powrót; do indeksunastwpna strona

nr 5 (CXXXVII)
czerwiec 2014

Życie intymne Myrmidonów
Madeline Miller ‹Achilles. W pułapce przeznaczenia›
W powieści Madeline Miller oblegający Troję brodaci mężczyźni nie noszą wprawdzie sukienek, ale i tak odbiegają od wizerunku znanego z klasyki.
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
"Song of Achilles”, w polskim wiernym tłumaczeniu „Achilles. W pułapce przeznaczenia”, to tak zwany retelling – czyli znana od wieków historia opowiedziana na nowo. Samo zjawisko nie dziwi. Legendy i dawne epopeje mają zazwyczaj świetne fabuły, ale przy tym archaiczny styl i język, zniechęcający dzisiejszych czytelników. Dlatego pisarze, czy to z idei, czy dla zysku, chętnie podejmują się przerobienia nieprzystępnej klasyki na współczesne pozycje.
Rzecz w tym, czy poza uwspółcześnieniem formy autorzy mają coś jeszcze do zaoferowania. Wydaje się, że Madeline Miller sięgając po „Iliadę” i grecką mitologię, nie do końca podołała zadaniu. Autorka skoncentrowała się na przyjaźni/miłości między Achillesem i Patroklosem, resztę wydarzeń pomijając lub podporządkowując temu wątkowi. Wybór jest jednak o tyle nieszczęśliwy, że akurat na tych dwóch bohaterów pani Miller nie miała szczególnego pomysłu.
Trudno bowiem za taki uznać przedstawienie ich wyłącznie jako jak najbardziej neurotycznych i zniewieściałych. Autorka odrobinę rozbudowuje tylko postać Patroklosa, syna Tetydy traktując już całkowicie konturowo – cała konstrukcja psychiki powieściowego Achillesa opiera się na szalonym przywiązaniu do kompana, wbrew sprzeciwom matki. Heros i jego przyjaciel mizdrzą się do siebie, urządzają sceny zazdrości, mieszkają w różowej grocie i wspólnie ujeżdżają centaura. Wojnę trojańską i rolę jej potencjalnego bohatera Achilles traktuje bez większego zainteresowania, nie interesuje się też kobietami, nawet pechowej Bryzeidy nie bierze jako branki, tylko ukrywa ją w jednym z namiotów na prośbę Patroklosa. Dopiero gdy (uwaga, spoiler) Patroklos zostaje zabity przez Hektora (koniec spoilera) i love story się kończy, Achilles nagle zamienia się w mściwą maszynę do zabijania. Jego dalsze krótkie losy biegną już zgodnie z powszechnie znaną wersją, co czyni sens wcześniejszych zabiegów jeszcze bardziej nieuchwytnym.
Piętą achillesową „Achillesa” jest więc sam Achilles. Za to w nielicznych odświeżonych tutaj mitycznych wątkach, niezwiązanych z duetem kochanków, powieść potrafi być zaskakująco ciekawa. Autorka potrafi ciekawie przedstawić na nowo scenę rywalizacji o rękę Heleny, podstępy Odysa czy krwawą postać pustoszącego Troję Neoptolemosa. Tym bardziej dziwi, że kreacje dwóch głównych bohaterów potraktowała tak powierzchownie.
Dlatego na pytanie o polecenie lub odradzenie „Achillesa” można jedynie bezradnie wzruszyć ramionami. Nie jest to do końca zła powieść, ale „Iliada” i mity, z których się wywodzi, wydają się na tyle soczystym literackim owocem, że można było wycisnąć z nich znacznie więcej.



Tytuł: Achilles. W pułapce przeznaczenia
Tytuł oryginalny: The Song of Achilles
Data wydania: 19 marca 2014
ISBN: 978-83-7778-762-5
Format: 424s. 135×205mm; oprawa twarda
Cena: 39,90
Gatunek: historyczna
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 50%
powrót; do indeksunastwpna strona

44
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.