powrót; do indeksunastwpna strona

nr 7 (CXXXIX)
październik 2014

Wenecja 2014: Sens życia według Roya Anderssona
Roy Andersson ‹A Pigeon Sat on a Branch Reflecting on Existence›
71. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji zakończył się werdyktem wyjątkowo entuzjastycznie przyjętym przez dziennikarzy i zwolenników czarnego humoru – jury pod przewodnictwem francuskiego kompozytora Alexandra Desplat, w którym zasiedli Joan Chen, Philip Gröning, Jessica Hausner, Jhumpa Lahiri, Sandy Powell, Tim Roth, Elia Sulejman i Carlo Verdone zgodnie przyznało Grand Jury Prize dokumentowi „The Look of Silence”, Srebrny Lew za reżyserię trafił w ręce Andrieja Konczałowskiego za „Belye Nochi Pochtalona Alekseya Tryapiysyna”, Złotego Lwa otrzymał natomiast kultowy reżyser Roy Andersson za A „Pigeon Sat on a Branch Reflecting on Existence”. Nie da się ukryć, że nagroda bezsprzecznie należała się Szwedowi. Już choćby za sam tytuł.
ZawartoB;k ekstraktu: 100%
‹A Pigeon Sat on a Branch Reflecting on Existence›
‹A Pigeon Sat on a Branch Reflecting on Existence›
Dwóch pracujących w „biznesie rozrywkowym” sprzedawców (Holger Andersson i Nils Westblom) rusza w miasto usiłując zainteresować swoimi produktami potencjalnych klientów. Wędrując od miejsca do miejsca próbują rozbawić kogoś swoimi bestsellerowymi wampirzymi kłami z ekstra długimi kłami, workami śmiechu i nowym produktem, z którym wiążą wielkie nadzieje - gumową maską jednozębnego wujaszka. Podczas podróży odbywającej się do akompaniamentu powtarzanego jak mantra zdania „cieszę się, że masz się dobrze”, spotkają między innymi króla Karola XII ruszającego na wyprawę wojenną, dziewczynę wyjmującą kamyk z buta i kulejącą Lottę, w której barze za alkohol można płacić pocałunkami.
Roy Andersson to reżyser tak uwielbiany, że nawet kręcone przez niego reklamy mają zdeklarowanych fanów. Kręci filmy raz na kilka lat, ale zwykle warto na nie czekać. Tak jest też w tym przypadku – zamykający rozciągniętą na 15 lat trylogię, na którą składają się „Pieśni z drugiego piętra” i „Do ciebie, człowieku”, „A Pidgeon...” stanowi prawdziwe osiągnięcie reżysera i jednocześnie idealny przykład jego stylu. Nikt oprócz Anderssona nie mógłby stworzyć takiego filmu i bardzo dobrze, że po zamknięciu trylogii Szwed pracuje już... nad jej czwartą częścią.
Andersson, którego często inspirują znani malarze, tym razem zwrócił szczególną uwagę na Pietera Bruegla i jego obraz „Myśliwi na śniegu”: „Z zaśnieżonego pagórka górującego nad małym flamandzkim miasteczkiem widać mieszkańców jeżdżących na łyżwach po zamarzniętym jeziorku. W tle, trzech myśliwych wraca z polowania z psem. Nad nimi, przycupnąwszy na nagiej gałęzi, cztery ptaki z ciekawością przyglądają się poczynaniom ludzi w dole. Bruegel, by powiedzieć coś ważnego na temat społeczeństwa i ludzkiej egzystencji często przyjmował perspektywę ptaka. W „Myśliwych na śniegu” ptaki wydają się deliberować nad tym, co też ci ludzie robią tam na dole. Czemu wydają się tak zajęci?”
