powrót; do indeksunastwpna strona

nr 9 (CLI)
listopad 2015

Esensja ogląda: Październik 2015 (2)
Breck Eisner ‹Łowca czarownic›, Pablo Larraín ‹El Club›, Ridley Scott ‹Marsjanin›, Ana Lily Amirpour ‹O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu›, Colin Trevorrow ‹Jurassic World›
Dziś kolejna edycja zbioru naszych krótkich recenzji filmowych – tym razem cztery tytuły kinowe i jedna propozycje DVD.
Kino
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
‹Łowca czarownic›
‹Łowca czarownic›
Łowca czarownic
(2015, reż. Breck Eisner)
Agnieszka ‘Achika’ Szady [50%]
Po tym filmie nie ma co się spodziewać oryginalności fabuły. Tytułowy bohater, w wielu aspektach podobny do wiedźmina, zabija czarownice w średniowieczu, a w XXI wieku już tylko łapie (co ma istotne znaczenie dla akcji). Niektórym w ogóle daje spokój, ponieważ w naszych czasach istnieją już czarownice na legalu: noszą się jak gotki, spotykają w nastrojowym barze oraz przestrzegają paktu o nieużywaniu czarów przeciwko ludziom. Oczywiście, jak to w tego typu filmach, ktoś chce przebudzić Pradawne Zło, które wygląda niczym trupy z obrazów Beksińskiego, tylko bardziej. Reszta fabuły to także standard. Zaletami filmu są: dobra scenografia oraz świetnie pasujący do roli Łowcy Vin Diesel i pełen ciepła Michael Caine. Wadą – natrętna, do przesady dramatyczna muzyka. Całość do polecenia tylko widzom, którzy mają wyjątkowo dużo wolnego czasu.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
‹El Club›
‹El Club›
El Club
(2015, reż. Pablo Larraín)
Jarosław Robak [90%]
Niezwykły thriller, dramat społeczny i moralitet w jednym. Reżyser Pablo Larrain – wcześniej rozliczający się z przewinami reżimu Pinocheta (m.in. w znakomitym „Nie” z 2012 roku) – tym razem przedmiotem swojego filmu czyni zbrodnie kościoła katolickiego: afery pedofilskie oraz współpracę z dyktaturą. „El Club” daleki jest jednak od gniewnej jednoznaczności „Sióstr Magdalenek”: choć obraz kościoła, jaki się z niego wyłania – gnijącej instytucji, skupionej tylko na sobie, nie liczącej się z innymi – jest równie przygnębiający, co w pamiętnym filmie Petera Mullana, dla Larraina stanowi tylko punkt wyjścia dla niezwykłej, trzymającej w napięciu (i prowadzącej do zaskakujących konkluzji) opowieści o zakłamaniu, ułudzie, ludzkiej małości i meandrach pamięci. Chilijski reżyser nie demonizuje swoich bohaterów – księży popadłych w niełaskę, którzy zesłani do domostwa w sennym nadmorskim miasteczku, dzielą swój czas między telewizję, modlitwę i posiłki (i wyścigi chartów – choć te, zgodnie z zasadami „klubu” oglądać mogą jedynie przez lornetkę). Co więcej, często zaburza perspektywę moralnej słuszności: gdy na miejsce przybywa młody ksiądz-jezuita w celu wyjaśnienia „wypadku”, który zaszedł w ośrodku, Larrain kilkoma linijkami dialogu potrafi zasugerować, że ten, który ocenia, sam bywa próżny i niewiele wie o ludzkich słabościach. „El Club” jest jednak jak najdalszy od relatywizowania win księży – starając się wniknąć w ich dusze i oddając im głos, nie zapomina o ofiarach, w wątku molestowanego seksualnie Sandokana pokazując skalę zła, jakie wyrządzili „grzeszni ludzie” kościoła. Pesymizm Larraina – podkreślany przez mroczne zdjęcia pod światło, chmurne niebo i szarości krajobrazu – jest jednak diabelsko przewrotny: w ostatnim akcie w zaskakujący sposób powracają ewangeliczne figury i sensy, a kapitalna, dwuznaczna puenta ma w sobie równie dużo z Buñuela, co z Dostojewskiego.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
‹Marsjanin›
‹Marsjanin›
Marsjanin
(2015, reż. Ridley Scott)
Agnieszka ‘Achika’ Szady [90%]
Jak zrobić film, przy którym widz emocjonuje się scenami uprawy ziemniaków albo łatania dziur taśmą izolacyjną? Po pierwsze, trzeba do tego reżyserskich umiejętności Ridleya Scotta, po drugie – aktorskiego talentu Matta Damona (kiedy sam na sobie przeprowadzał zabieg chirurgiczny, zapomniałam o oddychaniu). Osadzenie akcji na Marsie niewątpliwie również pomaga. Przeboje disco z lat 80. dodają filmowi specyficznego uroku, zaś żarty skłaniają do uśmiechu, ale zarazem są sensownie osadzone w fabule i dialogach, nie zaś dodane na siłę. Mój ulubiony to: „Chcecie mnie wysłać w kosmos w kabriolecie!”. A krajobrazy Czerwonej Planety są po prostu przepiękne.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu›
‹O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu›
O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu
(2014, reż. Ana Lily Amirpour)
Jarosław Robak [70%]
Ten film jest po prostu cool. Czarno-białe zdjęcia przypominają „Sin City”, a że dopieszczono je pod względem choreografii postaci i dekoracji, każda stopklatka jest gotowcem do powieszenia na ścianie hipsterskiego mieszkania. Stylowi są tu też bohaterowie: „perski James Dean” w okularach przeciwsłonecznych, białym podkoszulku i dżinsach oraz tytułowa dziewczyna (magnetyzująca Sheila Vand), wampirzyca, w okrutny sposób wymierzająca sprawiedliwość tym, którzy ośmielili się skrzywdzić kobiety. Film Any Lily Amirpour, córki porewolucyjnych emigrantów z Iranu, zamieszkałej w USA, to wizja wyśnionego miejsca, w którym tradycyjna symbolika w naturalny sposób przenika się ze znakami z porządku zachodniej popkultury. Te ostatnie służą tu trochę za język, przy pomocy którego outsiderzy wyrażają siebie i porozumiewają się (jak choćby w zmysłowej scenie, w której bohaterowie słuchają „Death” zespołu White Lies). Za to tradycja nie jest tu wartościowana jednoznacznie negatywnie – Amirpour dostrzega przemoc patriarchalnej kultury, ale jednemu z jej symboli – czarnemu czadorowi, który nocami przywdziewa Dziewczyna – nadaje emancypacyjne znaczenie: w połączeniu z deskorolką, staje się on przebraniem irańskiej superbohaterki. „O dziewczynie…” zdecydowanie bliżej niż do „Avengers” jest jednak do kina Jarmuscha czy francuskiej Nowej Fali (należący do bohaterki biała bluzka w czarne paski zapewne nieprzypadkowo kojarzy się z ubiorem Jean Seberg w „Do utraty tchu”). Choć chwilami wydaje się, że pośród tych wszystkich hołdów, cytatów, pięknych kadrów, zaskakujących konceptów i świetnej muzyki przydałoby się nieco więcej substancji, elegancki film Amirpour dowodzi nieprzeciętnego wyczucia stylu i inscenizacyjnej biegłości debiutującej w pełnym metrażu autorki.
DVD / BD
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
‹Jurassic World›
‹Jurassic World›
Jurassic World
(2015, reż. Colin Trevorrow)
Jarosław Loretz [60%]
Bardzo przyjemna guma do żucia dla oczu, zrealizowana z wielkim rozmachem i miło zagrana (prym wiodą fan starego „Jurassic Parku” z centrali, właściciel wyspy i obaj treserzy), irytująca jednak szeregiem elementów – delikatnie rzecz ujmując – nieprzemyślanych bądź niedopracowanych. Z głównych wad – na plan pierwszy mocno wysunięta jest młodzież, co ewidentnie wskazuje na rozrywkę rodzinną, mocno ugładzoną pod względem wizualnej brutalności i wzbogaconą o różne wartościowe wskazówki moralne, jak choćby przemianę ciotki z zapatrzonej w cyferki menedżer w prawie że troskliwą krewną. Do tego trochę śmieszy bieganie po błotnistym lesie w pantoflach na wysokim obcasie, a także zastanawiają latające gady, koniecznie kierujące się do głównego miasteczka turystycznego. Na dokładkę w kilku momentach można zauważyć kiepskie nałożenie aktorów na kreowany w komputerze krajobraz czy zalatujące gumą stwory.
Jednak nawet jeśli wymienione elementy drażnią podczas seansu i nie dają w pełni wsiąknąć w historię, to i tak film ogląda się całkiem przyjemnie, zwłaszcza że twórcy zadbali o ładne wmontowanie szeregu odniesień do pierwotnego filmu Spielberga, a w ścieżce dźwiękowej pojawiają się odświeżone i podrasowane kawałki Johna Williamsa, skomponowane właśnie do „Jurassic Parku” i świetnie podbudowujące klimat opowieści. Ogólnie więc „Jurassic World” wypada całkiem nieźle.



