Zespół Żyranci zrodził się stosunkowo niedawno, ale jego członkowie grali wcześniej w takich zespołach jak Holden Avenue czy Grin Piss. Już od 2012 roku szlifowali materiał, który ostatecznie na płycie „Za ciężko pożyczone pieniądze” jawi się jako wypadkowa fascynacji muzyką Dave’a Grohla, Foo Fighters czy Queens Of The Stone Age.  |  | ‹Za ciężko pożyczone pieniądze›
|
Żartobliwy tekst promocyjny: „Gwarantujemy jakoś, poręczamy za siebie i konsolidujemy wszystkich” ma w sobie sporo racji. Wrocławski kwartet, który nagrywał „Za ciężko pożyczone pieniądze” w poznańskim studiu Perlazza, zadbał o bardzo dobry miks. To wystarczyło, aby debiutu słuchało się z niekłamaną przyjemnością. Singlowy utwór „Pozamiatane” – doskonałe energetyczne preludium – dowodzi, że Żyranci psu spod ogona nie wypadli. Album po brzegi wypełniony jest soczystym i przebojowym rock’n’rollem, a korzeniami sięga prosto po spuściznę wymienionych wcześniej amerykańskich załogantów. Wyraźnie rzuca się w uszy dobrze wysunięta linia basu Majkela, który często harmonijnie spaja się z gitarami Larsa i Filipa; można także usłyszeć odrobinę własnej akrobatyki basisty, jak ma to miejsce w „Nie wierzę w Polskę”. Wszystko oczywiście bez zbędnej szarży oraz bez wybiegania zanadto poza ramy gatunku. Wspomniana dwójka gitarzystów również nie pozwala sobie na oddech. Częściej gna do przodu, gdzie dźwiękowe wątki narastają i eksplodują, zamiast robić sobie dłuższe balladowe przystanki. Tych ostatnich na szczęście próżno tutaj szukać, poza krótkim przerywnikiem w postaci „Zapamiętaj sny”. Nie zabrakło soczystych brzmień, które mogą momentami kojarzyć się z dokonaniami grunge’owych artystów z Seattle. Wystarczy wsłuchać się w kawałki „Obojętny” czy „Smycz”, których motoryka przypomina drive znany chociażby z Soundgarden. Zresztą, chwytliwe riffy to jeden z atutów debiutu. Zespół wie bardzo dobrze, czym przyciągnąć słuchacza, nie szczędząc mu częstych zmian tempa. Gitarowe „fale burzą się” w utworze „Ciężkie Ż”, bombardują naprzemiennie dynamicznymi galopadami, gdzieniegdzie przeplatanymi wolniejszymi fragmentami. Całość dodatkowo uzupełniana jest agresywnym śpiewem Filipa. Podobnie ma się rzecz w numerze „Na pół”, w którym wsparty zostaje wokalnie przez resztę zespołu. Jest jednak w tej beczce miodu łyżka dziegciu. Partie perkusji, mimo że konsolidują motorykę albumu, wydają się zbyt płaskie i monotonne. „Między nami ogień” i „Na nową drogę” aż proszą się o pewną dozę eksperymentatorstwa, o jakiś nieszablonowy rytm. Otrzymujemy niestety jedne ze słabszych numerów na płycie. „Za ciężko pożyczone pieniądze” przypomina nieco gorącą zupę jarzynową w najsmaczniejszym barze mlecznym w mieście. Odpowiednio doprawiona znanymi przyprawami ze szczyptą inspiracji Queens Of The Stone Age czy posmakiem grunge’owego stylu sprawia że mamy ochotę wrócić do studenckich obiadów. Wywar ugotowany w należytych proporcjach syci, a co najważniejsze – nie jest tylko wspomnieniem dawnych czasów. Namówcie sąsiada do podżyrowania kredytu na płytę, bo „Za ciężko pożyczone pieniądze” zdecydowanie jest tego warta.
Tytuł: Za ciężko pożyczone pieniądze Data wydania: 17 marca 2014 Nośnik: CD Gatunek: rock EAN: 5904259354509 Utwory CD1 1) Pozamiatane 2) Między Nami Ogień 3) Ciężkie Ż 4) Nie wierzę w Polskę 5) Obojętny 6) Zapamiętaj sny 7) Na pół 8) Na nową drogę 9) Smycz 10) Możesz brać Ekstrakt: 80% |