Wprawdzie „Podwójna pętla” znalazła się w oferowanym przez BookRage pakiecie „Oblicza grozy”, ale można odnieść wrażenie, że głównym celem Kazimierza Kyrcza Jr. niekoniecznie było wywołanie strachu u czytelników. Niestety ta wyprawa twórcy horrorów na nowe terytoria literackie nie do końca jest udana.  |  | ‹Podwójna pętla›
|
Nieszczęśliwe wypadki, samobójstwa czy zabójstwa czasem po prostu się zdarzają, ale główny bohater „Podwójnej pętli” w pewnym momencie dochodzi do wniosku, że liczba takich zdarzeń w kręgu jego znajomych nagle niepokojąco wzrosła. Kolejna śmiertelna ofiara okazuje się zaś dla komisarza Mateusza Bednarskiego ostatecznym dowodem na to, że ta czarna seria nie jest jedynie wytworem jego wyobraźni. W dodatku dochodzi do wniosku, że jeśli sam nie odkryje tożsamości sprawcy, to wkrótce straci kolejne bliskie osoby, a na domiar złego stanie się głównym podejrzanym… W „Podwójnej pętli” nie brakuje więc trupów, ale to nie intryga kryminalna (chociaż dość przyzwoicie skonstruowana) czy pojawiające się w tle historii elementy grozy mają decydujący wpływ na odbiór powieści przez czytelników. Kazimierz Kyrcz Jr starał się bowiem realistycznie nakreślić dzień powszedni swego bohatera, nie szczędząc na to miejsca oraz konsekwentnie korzystając z narracji pierwszoosobowej. Możemy wiec obserwować, jak Mateusz Bednarski zmaga się z nikomu niepotrzebną papierkową robotą (wszelakie formularze i sprawozdania są wszak najważniejsze w pracy policji…) i próbuje wytrzymać presję ze strony przełożonego, który nie bez powodu jest nazywany przez podwładnych Wampirem. Równie przygnębiający jest obraz czasu wolnego bohatera – główną jego rozrywką jest picie z kumplami przy każdej okazji, a życie uczuciowe policjanta po rozwodzie też nie wygląda różowo. To wszystko wystarcza, żeby Mateusz Bednarski zdobył sympatię czytelników, ale to zdecydowanie za mało do tego, żeby uznać „Podwójną pętlę” za prawdziwą powieść policyjną. Autor nie odkrywa bowiem przed nami sekretów policyjnej kuchni, nie poznajemy metod prowadzenia dochodzenia, zbierania dowodów czy przesłuchiwania świadków. Przy naprawdę niewielkich zmianach większość scen rozgrywających się w policyjnej komendzie mogłaby więc rozgrywać się na przykład w jakiejś korporacji – tam też nie brakuje przecież beznadziejnie nudnych zadań do wykonania czy szefów mobbingujących pracowników. Przy bliższym spojrzeniu okazuje się więc, że realizm tła obyczajowego powieści jest niestety dość powierzchowny. Kolejne strony „Podwójnej pętli” pochłania się naprawdę błyskawicznie, ale po skończonej lekturze można mieć ambiwalentne odczucia. Jak na powieść grozy fabuła jest tutaj zdecydowanie za mało przerażająca, dobry kryminał to też nie jest, gdyż zakończenie następuje jednak zbyt nagle, a z kolei w stosunku do utworu z głównego nurtu można by mieć większe wymagania choćby odnośnie nakreślenia naprawdę przekonujących wizerunków psychologicznych postaci. Mimo to „Podwójna pętla” zapewne spodoba się części czytelników, w szczególności jeśli przypadnie im do gustu język narratora, który stylizowany jest na pełną luzu mowę potoczną.
Tytuł: Podwójna pętla Data wydania: 2 listopada 2014 ISBN: 978-83-64416-92-7 Format: ePub, Mobipocket Gatunek: groza / horror Ekstrakt: 50% |