„Aimer, boire et chanter” to najnowsze dzieło 91-letniego już francuskiego reżysera Alaina Resnais, znanego między innymi dzięki takim filmom jak „Hiroszima, moja miłość” czy „Zeszłego roku w Marienbadzie”. Oparty na podstawie sztuki Alana Ayckbourna „Life of Riley” film został wyróżniony na festiwalu w Berlinie Srebrnym Niedźwiedziem – Nagrodą Alfreda Bauera dla filmu otwierającego nowe horyzonty artystyczne.  |  | ‹Aimer, boire et chanter›
|
Kathryn To nie przerwy, tylko pauzy. Pauzy na śmiech. Colin Doprawdy? Kathryn Żeby zostawić miejsce na śmiech. Ludzie będą się śmiali. Przynajmniej taką mamy nadzieję. Cisza. „The Life of Riley”, Alan Ayckbourn Colina (Hippolyte Girardot) dręczy niewygodny sekret. Gdy Kathryn (związana z reżyserem Sabine Azéma), jego ciekawska żona, podstępem zmusi go do wyznania prawdy, w życiu grupy starych przyjaciół z Yorkshire nic nie będzie już takie samo. Niespodziewana wiadomość sprawi, że na powierzchnię wypłyną ukrywane latami uczucia, wyrzuty i pretensje. Jaki udział w tym zamieszaniu ma dziwnie zachowujący się George Riley? Co właściwie stara się ukryć? O filmach, które wydają się przerysowane mówi się często, że są teatralne. Jednak to, co zwykle jest niezamierzone, w przypadku „Aimer, boire et chanter” stanowi świadomy wybór reżysera. To film, którego „teatralność” jest z góry zaplanowana. Resnais oparł swój film na sztuce brytyjskiego dramaturga, nakręcił go w umownych dekoracjach manifestujących swoją sztuczność na każdym kroku, przejścia montażowe stanowią rysunki, jego aktorzy nie tyle grają, ile deklamują, a co jakiś czas z ziemi wypełza...wypchany kret. Co więcej, fabuła zakłada, że do przedstawienia przygotowują się też sami bohaterowie, mamy tu więc do czynienia ze sztuką w sztuce. Problem w tym, że opowiadana przez legendarnego reżysera historia nawet na scenie wydałaby się przestarzała.  | ‹Internationale Filmfestspiele Berlin 2014›
|
„Aimer, boire et chanter” to kolejny eksperyment Francuza: „Moim marzeniem było, by widz w kinie powiedział sobie: „no dobra, to sfilmowany teatr”, a potem nagle zmienił zdanie: „no tak, ale w teatrze nie można przecież tego zrobić...” Pragnąłem, by przejście następowało od teatru do filmu i na odwrót, a potem także do komiksów autorstwa Blutcha. Chciałem osiągnąć to, co Raymond Queneau nazwał la brouchecoutaille, rodzajem ratatuja, i poprzez rozbicie murów pomiędzy teatrem a filmem osiągnąć zupełną wolność. W przypadku wszystkich moich filmów zawsze powtarzam to samo: interesuje mnie forma, a tam, gdzie brak formy, brak też emocji. Wciąż ekscytuje mnie łączenie rzeczy, których nie powinno się łączyć.” Resnais bawi się formą i ma do tego prawo, ale w przeciwieństwie do jego nowatorskich filmów z lat sześćdziesiątych rezultat zdecydowanie trąci myszką. Uwypukla to zwłaszcza sposób, w jaki prowadzi aktorów; to, co wyprawiają na ekranie przypomina amatorskie warsztaty teatralne. Girardot, Silhol, Dussollier, Azéma i reszta obsady z zapałem prychają, wymachują rękami, oraz wytrzeszczają oczy. Wydają się dobrze bawić, ale nie można powiedzieć tego samego o widzach. Osoby szukające w kinie subtelności powinny omijać „Aimer, boire et chanter” szerokim łukiem - nie znajdą tu niczego dla siebie. Alan Ayckbourn, autor sztuki, na postawie której powstał film, wydaje się zadowolony z adaptacji: „Gdy zapytałem Alaina, co jego zdaniem nas łączy, odpowiedział, że podczas gdy ja, dramaturg teatralny, wystawiam na scenie filmy, on jako filmowiec często wystawia sztuki teatralne w kinie. Kolizja naszych dwóch światów była więc nieunikniona i jestem wdzięczny, że do niej doszło.” Brzmi mi to bardzo ładnie, ale trudno podzielić jego entuzjazm. Jeśli biorąc pod uwagę zaskakujący werdykt Jury należy uznać „Aimer, boire et chanter” za przykład tego, jak mają wyglądać nowe horyzonty we współczesnym kinie, to lepiej już wybrać się na nowy film z Tomem Cruise’em. Nie będzie w nim może wypchanego kreta, ale całe doświadczenie okaże się z pewnością zdecydowanie mniej bolesne.
Tytuł: Aimer, boire et chanter Rok produkcji: 2014 Kraj produkcji: Francja Czas trwania: 108 min Gatunek: dramat Ekstrakt: 20%
Miejsce: Berlin Od: 6 lutego 2014 Do: 16 lutego 2014 |