powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CXXXIII)
styczeń-luty 2014

Weekendowa Bezsensja: „Pan da trzy, panie profesorze” i inne głupie podpisy z „Hobbita”
Zgodnie z wieloletnią tradycją blok „Hobbita” podsumowujemy nad wyraz konkretnie i merytorycznie – głupimi podpisami pod fotosami z filmu.
Autobusy komunikacji podmiejskiej z Shire odjeżdżały średnio co dwie godziny, warto więc było być na czas.
Autobusy komunikacji podmiejskiej z Shire odjeżdżały średnio co dwie godziny, warto więc było być na czas.



Co to ma niby znaczyć, że jesteście wegetarianami?
Co to ma niby znaczyć, że jesteście wegetarianami?


Bilbo dopiero przy rachunku zorientował się, że to on stawiał.
Bilbo dopiero przy rachunku zorientował się, że to on stawiał.


...a pamiętacie, jak spaliliśmy tęczę?
...a pamiętacie, jak spaliliśmy tęczę?


Pan da trzy, panie profesorze, albo oskarżę pana o molestowanie.
Pan da trzy, panie profesorze, albo oskarżę pana o molestowanie.


Do leżakowania win trzeba używać beczek z najlepszego drewna. Inaczej coś się może w nich zagnieździć.
Do leżakowania win trzeba używać beczek z najlepszego drewna. Inaczej coś się może w nich zagnieździć.


I believe I can flyyyyyy, I believe I can touch the skyyyyy!
I believe I can flyyyyyy, I believe I can touch the skyyyyy!


Prezent od żony bardzo mu się spodobał, choć jak zwykle nie załapał aluzji.
Prezent od żony bardzo mu się spodobał, choć jak zwykle nie załapał aluzji.


Merida? Aleś wyrosła...
Merida? Aleś wyrosła...


Fajkowego ziela nigdy nie za dużo?
Fajkowego ziela nigdy nie za dużo?
powrót; do indeksunastwpna strona

238
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.