A „Pidgeon...” to jeden z najdziwniejszych filmów roku. Pada tu niewiele słów, bo jak zauważa reżyser słowa nie wystarczają, żeby w pełni zrozumieć drugiego człowieka: „Myślę, że wizualny obraz człowieka, zarówno w malarstwie jaki i filmie, mówi znacznie więcej od słów. Właśnie dlatego lubię Becketta – weźmy na przykład „Czekając na Godota”; jest tak trywialny, lakoniczny, bohaterowie nie potrafią się porozumieć. Ale jednocześnie jest tak prawdziwy. Scenki filmu miały ukazać brak porozumienia i błędy popełniane przez ludzi, którzy się spotykają, ale nie mogą nawiązać prawdziwego porozumienia ponieważ śpieszą się wciąż goniąc za czymś, co wydaje im się ważne.”
Pokryte białym pudrem twarze, dominujące blade zielenie i zimne szarości, nieruchoma, pozostająca w pewnym oddaleniu kamera, podział filmu na 39 scenek - na temat „A Pigeon Sat on a Branch Reflecting on Existence” można by napisać kilka prac magisterskich. Najbardziej zaskakującą jego cechą jest jednak to, że będąc dziełem dość ambitnym i bardzo specyficznym jest jednocześnie zabawny, choć z pewnością nie jest to humor, który trafi w gust każdego – pierwsze scenki ukazują między innymi tragiczny finał próby otwarcia butelki wina i pasażera promu, którego nagła śmierć stawia załogę w kłopotliwym położeniu, bo zdążył już zapłacić za posiłek, który stoi nietknięty na ladzie i nie bardzo wiadomo, co z nim zrobić.
Odbierając nagrodę Andersson nie krył wzruszenia: „Włochy to kraj, który dał nam tak wiele wyjątkowych filmów i mogę powiedzieć, że gdybym nie obejrzał niektórych z nich nie zostałbym pewnie reżyserem. Moją nieustającą inspiracją jest Vittorio de Sica, zwłaszcza jego „Złodzieje rowerów”. Jest w nim wiele cudownych scen, ale mnie wzrusza zwłaszcza jedna i zawsze powtarzam swoim studentom w Szwecji, że muszą zobaczyć ten film i zwrócić na nią uwagę. Usiłująca zebrać pieniądze na rower uboga rodzina sprzedaje swoją pościel i widzimy, że tej pościeli uzbierał się już ogromny stos – ta scena uzmysławia nam, ilu biedaków w Rzymie zostało zmuszonych do oddania wszystkiego, co posiadali. Jest tak pełna empatii. Myślę, że takie właśnie powinny być filmy. Postaram się więc podążać dalej swoją ścieżką i próbować robić tak dobre filmy jak de Sica.”
Dzieła Anderssona się nie ogląda, tylko się przez nie wędruje zaglądając w odległe kąty, nigdy nie wiedząc, co czai się za rogiem. „Nie czytałem wcześniej niczego na temat filmów w konkursie, pojawiałem się w kinie zupełnie nieświadomy tego, co mnie czeka” - powiedział Desplat uzasadniając decyzję jury. „Byłem zaskoczony, poruszony i pełen podziwu dla tego, co udało się osiągnąć Anderssonowi.” Zupełnie jak w przypadku dowcipów Monty Pythona, próba tłumaczenia jego sensu odarłaby go z uroku. Najlepiej chyba podejść do niego tak, jak Desplat i pozwolić na to, by po prostu nas zaskoczył. Tak jak jego pechowi sprzedawcy, Andersson chce po prostu pomóc ludziom dobrze się bawić, w przeciwieństwie do nich mu się to jednak udaje.



Tytuł: A Pigeon Sat on a Branch Reflecting on Existence
Tytuł oryginalny: En duva satt på en gren och funderade på tillvaron
Reżyseria: Roy Andersson
Scenariusz: Roy Andersson
Rok produkcji: 2014
Kraj produkcji: Dania, Francja, Niemcy, Norwegia, Szwecja
Czas trwania: 101 min
Gatunek: dramat, komedia
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 100%
powrót; do indeksunastwpna strona

20
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.