Siedem lat czekaliśmy na kolejne pełnometrażowe dzieło Anny Melikian, która niegdyś zachwyciła widzów i krytyków rosyjskim odpowiednim „Amelii”, czyli tragikomiczną „Rusałką”. „Gwiazda” utrzymana jest w podobnej stylistyce, choć nie posiada już tej świeżości ani bezkompromisowości. Bunt młodych bohaterów wydaje się tym samym nazbyt wykoncypowany i pozbawiony sensu.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Nakręcona przed siedmioma laty „ Rusałka” uczyniła z trzydziestojednoletniej wówczas, urodzonej w radzieckim Azerbejdżanie, Anny Melikian jedną z największych nadziei kina rosyjskiego. Gdy wydawało się, że po wielkim sukcesie swego drugiego filmu pełnometrażowego – debiutancki „Mars” powstał trzy lata wcześniej – reżyserka pójdzie za ciosem, artystka zamilkła, zająwszy się przede wszystkim produkcją. Pomagając innym, nie miała czasu na realizację własnych projektów. Milczenie przerwała dopiero przed trzema laty, realizując krótkometrażówkę „O miłości”, która doczekała się zresztą w tym roku kontynuacji. W tym samym czasie Melikian pracowała również nad zupełnie nową fabułą – „Gwiazdą”. Na film udało jej się zebrać całkiem niezłe – jak na warunki rosyjskie – pieniądze; ostateczny budżet wyniósł prawie 75 milionów rubli, które, jak się wydaje, przeznaczone zostały głównie – obok honorariów – na wynajem apartamentów, w których kręcono zdjęcia. „Gwiazda” po raz pierwszy zaprezentowana została podczas tegorocznego „Kinotawru” w Soczi (w czerwcu), gdzie – prócz nominacji do Grand Prix – zgarnęła dwie ważne nagrody: za najlepszą reżyserię (dla Melikian) oraz najlepszą rolę żeńską (z której nade wszystko ucieszyła się litewska aktorka Severija Janušauskaité). Poza Rosją film do tej pory pokazano jedynie w Polsce, w ramach sekcji konkursowej „Sputnika”, i na Ukrainie; w ojczyźnie autorki do szerokiej dystrybucji skierowano go dopiero na początku grudnia. Dane box office’u nie pozostawiają jednak wątpliwości – obraz hitem nie zostanie; do połowy miesiąca obejrzało go niespełna dwadzieścia tysięcy widzów, co przełożyło się na dochód w wysokości 5 milionów rubli. Nadzieja na zarobek może kryć się jeszcze w wydaniu DVD i ewentualnej sprzedaży „Gwiazdy” do innych – głównie rosyjskojęzycznych – państw. Czym spowodowany jest tak zły wynik dzieła? Złożyło się na to kilka czynników, które postaramy się wypunktować w dalszej części tekstu. Główną bohaterką filmu jest Masza, młoda kobieta, która przybyła do Moskwy z prowincji z nadzieją zrobienia kariery aktorskiej. Na razie jednak nic nie idzie tak, jak sobie wymarzyła. Chociaż regularnie chodzi na castingi, nie dostała dotąd żadnej znaczącej roli. Być może przez brak talentu, a może – jak sama sobie tłumaczy – z uwagi na niedoskonałości ciała. Masza wierzy bowiem, że chcąc zostać sławną, musi mieć idealne uszy, usta, nogi, a przede wszystkim dużo większy – niż ten, którym obdarzyła ją natura – biust. Ale na operacje plastyczne potrzebne są niemałe przecież pieniądze. By je zdobyć, przyjmuje pracę w nocnym klubie, gdzie ma robić za pływającą w akwarium syrenę. W czasie próby zwraca na dziewczynę uwagę jeden z pracowników tego przybytku uciech, dziewiętnastoletni Kostia. Zaprasza ją na przejażdżkę swoim zdezelowanym skuterem, a usłyszawszy o jej problemach finansowych, napada na kwiaciarnię, by następnie wręczyć jej zrabowane pieniądze. Masza jest tyleż zaskoczona, co wzruszona – w każdym razie datek przyjmuje i przeznacza na korektę uszu.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Na przeciwnym do młodej Maszy biegunie Anna Melikian rysuje portret kobiety dojrzałej – Margarity, kochanki oligarchy i zastępcy ministra, którego majątek jest tak wielki, że trudno to sobie nawet wyobrazić. Siergiej Władimirowicz chętnie ożeniłby się z Ritą, ale stawia jej warunek – kobieta musi zajść w ciążę, z czym ma spory problem. Nie pomaga nawet leczenie w klinice, które wywołuje w niej jedynie frustrację. Nie mogąc poradzić sobie z presją, pod jaką stawia ją partner, znajduje sobie kochanka, a doprowadzona do ostateczności, w czasie spółkowania, oznajmia Siergiejowi, że go nienawidzi. Od tego momentu jej życie zmienia się diametralnie. Kochanek wyrzuca ją z domu, zabiera samochód, blokuje karty płatnicze. Jeszcze przed chwilą opływająca w luksusy, Margarita staje się bezdomną, pozbawioną środków do życia. Z pomocą przychodzi jej największy wróg – Kostia, który okazuje się synem oligarchy, co zresztą skrzętnie ukrywa przed Maszą. Zawozi ekskochankę ojca do klubu, gdzie obie panie poznają się, a wkrótce też razem zamieszkują.