„Cmentarna szychta”, czyli szósty zbiorczy tom opowieści o Batmanie, publikowanych w ramach „Nowego DC Comics”, różni się od wszystkich poprzednich w sposób zasadniczy –zawiera siedem opowieści, które nie są ze sobą fabularnie powiązane. To raczej „odrzuty” (niekoniecznie w negatywnym znaczeniu tego słowa), które – pomijając główny cykl – ukazały się również w wydawnictwach pobocznych. I to, niestety, widać.  |  | ‹Batman. Cmentarna szychta›
|
Kiedy przed czterema laty wydawnictwo DC Comics wystartowało z nową serią o Batmanie, jej tworzenie powierzono przede wszystkim scenarzyście Scottowi Snyderowi i rysownikowi Gregowi Capullo. Z czasem dołączali do nich kolejni artyści, w tym przede wszystkim – również odpowiadający za stronę fabularną – James Tynion IV. Dopóki cykl znajdował się w ich rękach, kolejne historie były ze sobą mniej lub bardziej powiązane, co przekładało się także na spójność późniejszych wydań zbiorczych. Z „Cmentarną szychtą” jest zupełnie inaczej. W tomie tym zebrano bowiem krótkie opowieści, które funkcjonowały w oderwaniu od głównego nurtu narracji. Oryginalnie ukazały się one w oddzielnych zeszytach na przestrzeni dwóch lat – pomiędzy wrześniem 2012 a październikiem 2014 roku. Z tego też powodu różni są ich autorzy, a i poziom poszczególne historyjki prezentują odmienny. „Nowa świetlana przyszłość”, która pierwotnie ukazała się we wrześniu 2012 roku w zeszycie oznaczonym cyferką 0, wyszła spod ręki wspomnianych już wcześniej Snydera i Capullo i można uznać ją za wprowadzenie do opowieści rozwiniętej następnie w miniserii „ Rok zerowy. Tajemnicze miasto”. Porucznik Jim Gordon nie zna jeszcze Batmana, nie traktuje go więc jako sojusznika w walce z panoszącym się w Gotham złem; jest raczej zaniepokojony pojawieniem się w mieście kolejnej nieobliczalnej postaci. Intryguje go za to postać Bruce’a Wayne’a, z którym postanawia się spotkać i porozmawiać. A wszystko to rozgrywa się na tle bandyckich napadów organizowanych przez gang Red Hooda. Z tego samego zeszytu pochodzi „Jutro” (autorstwa Tyniona IV i grafika Andy’ego Clarke’a), będące w zasadzie zbiorem epizodów, w których zaprezentowani zostają przyszli współpracownicy Batmana: Tim Drake, Jason Todd oraz Dick Grayson. Składająca się z dwóch rozdziałów historia „Podołaj” wypełniła zeszyt osiemnasty (maj 2013), a podpisali się pod nią Snyder i Tynion IV oraz – jako rysownicy – Andy Kubert i Bułgar Alex Maleev. Pojawia się tu postać Harper Row, samozwańczej i niechcianej pomocnicy Batmana, której ojciec siedzi w więziennej celi właśnie z inicjatywy Mrocznego Rycerza. Czy to właśnie jest powodem tego, że Bruce Wayne nie ufa dziewczynie? „Człowiek znikąd” Snydera i Capullo (zaczerpnięty z zeszytów dziewiętnastego i dwudziestego z czerwca i lipca 2013 roku) przywołuje pierwszego Clayface’a, czyli kiepskiego aktora Basila Karlo, który – ku wielkiemu zaskoczeniu Człowieka Nietoperza – nabył właśnie niezwykłą umiejętność, czyniącą go bardzo groźnym i nieprzewidywalnym rywalem. W każdym razie Batman popada w potężne tarapaty i przez dłuższy czas można się zastanawiać, czy zdoła się z nich wykaraskać. Kolejne dwie opowieści zostały zaprezentowane w drugim zeszycie „Batman Annual”, który ukazał się we wrześniu 2013 roku. Pierwsza z nich nosi tytuł „Błędne ogniki” (scenariusz wyszedł spod ręki Tyniona IV, rysunki – Maleeva) i pojawia się w niej inna ikoniczna postać z uniwersum DC Comics – Superman. Obaj superbohaterowie wpadają na trop zbrodni popełnianych w starej kamienicy. By przerwać ich łańcuch, muszą zmierzyć się z pradawnym demonem. Przy okazji Batman przeżywa załamanie związane z niedawną śmiercią swego syna, Damiana, co z kolei jest nawiązaniem do miniserii „Batman Incorporated, Vol. 2”. Jeszcze ciekawiej prezentują się „Wieki” autorstwa Marguerite Bennett (scenariusz) i Wesa Craiga (rysunki), w których na drodze Mrocznego Rycerza staje zapomniana przez wszystkich najstarsza pacjentka Azylu Arkham, tajemnicza Anachoretka. Impulsem, który sprawia, że ponownie pojawia się ona na arenie dziejowej, jest rozpoczęcie pracy w szpitalnym więzieniu przez nowego pielęgniarza Erica Bordera. „Cmentarną szychtę” zamyka „Cichy” Gerry’ego Duggana (scenariusz) i Matteo Scaleri (rysunki), opublikowany w zeszycie trzydziestym czwartym (w październiku 2014 roku). To historia mordercy polującego na pacjentów doktor Leslie Thompkins, których Człowiek Nietoperz pragnie ocalić przed niebezpieczeństwem. Najciekawsze jest tu jednak to, co dzieje się na drugim planie, a więc mało optymistyczna wizja przyszłości postaci bliskich Batmanowi – komisarza Gordona i Catwoman. Szósty tom nowej odsłony serii niełatwo ocenić. Właśnie z uwagi na jego rozdrobnienie fabularne. Większość zebranych w nim nowelek – w zasadzie wszystkie poza „Człowiekiem znikąd” i „Wiekami” – to jedynie przyczynki, szkice podejmujące wątki poboczne, które pojawiły się w innych opowieściach. Same w sobie nie stanowią zwartej całości, nie cechują się także szczególnie logiczną intrygą. W oderwaniu od głównego nurtu narracji niewiele mają sensu. Dlatego można zastanawiać się, z jakiego powodu zebrano je właśnie w takiej konstelacji? I dlaczego nie zostały „przypięte” do historii, z którymi są powiązane? Efekt jest taki, że „Cmentarna szychta” nie stanowi nic ponad ciekawostkę, która zainteresować powinna jedynie najbardziej zagorzałych wielbicieli Mrocznego Rycerza. Pozostali mogą spokojnie oszczędzić pieniądze na kolejny batmanowski integral z „Nowego DC Comics”, na który – miejmy nadzieję – nie trzeba będzie czekać zbyt długo.
Tytuł: Batman. Cmentarna szychta Tytuł oryginalny: Batman: Graveyard Shift Data wydania: 4 listopada 2015 ISBN: 978-83-281-1071-7 Format: 200s. 170×260mm; oprawa twarda Cena: 75,– Gatunek: superhero Ekstrakt: 60% |