Czy Stany Zjednoczone to imperium, czy nie? Niell Ferguson odpowiada na to pytanie w swoim stylu – z erudycją, nutką polemicznej prowokacji i bardzo drobiazgowo. Niestety, kłopot w tym, że sporo rzeczy z tej książki ma już inny wymiar i kontekst w dziesięć lat po jej napisaniu.  |  | ‹Kolos. Cena amerykańskiego imperium›
|
Amerykanie na ogół nie myślą o swoim kraju jako o imperium. Ale większość z nich wyraża przekonanie, że Stany Zjednoczone są wyjątkowe i zupełnie inne od mocarstw, które dominowały na świecie w przeszłości. Niall Ferguson jest szczery i nie owija w bawełnę: ależ oczywiście, ten kraj zawsze był imperium i w dodatku jest zupełnie podobny do wszystkich imperiów, które znamy z historii. Inna teza, stawiana przez autora w książce, jest taka: świat potrzebowałby nie tyle imperium jako takiego, ale imperium liberalnego – czyli gwarantującego swobodną wymianę towarów i kapitału, stabilizującego rządy państwa prawa, wspierającego zrównoważoną politykę monetarną i fiskalną. Mamy więc też rozważania autora, czy Stany Zjednoczone dorastają do roli takiego „imperium wolności” (jak nazywał kraj Thomas Jefferson). W swoich analizach autor pozwala nam dostrzec przerażającą siłę amerykańskiej potęgi, jak i jej obezwładniającą słabość. Niall Ferguson szeroko analizuje fenomen Stanów Zjednoczonych, porównując ten kraj z innymi światowymi potęgami, które miały w historii czasy dominacji i wielkiej siły, a potem upadku. Szczególnie wiele miejsca autor poświęca na porównanie USA z Wielką Brytanią, zauważając, że imperium amerykańskie podziela aspiracje i ambicje swojego poprzedniego hegemona. I choć „początki Stanów Zjednoczonych wzięły się od rewolty przeciwko imperializmowi brytyjskiemu, odziedziczyły one wiele cech swego protoplasty”, zauważa autor. Widoczne to było chociażby podczas kolejnych etapów powiększania terytorium USA, które autor interpretuje w kategoriach budowania imperium. Dalszym ciągiem rozważań są analizy obecności USA na arenie międzynarodowej, i – jak nazywa to Ferguson, Amerykanie spełniali „kryptoimperialistyczną funkcję” wobec Imperium Brytyjskiego podczas drugiej wojny światowej oraz wobec Związku radzieckiego w latach zimnej wojny. Później były kolejne kamienie milowe, definiujące rolę USA w świecie: wojna w Wietnamie, Korei, atak 11 września 2001, interwencja w Iraku i Afganistanie. Tu kolejne ciekawe spostrzeżenie autora: choć USA najechały i okupowały wiele krajów, stosunkowo niewiele z nich przybrało postać choćby trochę przypominającą Amerykę w swoim systemie politycznym. Odpowiedź autora, dlaczego tak jest, jest dosyć zaskakująca, ale ma swoje uzasadnienie: otóż dzieje się tak dlatego, że sama Ameryka jest mocno zależna od zagranicznego kapitału i jest wewnętrznie bardzo zadłużona. Lektura erudycyjnego wywodu Niella Fergusona otwiera horyzonty i przynosi sporo czytelniczej satysfakcji. Autor należy wszak do czołówki historyków-eseistów, ma swoją markę i zagorzałych zwolenników. Również nie brak tych, którzy polemizują z jego poglądami. Rozważania historyczne, politologiczne i ekonomiczne poparte są licznymi argumentami i przypisami. Książka może być jednak trudna w odbiorze dla tych, którzy nie są fachowcami w tych dziedzinach – chwilami zbyt wiele jest w tekście dat, nazwisk, danych ekonomicznych i innych wskaźników. To sprawia, że czasami tekst (z założenia esej) traci na potoczystości i błyskotliwości – choć oczywiście profesjonaliści docenią staranne poparcie argumentów autora dowodami. Niestety, minusem tej książki jest też to, że powstała ponad dziesięć lat temu, a to w najnowszej historii i polityce bardzo dużo. Zatem niektóre realia, oceny czy przewidywania autora są już nieaktualne, zwłaszcza jeśli chodzi o sytuację w Iraku, na Bliskim Wschodzie czy Afganistanie. Inny jest już wymiar i kontekst wielu spraw. To dowodzi prawdziwości popularnego twierdzenia, że teoretycznie można obmyślać sto scenariuszy, a wydarzy się i tak scenariusz sto pierwszy. W jednej rzeczy Ferguson prawdopodobnie się nie myli: mechanizm upadku amerykańskiego imperium będzie taki sam, jak dzieje upadków wcześniejszych imperiów – rozpadnie się od wewnątrz. Przeprowadzenie tak drobiazgowej i wielostronnej analizy fenomenu Stanów Zjednoczonych jednak jest imponujące i choćby z tego powodu warto sięgnąć po „Kolosa”.
Tytuł: Kolos. Cena amerykańskiego imperium Tytuł oryginalny: Colossus: The Rise and Fall of the American Empire Data wydania: 2 października 2014 ISBN: 978-83-08-05410-9 Format: 480s. 160×240mm Cena: 49,90 Gatunek: non-fiction Ekstrakt: 60% |