Tytuł: Łowca czarownic
Tytuł oryginalny: The Last Witch Hunter
Dystrybutor: Monolith
Data premiery: 23 października 2015
Reżyseria: Breck Eisner
Zdjęcia: Dean Semler
Rok produkcji: 2015
Kraj produkcji: USA
Gatunek: akcja, fantasy, przygodowy
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 50%

Tytuł: El Club
Dystrybutor: Aurora Films
Data premiery: 16 października 2015
Reżyseria: Pablo Larraín
Rok produkcji: 2015
Kraj produkcji: Chile
Czas trwania: 98 min
Gatunek: dramat
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%

Tytuł: Marsjanin
Tytuł oryginalny: The Martian
Dystrybutor: Imperial CinePix
Data premiery: 2 października 2015
Reżyseria: Ridley Scott
Zdjęcia: Dariusz Wolski
Scenariusz: Drew Goddard
Rok produkcji: 2015
Kraj produkcji: USA
Gatunek: akcja, przygodowy, SF
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%

Tytuł: O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu
Tytuł oryginalny: A Girl Walks Home Alone at Night
Dystrybutor: M2 Films
Data premiery: 14 sierpnia 2015
Reżyseria: Ana Lily Amirpour
Zdjęcia: Lyle Vincent
Scenariusz: Ana Lily Amirpour
Rok produkcji: 2014
Kraj produkcji: USA
Czas trwania: 101 min
Gatunek: groza / horror
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%

Tytuł: Jurassic World
Dystrybutor: Filmostrada
Data premiery: 22 października 2015
Reżyseria: Colin Trevorrow
Rok produkcji: 2015
Kraj produkcji: USA
Czas trwania: 124 min
Dźwięk (format): czeski, węgierski, polski, rumuński, angielski
Napisy: angielskie, bułgarskie, chorwackie, czeskie, estońskie, greckie, hebrajskie, węgierskie, łotewskie, litewskie, polskie, rumuńskie, rosyjskie, słoweńskie, ukraińskie
Parametry: Dolby Digital 5.1
Gatunek: akcja, przygodowy, SF
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

55
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.