy skupić się na aspekcie popularyzatorskim. To chyba najlepsze rozwiązanie, a każdy, kto tomik weźmie do ręki i zachwyci się tym, jak autorka dopasowuje ton swoich szkiców do stylu konkretnych poetów i poetek, powinien mieć w pamięci wspomniane już zdanie: „Wiersz to równanie z nieskończoną liczbą rozwiązań”. Czytany w takim właśnie duchu „Inicjał z offu” jest fantastyczną reklamą poezji. A o to przecież chodziło.
Tytuł: Pieśni Umierającej Ziemi Tytuł oryginalny: Songs of the Dying Earth Data wydania: 26 maja 2011 ISBN: 978-83-7590-062-0 Format: 608s. Cena: 59,85 Ekstrakt: 90%
Tytuł: Teoria kwantowa Tytuł oryginalny: Quantum Story Data wydania: 21 marca 2013 ISBN: 978-83-7839-483-9 Format: 512s. 140×210mm Cena: 54,– Gatunek: non-fiction, popularnonaukowa Ekstrakt: 80%
Tytuł: Czarnobyl Tytuł oryginalny: Chernobyl Data wydania: 26 kwietnia 2013 ISBN: 978-83-7536-510-8 Format: 152s. 125×195mm Cena: 34,90 Gatunek: biograficzna / wspomnienia, non-fiction Ekstrakt: 70%
Tytuł: O Chopinie słów kilka Data wydania: 25 lutego 2010 ISBN: 978-83-61297-10-9 Format: 56s. 125×195mm; oprawa twarda Cena: 19,99 Gatunek: non-fiction
Tytuł: Życie jak w Tochigi na japońskiej prowincji Data wydania: 11 lipca 2012 ISBN: 978-83-7747-659-8 Format: 320s. 142×202mm; oprawa twarda Cena: 49,90 Gatunek: podróżnicza / reportaż Ekstrakt: 80%
Tytuł: Elektryczne banany Data wydania: 31 stycznia 2013 ISBN: 978-83-7590-129-0 Format: 296s. Cena: 29,99 Gatunek: fantastyka Ekstrakt: 20%
Tytuł: Upiory Atlantyku Data wydania: 26 kwietnia 2013 ISBN: 978-83-7399-564-2 Format: 184s. 150×210mm; oprawa twarda Cena: 25,– Gatunek: kryminał / sensacja Ekstrakt: 60%
Tytuł: Piekło pocztowe Tytuł oryginalny: Going Postal Data wydania: 9 września 2008 ISBN: 978-83-7469-849-8 Format: 360s. 142×202mm Cena: 29,90 Gatunek: fantastyka, humor Ekstrakt: 80%
Tytuł: Sklepy cynamonowe Data wydania: 24 stycznia 2013 ISBN: 978-83-7779-121-9 Format: 256s. 145×205mm; oprawa twarda Cena: 34,90 Gatunek: mainstream Ekstrakt: 100%
Tytuł: Umierająca Ziemia. Oczy Nadświata Tytuł oryginalny: The Dying Earth. The Eyes of the Overworld Data wydania: 27 października 2010 ISBN: 978-83-7590-054-5 Format: 450s. Cena: 45,90 Ekstrakt: 80%
Tytuł: Inicjał z offu Data wydania: 8 stycznia 2013 ISBN: 978-83-244-0217-5 Format: 96s. 125×195mm Cena: 24,– Gatunek: non-fiction |