Ta debiutancka książka amerykańskiego autora dostarcza mocnych wrażeń i świetnej rozrywki na dobrym poziomie.  |  | ‹Ghostman›
|
Nie poznamy prawdziwego nazwiska bohatera. To ghostman: człowiek o wielu twarzach, który znika natychmiast po wykonaniu zlecenia. Pilnie strzeże swojej prywatności. Nie ma linii papilarnych, ale za to jest posiadaczem kilku fałszywych paszportów. Wiemy o nim tylko tyle, że w przerwach między akcjami, w których bierze udział – zajmuje się przekładami z łaciny. Pewien wers z Eneidy jest jego życiowym mottem. Dwaj ludzie Marcusa napadli na kasyno. Akcja nie poszła zgodnie z planem. Jeden z nich zginął, drugi został ranny i odjechał gdzieś ze skradzionymi pieniędzmi. I tutaj do akcji wkracza ghostman. Marcus zlecił mu odnalezienie rannego, a przede wszystkim – przejęcie pieniędzy w taki sposób, by udało się je wyłuskać nienaruszone z zapakowanego ładunku. Tu dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy na temat stosowanych przez banki zabezpieczeń: nadajniki GPS czy niezmywalny atrament, eksplodujący gdy pieniądze dostaną się w niepowołane ręce. Ghostman musi z tym wszystkim sobie poradzić. W powieści znajdziemy też reminiscencje z jednej z jego poprzednich akcji w banku w Kuala Lumpur, mieszczącym się w drapaczu chmur. Trzeba przyznać, że autor obdarzony jest wyobraźnią, pozwalającą mu kreować najbardziej niesamowite sceny. Książka wciąga już od pierwszych stron. Nie ma w niej dłużyzn, akcja jest wartka, inteligentnie skonstruowana i przemyślana do ostatniego szczegółu. Charakterystyczną cechą stylu autora są krótkie zdania i trzymające w napięciu zakończenia rozdziałów, jak na dobry thriller przystało. Sceny są mocne, ale nieprzesadnie brutalne. Mamy zaskakujące zwroty akcji, ale nie są przekombinowane ani nadmiernie wymyślne. Jest tak, jak powinno być: dobrze zawiązana intryga, w tle – samochody, pościgi, telefony na kartę wyrzucane po jednym razie, spotkania z nieznajomymi i anonimowe motele. Podziemny, brutalny świat ludzi żyjących z rabunków i agentka FBI. A na pierwszym planie bohater, który musi stawić czoło niespodziewanym przeciwnościom. My przyglądamy się z napięciem jak sobie z tym radzi. Jest takie powiedzenie, że w każdym zawodzie są artyści i rzemieślnicy – Ghostman bez wątpienia jest w swoim fachu artystą. Powieściowy debiut Rogera Hobbesa można uznać za bardzo udany. „Ghostman” jest nadspodziewanie dobrym thrillerem, dostarczającym nam przedniej rozrywki i zabawy, idealnym gdy szukamy czegoś do przeczytania dla relaksu i w poszukiwaniu mocniejszych wrażeń.
Tytuł: Ghostman Tytuł oryginalny: Ghostman Data wydania: 5 marca 2013 ISBN: 978-83-7510-966-5 Format: 344s. 135×215mm Cena: 34,90 Gatunek: kryminał / sensacja Ekstrakt: 80% |