powrót; do indeksunastwpna strona

nr 07 (CXXIX)
wrzesień 2013

Espoo Ciné 2013: Wybaw nas od złego
Pat Holden ‹When the Lights Went Out›
Posiadanie w domu ducha nie jest łatwe. Co jednak zrobić, gdy niechcianych współlokatorów jest dwóch i do tego szczerze się nienawidzą? „When The Lights Went Out” oparty jest na prawdziwej historii najsłynniejszego w historii Wielkiej Brytanii przypadku opętania, który miał miejsce w Yorkshire w latach 70-tych.
ZawartoB;k ekstraktu: 0%
‹When the Lights Went Out›
‹When the Lights Went Out›
Dzięki festiwalom filmowym zaczyna się doceniać małe, proste przyjemności. Na przykład to, że film trwa tylko 86 minut.
Festiwal Espoo Cine’ od lat słynie z sekcji poświęconej horrorom i fantastyce, prezentowane w niej filmy zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem. Tym niemniej przyczyna, dla której postanowiono wybrać „When The Lights Went Out” jest dla mnie zupełnie niezrozumiała, obecność w filmie ducha jakoś nie wydaje się wystarczającym powodem. Horror w reżyserii Pata Holdena nie należy może do najgorszych filmów wszechczasów, ale jego miejsce jest na ekranie telewizora.
Mamy tu do czynienia z kolejną opowieścią w stylu „Amityville Horror”. Rodzina wprowadza się do nowego domu i po jakimś czasie odkrywa, że nie mieszka w nim sama. Co więcej, ich obecność nie jest mile widziana. Gdy przechodzi pierwszy szok mała Sally (zjawiskowa i bardzo naturalna Tasha Connor) zaprzyjaźnia się z duchem zamordowanej dziewczynki, prowadzą rozmowy, zwierzają się sobie. Niestety, nie jest to jedyna nadprzyrodzona istota czająca się w domu, a sama Sally może znajdować się w niebezpieczeństwie.
Podczas oglądania „When The Lights Went Out” można bawić się w odhaczanie elementów, które zawsze napotka się w tego typie filmach: trzaskające znienacka drzwi? Są. Para unosząca się z ust bohaterów sygnalizująca bliskość ducha? Jest. Medium, dla którego okazuje się on zbyt potężny? Jest. Znaleziona w bibliotece książka z informacją o tragicznych wydarzeniach z przeszłości? Oczywiście, że jest. Brakuje tylko skaczącego znienacka kota, ale za to dostajemy niezbyt sympatyczne pszczoły.
Jedynym elementem, który ratuje film przed popadnięciem w zupełną przeciętność jest pojawiający się na drugim planie skapany w ciepłym, złotawym świetle świat Yorkshire.
To środowisko, w którym nie ma bohaterów a ludzi cechuje małostkowość, pazerność i niechęć do nadstawiania karku. Ojciec rodziny, którego nie stać na wymarzoną przez żonę kuchnię w kolorze avocado, próbuje zarobić sprzedając historię tabloidom i organizując wycieczki po nawiedzonym domu. Ksiądz nie ma ochoty na żadne egzorcyzmy, zmieni zdanie dopiero wtedy, gdy zaszantażuje się go zdjęciami ukazującymi go w niedwuznacznej sytuacji z gospodynią. Dla matki wymarzony dom okazuje się ważniejszy niż terroryzujące w najlepsze rodzinę duchy, większym przerażeniem napawa ją perspektywa przeprowadzki do gorszej dzielnicy.
Po sposobie ukazania tych postaci widać, że Holden ma komediowe wyczucie. W jednej z zabawniejszych scen filmu zrezygnowana rodzina zastanawia się głośno, czy może duch „wreszcie sobie poszedł”. Jak na zawołanie, będący najwyraźniej w swawolnym nastroju niewidzialny domownik wysypuje kawę.
Niestety, takich momentów nie ma tu wielu. Film co jakiś czas przypomina sobie, że nie jest komedią i że wypadałoby przecież kogoś postraszyć. Sceny te porażają jednak wyłącznie schematyzmem i, jak w dokręconym chyba na ostatnią chwilę zakończeniu, fatalnymi efektami specjalnymi. Tym razem duchy z Yorkshire nie miały ochoty zdobyć się na odrobinę oryginalności.



Tytuł: When the Lights Went Out
Reżyseria: Pat Holden
Zdjęcia: Jonathan Harvey
Scenariusz: Pat Holden
Muzyka: Marc Canham
Rok produkcji: 2012
Kraj produkcji: Wielka Brytania
Czas trwania: 86 min
Gatunek: dramat, thriller
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 0%
powrót; do indeksunastwpna strona

16
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.