powrót; do indeksunastwpna strona

nr 5 (CXLVII)
lipiec 2015

Traumy Jepa Gambardelli
Daniel Chavarría ‹Tango dla oprawcy›
„Tango dla oprawcy” potrafi zaspokoić zarówno wygłodniałych amatorów taniego romansu, jak i miłośników solidnej, męskiej intrygi.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Nie oceniaj książki po okładce. Choć tak niegodna bibliofila, rada ta powinna zmieścić się w Dekalogu spragnionych niezobowiązującej rozrywki czytelników. W przypadku świeżo przetłumaczonej, „kilkugodzinnej” powieści autora „Adios muchachos” wydawca pastwi się nad nami okładką godną harlequinów dla emerytowanych prowincjuszek. Lecz samo powieściowe mięcho (lekkostrawne, acz należycie przypieczone) potrafi zaspokoić zarówno wygłodniałych amatorów taniego romansu, jak i miłośników solidnej, męskiej intrygi.
Rozróżnienie na męskie i kobiece stety lub niestety ma tu rację bytu. Snując przypadek podanej na zimno zemsty po latach, Daniel Chavarria mizoginistycznie podśmiechuje się z reprezentantek płci pięknej w gorącej wodzie kąpanych, kobiet głupiutkich i dziwek, które dla pieniędzy lub w chwilowym zauroczeniu mężczyzną wskoczą do oceanu, złamią prawo, a nawet odczekają swoje w więziennej celi. Równocześnie, tak jak dwaj pierwszoplanowi antagoniści, Chavarria wielbi je i podziwia. W jego powieści to właśnie kobiety stają się katalizatorem wydarzeń, potrafią opleść sobie wokół palca bohaterów finansowej socjety, szlachciców życia w luksusie, kubańskich odpowiedników Jepa Gambardelli z oscarowego „Wielkiego piękna” – lecz nie tak jak tamten niewinnych. Bez obecności kobiet, bez ich zbawiennego uczucia i troski, trawieni przez traumy lub skażeni winami mężczyźni wiele zdziałać nie mogą.
Traumy z kolei urządzają mężczyźni mężczyznom; do szpiku źli tym wcale nie najgrzeczniejszym. Później zaś mszczą się na sobie według świętego prawa zemsty. A wszystko jako echo dyktatury Batisty, minionych rewolucji na Kubie, krwawego terroru w wykonaniu szwadronów śmierci, których reprezentanci, podobnie jak w opisywanej w „Scenie zbrodni” Indonezji, wciąż cieszą się wolnością (mamy rok 1999). W odróżnieniu od wstrząsającego dokumentu Oppenheimera, wielka historia jest w „Tangu dla oprawcy” jedynie tłem. Wielka historia stanowi echo przeszłości wiekowych bohaterów i bodziec dla nowszej intrygi. Ta ostatnia zaś to nieśmiertelna wendetta, tak precyzyjna, że zdolna chyba zawstydzić samego detektywa Poirota.
W otoczonej kultem sił natury i duchów przodków, gorącej Hawanie, stolicy tanga, rumu i fabryce namiętności, nawet alians między kryminałem proceduralnym i fabułą prawniczą nabiera wakacyjno-sielankowego kolorytu. Charakterologicznie jest to w wielu miejscach niespójna historia (któż uwierzy w stanowiące punkt wyjścia instrumentalne wykorzystanie śmiertelnego wypadku przez w innym miejscu brzydzącego się zbrodnią bohatera?). Konstrukcyjnie jednak przypomina ślicznie zdobioną szkatułkę. Stoi przede wszystkim ukrywanymi przez autora i wedle własnego uznania ujawnianymi intencjami i prywatnymi epizodami z przeszłości poszczególnych charakterów. Do niemal ostatniej strony nie wiemy wszystkiego o wszystkich. Chavarria bawi się z nami w kotka i myszkę. Nie opowiada nieznanej nam historii, lecz podaje ją w sposób, w którym przemilczenia i stopniowe odkrywanie profilowych kart postaci wywołuje przyjemny mętlik w naszych głowach. Dość powiedzieć, że połowę lektury stanowi iście pamiętnikarska relacja z życia psychopatycznego sadysty, miłośnika tortur, od których dzisiejsze śniadanie grzęźnie nam w gardle.
A może przesadzam i mój entuzjazm wynika z przegrzania… Kubańska temperatura uderzyła mi do głowy? Bardzo możliwe. Bardzo przepraszam.



Tytuł: Tango dla oprawcy
Tytuł oryginalny: El rojo en la pluma del loro
Data wydania: 17 czerwca 2015
Wydawca: Muza
ISBN: 978-83-7758-933-5
Format: 496s. 205×130mm
Cena: 39,90
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

56
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.