powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CXXXII)
grudzień 2013

Nie wierz drzewom, co wyrosły w jedną noc
Anna Głomb ‹Śmierciowisko›
Nazwisko Anny Głomb zapamiętałam po przeczytaniu opublikowanego w „Esensji” opowiadania grozy „Zjedz mnie”. Klimat przerażającej i fascynującej zarazem dzikości lasu, zacieranie granicy między tym, co ludzkie i tym, co zwierzęce bądź demoniczne, baśniowość – wszystkie te cechy sprawiły, że trudno było się oderwać od tekstu. Podobnie jest z debiutancką powieścią tej autorki, „Śmierciowiskiem”, które rok temu trafiło na półki księgarń, a w tym roku ukazało się jako e-book.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Wzór, według którego zorganizowana jest rzeczywistość, ma źródła w starych opowieściach. Słowa były tym, co oddzieliło ludzi od zwierząt i od tego, co nieludzkie, czające się w mroku, przerażające. Opowieści ocalały przed zapomnieniem, związywały członków społeczności nićmi wspólnych sensów, splatały się w ochronne zaklęcia. Z czasem jednak zostały wypchnięte przez inne narracje, przez racjonalizm, wiarę w zaawansowaną technikę, instytucje państwowe, prawo. Dopiero upadek cywilizacji pozwolił starym opowieściom na powrót. W świecie po Epidemii, która zdziesiątkowała ludzkość i zniknęła równie nagle, jak się pojawiła, mieszkańcy zagubionych wśród lasów osad i zrujnowanych miast stają w obliczu odwiecznych pytań i równie starego lęku. Strachu przed ciemnością na skraju lasu, przed demonami, przed Barbarzyńcami. Do takiego świata postapokaliptycznej groźnej baśni zabiera czytelnika autorka „Śmierciowiska”.
Najstarsze baśnie nie są cukierkowymi historyjkami z obowiązkowym szczęśliwym zakończeniem; bliżej im do surowej i nierzadko okrutnej mądrości mitów. W dawnych opowieściach zachowały się reguły postępowania wobec Nieznanego, które zawsze się zjawia, choć w różnych postaciach, logika przechodzenia próby i złożenia ofiary, wreszcie głębokie znaczenie na pozór nieważnych gestów miłosierdzia wobec innych. Fascynująca, choć czasem budząca dreszcz strachu podróż przez nawiązania do wielu mitów, motywów literackich i scen z baśni jest zdecydowanie największym atutem powieści. Czasem odwołania są formułowane wprost – jak chociażby skojarzenie imienia głównej bohaterki z Dorotką z „Czarnoksiężnika z Krainy Oz” – kiedy indziej trzeba ich poszukać samodzielnie.
Jeśli Epidemia była oczyszczeniem – to takim, które odsłoniło ocalałym prostszą i bardziej konkretną rzeczywistość, gdzie czas działania wyznacza światło słoneczne, ludzi nie określa się według stopnia wykształcenia czy pozycji zawodowej, gdzie praca nie polega na przetwarzaniu abstrakcyjnych danych czy automatycznym powtarzaniu procedur, a jej efekty są namacalne: zebrane plony, uszyte ubrania, nakarmione zwierzęta gospodarskie. A jednak życie nie przypomina wakacji w ośrodku agroturystycznym – nadal jest walką o przetrwanie. Osada staje się społecznością zbudowaną na wspólnych traumach i skonsolidowaną walką z zagrożeniami przychodzącymi z zewnątrz, z Lasu.
Tak jest w też w wiosce, w której mieszka Dorota. Urodziła się po Epidemii, ale wielu mieszkańców osady pamięta tamte wydarzenia, które stały się końcem jednego świata i początkiem drugiego. Ich biografie także zostały przepołowione; do czasu sprzed katastrofy niechętnie wracają wspomnieniami, unikają obrazów straconego życia: książek, płyt. Niemal wszyscy są w jakiś sposób nie na swoim miejscu: chłopak uczulony na jad pszczół zostaje Pszczelarzem, niemal zrośniętym ze swoją ochronną maską, „wielebny” Tomasz, były członek ekologicznej komuny i handlarz dewocjonaliami staje się kimś w rodzaju pastora i przywódcy. Zostali wrzuceni w role należące do opowieści, która przyszła po Epidemii. Próbują zorganizować społeczność na gruzach cywilizacji, na śmietniku tysięcy przedmiotów, których właściciele zginęli jednocześnie, pośrodku lasu, który wyrósł na ludzkich kościach.
Na cmentarzysku setek historii, wyciekających ze zniszczonych książek, z opuszczonych siedlisk, z mitów i groźnych baśni odradza się puszcza, która jest czymś więcej niż rosnący nienaturalnie szybko las. Znikąd pojawiają się posągi słowiańskich bóstw, wędrowne hordy Barbarzyńców, potężne i niebezpieczne istoty czające się w ciemności. Ludzkie życzenia, tajemnice, nawet sny mogą mieć wielkie znaczenie, jeśli zostaną wciągnięte w wir Opowieści – jako klucze do rozumienia sensu wydarzeń i jako oddzielne wydarzenia, zmieniające bieg życia. Czy starannie ukryta nienawiść małej dziewczynki może wiele lat później sprowadzić na kogoś śmierć? Czy klątwy mają realne działanie? Czy pełne fantazji opowieści ojca-alkoholika mogą nieść więcej nauki o świecie niż rozsądne, racjonalne tyrady matki?
Postapokaliptyczny klimat oraz narastająca z rozwojem fabuły baśniowość postaci i wydarzeń pozwalają zaklasyfikować „Śmierciowisko” do fantastyki, jednak powieści jest równie blisko do prozy psychologicznej. Sylwetki bohaterów, z których każdy skrywa jakąś tajemnicę, zostały nakreślone ciekawie i wiarygodnie, a plastyczny język i dopracowany styl porywają czytelnika w sam środek historii.
Autorka przedstawia drogę Doroty do zrozumienia praw, jakimi rządzą się opowieści – te odwieczne, mityczne, a zarazem obecne w biografiach jednostek. Życie bohaterki zmienia się w momencie, gdy w krótkim czasie jest świadkiem tajemniczej śmierci kolejnych członków jej osady. Próba rozwikłania szeregu zagadek stopniowo zaczyna nabierać cech baśni, czyli dalekiej wędrówki, trudów poszukiwania, niebezpiecznej próby. Jej osobiste doświadczenia: konflikt z matką, utrata przyjaciółki, dziecięcy strach przed Człowiekiem z Lasu – okazują się elementami uniwersalnego wzoru, większej opowieści utkanej z emocji, czynów i ich konsekwencji. Opowieść porywa Dorotę, a także innych mieszkańców osady, nadając im role w niebezpiecznej grze. Główna bohaterka staje się Psyche wędrującą przez tajemnicze i mroczne krainy, sierotką zagubioną w lesie, Małgorzatą kuszoną przez diabła… Jeśli chcecie poznać te i inne jej wcielenia, sięgnijcie po „Śmierciowisko”. Książka jest także dobrym pomysłem na prezent nie tylko dla miłośników fantastyki.



Tytuł: Śmierciowisko
Data wydania: 20 listopada 2012
Wydawca: Videograf II
ISBN: 978-83-7835-120-7
Format: 296s. 135×210mm
Cena: 29,90
Gatunek: fantastyka
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

84
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.