Poprzedni, dwudziesty drugi tom „Żywych trupów” zakończył się jednym z bardziej intrygujących suspensów całej serii. Najnowszy album rozwija temat ale wprowadza też nowe, niemniej wciągające wątki.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Muszę przyznać, że zakończenie poprzedniego tomu zamurowało mnie. Pojawienie się „szeptaczy” wywracało do góry nogami, wywrócony do góry nogami świat stworzony przez Roberta Kirkmana. Dotychczas nieumarli byli groźni bo wystarczyło tylko lekkie skaleczenie i zarażali człowieka. Byli groźni bo było ich dużo i nie mieli innego celu jak pożerać żywych. Ale byli bezmyślni, powolni, co dawało szanse na ucieczkę i przetrwanie. Pojawienie się „szwędaczy” umiejących mówić, posługiwać się bronią postawiło ludzi takich jak Rick Grimes w beznadziejnej sytuacji. Kwestia „szeptaczy” częściowo zostaje wyjaśniona. Wyjaśnienie to jest prostsze niż się spodziewałem (bez szczegółów oczywiście) ale cały wątek ma nadal potencjał na dalszy rozwój. Co najważniejsze, Kirkman połączył go w bardzo udany sposób z innymi, nowymi wydarzeniami. Nie będzie wielki spojlerem informacja, że główną rolę w tym albumie zaczyna odgrywać już nie Rick ale jego syn, Carl. Zmiana warty trochę jak w „Thorgalu”. I to właśnie jego losy mocno wiążą się z „szeptaczami” i innymi dość dramatycznymi wydarzeniami. A dzieje się dużo. Ludzie zamknięci w ograniczonej przestrzeni, nawet względnie bezpieczni od żywych trupów, zaczynają poddawać się złym emocjom. Kirkman po raz kolejny przekonuje nas, że największym problemem ocalonych nie są zombiaki, ale demony tkwiące w nich samych. Do tego dochodzą problemy wieku dojrzewania Carla, co przy jego temperamencie i bezkompromisowości daje mieszankę wybuchową. Na szczęście Carl nie jest tak bezkrytycznie zapatrzony w swojego ojca, jak Jolan w Thorgala. Innymi słowy, po raz kolejny dostajemy od Kirkmana historię oryginalną, wciągającą, zaskakującą. I pomimo tego, że to już dwudziesty trzeci tom, nie można powiedzieć – „ale to już było”. Pozostaje czekać na kolejny odcinek.
Tytuł: Żywe trupy #23 Data wydania: wrzesień 2015 Gatunek: groza / horror Ekstrakt: 80% |