powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CXXXVIII)
lipiec-sierpień 2014

Pochłonięty przez cień
Piotr Sender ‹Po drugiej stronie cienia›
To historia stara jak świat: mężczyzna spotyka kobietę, zakochuje się na śmierć i życie, a gdy ta znika, bohatersko rusza na ratunek. Aleks, główny bohater „Po drugiej stronie cienia” Piotra Sendera, za swoją żoną wyprawia się aż do innego świata… czy też może świata będącego cieniem naszego.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Aleks miał w życiu sporo szczęścia. Pieniądze, piękna żona, ogromny dom, oddany przyjaciel, własna, świetnie prosperująca firma. Bajka dobiega końca, gdy ukochana bohatera, Magdalena, znika bez śladu. Poszukiwania nie przynoszą rezultatów: po upływie roku od zaginięcia Magdy Aleks dalej nie ma żadnego tropu. Gdy wreszcie próbuje otrząsnąć się po tragedii i wrócić do normalnego życia, wokół zaczynają dziać się coraz dziwniejsze rzeczy. Rodzina, której sprzedaje dom, ucieka w popłochu, podczas gry w karty mężczyzna przegrywa swoją wiarę, a w biurze odwiedza go tajemniczy mężczyzna, twierdzący, że ma informacje o Magdzie. Wreszcie Aleks trafia do Miasta – Olsztyna po drugiej stronie cienia, który pochłania to, co zostało zapomniane, gdzie wszystkie koszmary są prawdziwe i dokąd czasem zabrani zostają ludzie z naszego świata. Tak, jak zabrana została Magda.
Pokazywanie drugiego oblicza miasta, mrocznego i magicznego, nie jest zabiegiem w literaturze fantastycznej nowym. Najbardziej znany przykład to chyba „Nigdziebądź” Neila Gaimana. Wizja magicznego Olsztyna z „Po drugiej stronie cienia” nie wybija się jakoś szczególnie na tle pomysłów z innych książek urban fantasy, ale opisy są klimatyczne, a niektóre rozwiązania (jak „wspomnienie” rzeki) – ciekawe. Kreacja Miasta to zresztą chyba największa zaleta powieści Sendera. Obrazy jak z koszmarnego snu, atmosfera ciągłego zagrożenia, potworne istoty spacerujące ulicami. Czytelnicy wysoko ceniący sobie klimat powinni być zadowoleni.
Trochę gorzej sprawa ma się, jeśli chodzi o bohaterów. Sam Aleks wypada dobrze. Z jednej strony utalentowany inżynier, odnoszący sukcesy biznesman, z drugiej zaś mężczyzna w dużej mierze uzależniony od swojej żony, pantoflarz niemalże, człowiek w gruncie rzeczy słaby. Ma problemy z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości, czasem robi głupoty, próbuje jednak myśleć, działać, szukać wyjść z coraz to nowych opresji, w które popada z towarzyszami. I właśnie ci towarzysze są… cóż, niczym więcej niż cieniami. Ot dostajemy parę zdań na ich temat, każdy niby inny, a nawet przy samym finiszu lektury nie bardzo umiałam skojarzyć, który jest który. Jakoś nie zapadają w pamięć, ich los pozostawał mi całkowicie obojętny, ani mnie nie irytowali, ani nie dali się lubić, ot biegali sobie w tle. Gdyby któryś nagle znikł bez śladu, zagubiony gdzieś w odmętach fabuły, pewnie nawet nie zwróciłabym na to większej uwagi. Trochę bardziej charakterystyczna jest jedynie żona Aleksa, Magda – Lena.
Fabuła powieści jest w gruncie rzeczy dość prosta. Aleks zostaje wciągnięty do tej mrocznej części Olsztyna, ma pomóc wydostać się z niego Magdzie i jej towarzyszom, w między czasie szaleńczo uciekając przed ścigającymi ich sługami Miasta. Znalazła się jakaś przepowiednia, Aleks oczywiście widzi i może robić trochę więcej niż powinien, określany jest jako wybraniec (na szczęście: nie pierwszy, być może nie ostatni, jeden z wielu). Przez większość czasu czytelnik podobnie jak bohater nie ma pojęcia, o co właściwie chodzi, akcja składa się z ciągłych ucieczek i wspomnień, które zdają się mało istotne. Osobiście wolę pozycje bardziej złożone fabularnie, ale ciężko powiedzieć, aby taka konstrukcja była wadą – książkę czyta się szybko i lekko, a wiele osób pewnie woli pokonywanie kolejnych przeszkód (odźwierny, strażnik mostu, wspomnienia, król żebraków i tym podobne) niż zawiłe intrygi. Na końcu zresztą autor serwuje nagły zwrot akcji, chociaż po pewnych drobnych przesłankach uważny czytelnik łatwo się domyśli, jaką niespodziankę Sender przyszykował dla Aleksa.
„Po drugiej stronie cienia” może nie wbiło mnie w fotel, ale zaoferowało chwilę całkiem przyjemnej lektury, a fanom urban fantasy pozycje ta ma duże szanse się spodobać.



Tytuł: Po drugiej stronie cienia
Data wydania: 19 lutego 2014
Wydawca: Uroboros
ISBN: 978-83-280-0873-1
Format: 364s. 135×202mm
Cena: 39,90
Gatunek: fantastyka
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

55
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.