Niech was nie zwiedzie tytuł – „Parker” nie ma nic wspólnego z Peterem Parkerem, komiksowym Spider-Manem. Ze słynnym bohaterem Marvela łączy go (oprócz nazwiska) tylko sceneria – Nowy Jork. Ale „Parker” Darwyna Cooke’a to rasowy czarny kryminał, którego akcja toczy się w latach 60. ubiegłego stulecia.  |  | ‹Parker #1: Łowca›
|
Na początku była powieść, a właściwie cykl powieści Donalda Westlake’a (publikującego pod pseudonimem Richard Stark). W 1962 roku na światło dzienne wyszła pierwsza z serii opowieści o bezwzględnym gangsterze nazwiskiem Parker, zatytułowana „Łowca”. Brutalna opowieść o bandycie zdradzonym przez kumpli i własną żonę, na własną rękę realizującym zemstę, chwyciła: między 1963 a 2008 rokiem Westlake napisał aż 23 powieści z tym bohaterem w roli głównej. Co więcej, historia zainteresowała też filmowców – głośne filmy „Zbieg z Alcatraz” („Point Blank”, 1967) Johna Boormana z Lee Marvinem w roli głównej i „Zapłata” („Payback”, 1999) Briana Helgelanda z Melem Gibsonem w roli głównej są właśnie adaptacjami noweli Westlake’a/Starka 1). Za kolejną adaptację wziął się kanadyjski rysownik i scenarzysta komiksowy Darwyn Cooke. Rozpoczął oczywiście od „Łowcy”, który jest wprowadzeniem głównego bohatera na scenę, ale na nim nie poprzestał – jego cykl liczy sobie już pięć tomów, a w kolejce czekają następne powieści o Parkerze. My po polsku na razie możemy poznać część pierwszą. Parker jest gangsterem niższej kategorii. Włamania, rozboje, czasem jakiś napad na bank. Akcje w małych grupach (nigdy powtórnie z tymi samymi ludźmi), łupem gotówka w nieoznakowanych banknotach, brak zainteresowania, kim są osoby zamawiające u niego skok – w końcu to nie jego sprawa. Pewnego dnia jednak pojawia się szansa na naprawdę duży zarobek. Dwóch ludzi – tchórzliwy oszust Mal Resnick oraz nieskomplikowany przemytnik Chester – przyszło z niezłym planem: dowiedzieli się o miejscu, w którym dojdzie do nielegalnego zakupu broni przez południowoamerykańskich rebeliantów. Kasa duża, sprawa czysta, bo policja nie będzie ścigać sprawców napadu na szemraną transakcję. Parker i jego żona weszli w to. Akcja była czysta, ale potem… Potem Mal, który wisiał ważnym ludziom 40 000, postanowił zagarnąć całość kasy dla siebie. I znalazł w tym niespodziewanego sojusznika. „Parker” to klasyczny czarny kryminał, choć rozgrywany wyłącznie w sferach gangsterskich, ze znikomą rolą stróżów prawa. Mamy tu świat rządzący się paskudnymi regułami, twardych mężczyzn, kwestie lojalności i zdrady, femme fatale, osobistą vendettę, nieskomplikowanego bohatera kierującego się własnym zestawem reguł. Ładnie rozwija się w kolejnych eskalacjach – wyrolowany Parker, który przychodzi dopominać się o swoje, z każdym kolejnym etapem jest coraz pewniejszy siebie i rzuca rękawice coraz mocniejszym przeciwnikom. A czytelnik coraz mocniej mu kibicuje. Darwyn Cooke nie ograniczył się do przeniesienia fabuły Starka na karty komiksu, ale nadał całości atrakcyjną, ciekawą formę. Jego kreska jest prosta, staranna, ale nie w pełni realistyczna, sprawia wrażenie, jakby rysunek „Parkera” był hołdem dla komiksów prasowych lat 60., w których toczy się akcja: rysunki postaci przypominają choćby grafiki reklamowe z tamtych lat. Ciekawy jest koncept kolorystyczny – „Parker” rysowany jest w czerni i bieli z cieniowaniem błękitem – nadaje to całej tej historii chłód, co oczywiście doskonale pasuje do gangsterskiej opowieści. Cooke bawi się również formą – jego album zmienia kilkukrotnie formułę. Zaczyna się jak opowieść czysto graficzna, pozbawiona dymków, prowadząca czytelnika przez fabułę samymi obrazkami. Potem zmienia formę w klasyczny komiks z dialogami w dymkach, by znów zaskoczyć czytelnika i całą retrospekcję pokazać w formie ciągłego tekstu okraszonego ilustracjami. Te formuły będą zmieniać się jeszcze kilka razy, prowadząc czytelnika w nieoczywisty i niechronologiczny sposób przez historię, pozwalając bawić się w stopniowe odsłanianie faktów. Nie zmienia to jednak faktu, że od strony fabuły nie ma tu wielkich sensacji, zaskoczeń, oryginalności. Ale może właśnie w tym tkwi siła komiksowego medium – to co w literaturze czy filmie wygląda już na zgrane i staromodne, w opowieści obrazkowej nadal bawi doskonale. 1) Zabawne – w „Zbiegu z Alcatraz” główny bohater nosi nazwisko Walker, a w „Zapłacie” Porter. Sumując je, otrzymamy właśnie oryginalnego Parkera (albo Woltera).
Tytuł: Łowca Tytuł oryginalny: The Hunter Data wydania: 26 maja 2014 ISBN: 978-83-64360-20-6 Cena: 69,90 Gatunek: sensacja Ekstrakt: 80% |