powrót; do indeksunastwpna strona

nr 7 (CXLIX)
wrzesień 2015

Co nam w kinie gra: Prawie jak matka
Anna Muylaert ‹Prawie jak matka›
Dziś do kin wchodzi film „Prawie jak matka” Anny Muylaert. Recenzowaliśmy go przy okazji relacji z Transatlantyku.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Prawie jak matka›
‹Prawie jak matka›
„Prawie jak matka” to jeszcze jeden film z Ameryki Południowej, który podejmuje temat nierówności społecznych. Tyle że w formie nieco lżejszej, ze sporą dawką ironii i odrobiną ciepła. Scenarzystką i reżyserką „Prawie jak matka” jest urodzona w 1964 roku w Săo Paulo Anna Muylaert, która wcześniej dała się poznać między innymi jako współautorka znanego w naszym kraju dramatu (z podtekstem politycznym) „Rok, w którym moi rodzice wyjechali na wakacje” (2006). Jej najnowsze dzieło przypadło do gustu jurorom festiwali filmowych: zdobyło jeden z laurów na tegorocznym Berlinale oraz nagrodę specjalną jury na przeglądzie Sundance. Do polskich kin trafi już niebawem, na początku września. I na pewno warto będzie poświęcić mu niespełna dwie godziny, o czym przekonuje również gorące przyjęcie obrazu na Transatlantyku.
Główną postacią tego obyczajowego komediodramatu jest mniej więcej pięćdziesięcioletnia Val (w tej roli Regina Casé, znana między innymi z komedii romantycznej „Ja, ty, oni”). Pochodzi z Pernambuco na północy kraju, które przed kilkunastu laty musiała opuścić, aby – za chlebem – udać się do Săo Paulo. W rodzinnym mieście pozostawiła swoje jedyne dziecko, córkę Jéssikę. Pracę znalazła w domu dystyngowanej pani Barbary (Karine Teles) i doktora – tak go przynajmniej przez cały czas tytułuje – Carlosa (Lourenço Mutarelli) jako gosposia. Ale nie tylko, pod ciągłą nieobecność – fizyczną i psychiczną – rodziców stała się także opiekunką i powiernicą ich syna, Fabinha (Michel Joelsas, który zadebiutował jako jedenastolatek we wspomnianym już „Roku, w którym moi rodzice wyjechali na wakacje”); w rzeczywistości zastąpiła mu matkę. Stając się w zasadzie członkiem rodziny, nigdy jednak nie przekroczyła tej – czasami bardzo płynnej w podobnych sytuacjach – granicy między pracodawcą a pracownikiem. Przynajmniej do momentu, w którym pojawiła się w Săo Paulo już prawie dorosła Jéssica (Camila Márdila).
To moment, w którym rozpoczyna się właściwa akcja filmu. I w którym zarówno życie Val, jak i jej pracodawców stopniowo zostaje postawione na głowie. Kobieta nie ma bowiem własnego mieszkania; od lat żyje kątem u Barbary i Carlosa i tam właśnie zabiera córkę. Jéssica ma zaś zupełnie inne podejście do życia niż matka; drażnią ją wielkopańskie maniery gospodarzy i usłużność Val wobec Barbary; ta z kolei jest zirytowana faktem, że Fabinho, któremu nigdy niczego w życiu nie brakowało, pozbawiony jest ambicji i talentów, jakimi charakteryzuje się przybyszka z Pernambuco. To nieuchronnie prowadzi do konfliktu; zmienia też nastawienie gosposi, która uświadamia sobie, że jej życie wcale nie musi sprowadzać się do usługiwania innym. Anna Muylaert wplata w fabułę wiele zabawnych sytuacji, ale niech to Was nie zmyli – przesłanie filmu jest nad wyraz poważne. I przy okazji krzepiące – Jéssica przekonuje bowiem, że wbrew przeciwnościom losu można osiągnąć postawione przed sobą cele, jeśli tylko ma się odpowiednio silną wolę. To również obraz o odbudowywaniu więzi rodzinnych, przy okazji – chyba jako jeden z nielicznych – przekonujący, że czasami rodzice mogą się czegoś nauczyć od swoich dzieci.



Tytuł: Prawie jak matka
Tytuł oryginalny: Que Horas Ela Volta?
Dystrybutor: Aurora Films
Data premiery: 11 września 2015
Reżyseria: Anna Muylaert
Zdjęcia: Barbara Alvarez
Scenariusz: Anna Muylaert
Rok produkcji: 2015
Kraj produkcji: Brazylia
Czas trwania: 112 min
Gatunek: dramat
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

46
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.