Gaba Kulka błysnęła wydaną w roku 2009 płytą „Hat, Rabbit” z zapadającymi w pamięć kompozycjami „Niejasności”, „Kara Niny” czy wykonana przy współudziale Konstantego Andrzeja Kulki (zbieżność nazwisk nieprzypadkowa) „Lady Celeste”. Pięć lat później artystka powraca z kolejnym studyjnym albumem – „The Escapist”. Czy warto było czekać na niego aż tyle? Mówiąc językiem poety – bardzo to warto.  |  | ‹The Escapist›
|
Oczywiście przez tych pięć lat Gaba nie próżnowała. Nagrywała z Konradem Kuczem, z The Saintbox; z zespołem Baaba wydała krążek z coverami utworów Iron Maiden, koncertowała z grupą Młynarski Plays Młynarski, pisała utwory i udzielała się na płytach innych wykonawców (m.in. grupy Hey), wreszcie – w ubiegłym roku wydała podwójny album „Wersje”, zawierający przeróbki utworów własnych, choć także, na przykład, Bauhausu i Hanki Ordonówny (!). Pięć lat oczekiwania na nowy materiał to jednak sporo i zawsze w takich przypadkach rodzi się pytanie, czy wydana w końcu płyta zdoła zaspokoić tęsknoty słuchaczy. Na szczęście już podczas ubiegłorocznej trasy można było usłyszeć kilka nowych kawałków – „The Escapist”, „Bad Wolf”, „X” czy „Keep Your Eyes Peeled” (cover Queens of the Stone Age) – i rozbrzmiewające w salkach koncertowych dźwięki sugerowały, że jest co najmniej nieźle. Płytę nagrał ten sam skład, który towarzyszy artystce na koncertach. Oprócz Gaby, która śpiewa, gra na fortepianie, ukelele i mandolinie (oraz jest autorką wszystkich kompozycji i tekstów z wyjątkiem wspomnianego coveru), zespół tworzą Wojtek Traczyk – gitara basowa, kontrabas, chórki, Robert Rasz – perkusja i Wacław Zimpel – klarnet. Nad produkcyjną stroną albumu czuwali Marcin Bors oraz Gaba. Apetyty słuchaczy podsycała przed premierą sama piosenkarka, bardzo entuzjazmując się płytą i nazywając ją wielkim krokiem naprzód w swojej karierze. Już pierwsze przesłuchanie „Eskapisty” pokazuje, że nie są to bynajmniej czcze przechwałki (o które notabene trudno byłoby posądzać kogoś, kto raczej grzeszy skromnością niż pychą). Pierwszym, co rzuca się w uszy, jest doskonałe brzmienie. Dźwięk został niezwykle dopieszczony, co otwiera drogę do lepszego wsłuchania się w kompozycje, śpiew, partie instrumentów, wreszcie słowa. Można żałować, że na krążku znalazły się tylko dwa utwory polskojęzyczne – słusznie wybrane na pierwszy singiel przebojowe „Wielkie wrażenie” i poruszająca ballada „Z marcepana” – bo choć Gaba z pisaniem i śpiewaniem po angielsku radzi sobie świetnie, to właśnie jej polskie piosenki najbardziej zapadają w serce i pamięć. Z anglojęzycznych wyróżniłabym „Mastodon Heart” i „Keep Your Eyes Peeled”; nieźle brzmią również melodyjny „Bad Wolf” i punkowy „X”. Intrygującymi tekstami mogą się pochwalić „Character Actors”: She can’t understand how some people can hold balance while standing still and each time she moves closer, she feels safe, she knows that she’s got that escape route tattooed underneath all these clothes 1)i tytułowy „The Escapist”: The escape artist, the escapist is nowhere to be found – she’s gone Slipping away into other people’s fantasies, the places she calls home – bye, bye And the language that she speaks you will never understand Until you sell your soul to the pictures running through your Shooting through your brain 2)Właściwie jedynym utworem, który pozostawia mnie obojętną, jest „Phantom Limb” (który także obroniłby się tekstem, gdyby nie fakt, że podobne treści zostały znacznie piękniej opowiedziane w „Z marcepana”) z klawiszowymi wstawkami à la polski pop lat 80. (Uznałabym je za pastisz, ale chyba nie taka była intencja). Nawet ta odrobina dziegciu raczej jednak podkreśla niż psuje smak płyty, która dla jednych będzie po prostu zbiorem ładnych piosenek, dla innych zaś ważną kreacją twórczą jednej z najbardziej uzdolnionych, wrażliwych i niezależnych artystek na polskiej scenie rockowej. 1) Nie potrafi pojąć, jak można utrzymać równowagę w bezruchu ilekroć się zbliża, czuje się bezpieczna, bo pod ubraniem ma wytatuowaną drogę ucieczki 2) Mistrzyni eskapizmu znienacka znika z oczu ucieka do cudzych marzeń, do miejsc, które zwie domem – żegnajcie! Nie zrozumiesz jej języka, póki nie sprzedasz duszy obrazom przemykającym pod powiekami przeszywającym twój mózg
Tytuł: The Escapist Data wydania: 8 września 2014 Nośnik: CD Gatunek: pop, rock EAN: 5903427876652 Utwory CD1 1) The Escapist 2) Bad Wolf 3) Phantom Limb 4) Z Marcepana 5) Mastodon Heart 6) Wielkie Wrażenie 7) Character Actors 8) X 9) Christmas Party Song 10) Keep Your Eyes Peeled Ekstrakt: 80% |