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Pomysł polegający na zestawieniu portretów kobiet wywodzących się ze skrajnie różnych środowisk uznać należy za udany, diabeł jednak – jak wiemy – tkwi w szczegółach. A na tych Melikian mimo wszystko się rozjechała. Przez długi czas akcja „Gwiazdy” biegnie boleśnie sztampowo; Masza irytuje swoją niedojrzałością i głupotą, Rita z kolei – pewnością siebie, której nie pozbywa się nawet, gdy ląduje na bruku. Przemiana przechodzi w niej dopiero pod wpływem informacji o śmiertelnej chorobie. I w tym właśnie wątku kryje się największa wartość filmu i największe – skrywane do samego końca – zaskoczenie, które sprawia, że wiele elementów podanych wcześniej na tacy, zaczyna zyskiwać nowy wymiar. To wprawdzie ratuje obraz przed ostateczną porażką, ale też nie wynosi go ponad przeciętność. Dużo w tym winy młodych, niedoświadczonych aktorów, którzy średnio – zwłaszcza w przypadku postaci Konstantina – radzą sobie z odzwierciedleniem własnych obaw czy fobii. Widz wie, że cierpią, że marzą o innym życiu, ale nie czuje się przekonany, że są odpowiednio zdeterminowani, aby osiągnąć swoje cele.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Masza, przez większość filmu kreowana na słodką idiotkę, w istocie wcale nią być nie musi – tyle że taki właśnie obraz dziewczyny potrzebny jest reżyserce dla podkreślenia zmiany zainscenizowanej na pożegnanie. Niestety, odbija się on o tyle negatywnie na bohaterce, że – porównując ją z Margaritą – widz dostrzega jedynie miałkość egzystencji prowincjuszki, a to zdecydowanie utrudnia identyfikowanie się z nią i jej problemami. Razi również schematyczne przedstawienie różnic społecznych w dzisiejszej Rosji. Z jednej strony mamy bowiem bajecznie bogatego, wyalienowanego w swoim szklanym pałacu Siergieja Władimirowicza, z drugiej natomiast – samych biedaków z trudem wiążących koniec z końcem. Nikogo pośrodku, żadnej klasy średniej. Efekt jest taki, że trudno ostatecznie orzec, czym jest – względnie czym chce być – „Gwiazda”: komedią romantyczną czy gorzkim obrazem współczesnego rosyjskiego społeczeństwa? dramatycznym love story czy bajeczką o Kopciuszkach? pochwałą anarchizującej młodzieży (vide Kostia) czy krytyką oderwanych od rzeczywistości oligarchów?  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
W roli naiwnej, ale potrafiącej dążyć do spełnienia swoich marzeń, Maszy reżyserka obsadziła aktorkę pochodzenia gruzińskiego, Tinę Dałakiszwili (rocznik 1991), która do tej pory na ekranie pojawiła się zaledwie raz (i to na dodatek w drobnym epizodzie) – w komedii romantyczno-przygodowej Rezo Gigineiszwilego „Miłość z akcentem” (2012). Starsza o dziesięć lat, pochodząca z Szawli, Severija Janušauskaité – absolwentka wileńskiej Akademii Teatru i Muzyki – dotąd grała głównie w filmach litewskich; nie ma się więc co dziwić, że poza ojczyzną kariery nie zrobiła. Kostia ma z kolei twarz młodziutkiego studenta Pawła Tabakowa, syna Olega, który na planie filmowym pojawił się po raz pierwszy. Honoru starszego pokolenia bronią natomiast: filmowy ojciec Konstantina, czyli Andriej Smoliakow („ Wysocki”, „ Stalingrad”, „ Wij”), wcielający się w starego kolekcjonera Litwin Juozas Budraitis („ Kromow”, „ Miłość ON/OFF”) oraz w roli samego siebie Gosza Kucenko („ Odszkodowanie”, „ Rozmowa”, „ Zabawa w prawdę”). Znanych twarzy nie brakuje też w epizodach, wystarczy wspomnieć o Filipie Jankowskim („ Kamienna głowa”), Kiryle Kiaro („ Heroina”) czy Wiktorze Niemcu („ Szczęście ty moje”). Scenariusz „Gwiazdy” wyszedł spod ręki samej Anny Melikian, którą przy pracy wspomagali Andriej Migaczow (znany z pokazywanego przed laty w kanale „Wojna i Pokój” sensacyjnego „Robaka” Aleksieja Muradowa) oraz Wiktora Bugajewa („ Południowe noce”). Na ścieżkę dźwiękową złożyły się natomiast kompozycje aż trzech autorów: pochodzącej z Litwy córki Polaka i Rosjanki piosenkarki Anny Orłowej, Anny Sołowjowej („ Rówieśnicy”) oraz najbardziej doświadczonego w tym gronie i najlepiej znanego Melikian Igora Wdowina („ Rusałka”, „ Zakazana Rzeczywistość”, „ Igła. Remix”).
Tytuł: Gwiazda Tytuł oryginalny: Звезда Obsada: Tinatin Dałakiszwili, Severija Janušauskaité, Paweł Tabakow, Andriej Smoliakow, Juozas Budraitis, Aleksandr Szejn, Gosza Kucenko, Arūnas Storpirštis, Siergiej Kapłunow, Filip Jankowski, Denis Szwedow, Kirył Kiaro, Dasza Czarusza, Wiktor NiemiecRok produkcji: 2014 Kraj produkcji: Rosja Czas trwania: 128 min Ekstrakt: 60% |