powrót; do indeksunastwpna strona

nr 5 (CXXXVII)
czerwiec 2014

Autor
Online: To jest kolejna gra o piratach
‹Pirateers 2›
O tym, że piraci i gry o piratach (tych morskich oczywiście) cieszą się niesłabnącą popularnością nie trzeba nikogo przekonywać. Dlatego też rozgrywka w „Pirateers 2”, która powiela chyba wszystkie klasyczne schematy takich tytułów, nie wciąga na dłużej.
‹Pirateers 2›
‹Pirateers 2›
Piracki żywot jest dość prosty: wystarczy pływać po morzach, napadać na inne statki i przy tym unikać zatopienia. Pod tym względem druga odsłona „Pirateers” nie różni się zbytnio od podobnych tego typu gier (jak zwykle przychodzą mi na myśl głównie niezawodni „Korsarze” sprzed wielu lat). Zasady są na tyle proste, by można było się w to bawić bez większych problemów: ot przy pomocy myszy albo klawiatury sterujemy statkiem, strzelając, unikając kul naszych wrogów i wypełniając kolejne różnorodne misje.
Oczywiście ta różnorodność jest tylko pozorna, bo we wszystkim chodzi w taki albo inny sposób o zatopienie konkretnych statków: raz będą to bezbronne okręty handlowe, innym razem konkurencyjni korsarze, czasem trzeba będzie zaatakować i zniszczyć umiejscowione na jednej z wysp forty. Czyli trzeba głównie pływać i strzelać. Nic nadzwyczajnego. Owszem, dołożono do tego element handlu. Jeśli zatopimy jakiś statek i wypadną z niego jakieś surowce, zawsze możemy je sprzedać w jednym z okolicznych portów, zarabiając przy tym na kolejne ulepszenia naszego okrętu.
Naprawdę nie da się powiedzieć, by gra wnosiła cokolwiek nowego do tematu: można strzelać różnymi rodzajami amunicji, można rozbudowywać statek na różne sposoby, można wreszcie najmować różnych speców, by dołączyli do naszej załogi. I nawet jeśli trzeba wykazać się pewną dozą zręczności przy manewrowaniu między wrogami i posyłaniu ich na dno, gra bardzo szybko nudzi.



Tytuł: Pirateers 2
WWW:
powrót; do indeksunastwpna strona

143
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.