Drugim tomem mangi „Tomie” wydawnictwo J.P.F. kontynuuje serię „Junji Ito. Kolekcja Horrorów”. Kolejne opowieści o pięknej i zabójczo niebezpiecznej dziewczynie przynoszą wiele makabrycznych scen, ale stwarzają także okazje do refleksji o naturze ludzkich pragnień.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Kolejna odsłona serii horrorów Junjego Ito zawiera jedenaście opowieści, w których tematem przewodnim są ludzkie pragnienia. Podobnie jak w pierwszym tomie, autor zajmuje się przede wszystkim analizą mechanizmów kierujących ludzkim działaniem. Choć tytułową bohaterką jest piękna dziewczyna, tak naprawdę w każdej opowieści pierwszoplanowe role odgrywają ludzie, którzy na różne sposoby i z różnych powodów ulegają jej wpływom. Autor rozkłada na czynniki pierwsze ten proces utraty kontroli nad sobą i przedstawia jego mniej lub bardziej (zazwyczaj bardziej) makabryczne konsekwencje. Junji Ito uważnie przygląda się mechanice powstawania ludzkich pragnień oraz podejmuje refleksję na temat tego, co dzieje się z człowiekiem, gdy nie można ich zaspokoić. W opowieści zatytułowanej „Włosy” widzimy dwie młode dziewczyny, które – oczywiście – chcą być piękne. Okazja do realizacji tego marzenia pojawia się niespodziewanie, gdy jedna z nich odnajduje w domu pudełko pełne włosów. Dziewczyny natychmiast ulegają urokowi, jaki roztaczają niezwykłe loki i wykorzystują je, do tego by się upiększyć a przy okazji nawiązać mentalny kontakt z ich właścicielką. Okazuje się bowiem, że włosy, które należały do Tomie, są niezwykle żywotne i… niebezpieczne. O pragnieniu posiadania dzieci traktuje opowieść „Przygarnięta dziewczyna”, w której Tomie wkrada się w łaski starszego małżeństwa i umiejętnie odgrywając rolę sieroty realizuje swoje plany. Potrzeba matczynej miłości jest z kolei tematem historii „Chłopiec”, w której Tomie chce zastąpić matkę małemu dziecku. Jak to zwykle bywa w przypadku naszej bohaterki, nawet w tej roli jest ona wyjątkowo niestała. Poza pragnieniami ludzi, którzy obcują z Tomie, autor również nieco uwagi poświęca samej bohaterce. Jak się okazuje również ona w gruncie rzeczy nieustannie dąży do zaspokojenia własnych potrzeb. A właściwie jednej podstawowej potrzeby – Tomie pragnie być kochana. Dąży zawsze do tego, by wszyscy z którymi ma do czynienia, tracili dla niej głowę. Chce być adorowana i uwielbiana. Pragnie władzy nad oszalałymi z namiętności mężczyznami. Nic jej tak nie wyprowadza z równowagi, jak mężczyzna, który jest wobec niej obojętny. Widać to szczególnie wyraźnie w opowieści „Mały palec”, w której sfrustrowana Tomie robi wszystko, by zdobyć względy niechętnego wobec niej bohatera. Taka sytuacja nie przytrafia się często i dlatego wywołuje to wściekłość pięknej uwodzicielki. Puenta tej opowieści pokazuje jednak przebiegłość i przenikliwość Tomie, która potrafi na każdego znaleźć odpowiedni sposób. Najwyraźniej nie ma możliwości ucieczki przed jej urokiem. W zakończeniu autor próbuje odnieść się do – nurtującego zapewne wszystkich czytelników mangi – pytania, czy Tomie może w ogóle zostać unicestwiona. W składających się na większą całość trzech opowieściach: „Napastnicy”, „Supermodel” i „Odebrana uroda” przedstawione zostały próby ostatecznego pokonania Tomie podjęte przez mężczyznę, który w przeszłości doświadczył na własnej skórze, czym jest jej nienawiść. Czy jednak jest w ogóle możliwe, by demoniczna dziewczyna, która potrafi odrodzić się z każdego kawałka własnego ciała, mogła zostać zabita? Odpowiedź jakiej udziela Ito, jest oczywiście bardzo niejednoznaczna i otwarta na różne interpretacje, ale sam pomysł wydaje się interesujący. Co więcej, można go odczytywać jako doskonałą metaforę naszej współczesności. W mandze trafiają się także opowieści, których jedyną funkcją jest chyba jedynie pokazanie jeszcze bardziej makabrycznych scen, niż te do których czytelnik zdążył się już przyzwyczaić. Przykładem takiej historii jest „Zacier”, w której autor poszedł już chyba na całość. Obserwujemy tu realizację obłąkańczego planu dwóch mężczyzn, którym nie wystarczyło już poćwiartowanie ciała Tomie na kawałki. Dość powiedzieć, że po lekturze miłośnicy sake prawdopodobnie inaczej spojrzą na ten napój. Podsumowując, należy stwierdzić, że oba tomy przedstawiające życie demonicznej i zabójczo pięknej dziewczyny stanowią bardzo interesujące studium ludzkich pragnień. W dobrze skomponowanych i trzymających w napięciu opowieściach Junji Ito przedstawia różne oblicza ludzkich żądz. Wszystko to podane jest w krwistym sosie makabry i horroru, który nadaje mandze specyficzny charakter. Nie bez znaczenia jest tu interesująca kreska, która pozwala wydobyć i wyeksponować grozę nawet najbardziej prozaicznych sytuacji. Tomie została tu ukazana, jako osoba, która ma tylko jeden cel – za wszelką cenę próbuje zniewolić osoby, które znajdują się w jej otoczeniu. Rozbudza w nich pragnienie uwielbiania jej, a kiedy ten cel uda się zrealizować, całkowicie traci zainteresowanie daną osobą. Potraktowani w ten sposób mężczyźni wpadają w amok i próbują ją za wszelką cenę zabić. Więcej nawet, nie wystarczy samo zabicie, konieczne okazuje się poćwiartowanie ciała dziewczyny. Paradoksalnie jednak sama Tomie również jawi się jako ofiara własnych pragnień i namiętności. Okazuje się, że jej działania wynikają z czystej próżności. Nie ma tu właściwie żadnego innego motywu, żadnego drugiego dna. Niewątpliwie „Tomie” to manga warta uwagi, w której groza kolejnych opowieści stanowi jedynie punkt wyjścia do refleksji na temat istotnych spraw.
Tytuł: Tomie #2 Data wydania: maj 2015 Gatunek: manga Ekstrakt: 80% |