Ciąg dalszy przygód nastoletniego mieszkańca Grodna Antka Srebrnego obfituje w nie mniej dramatyczne zwroty akcji niż część pierwsza „Wojennej odysei…”. Dość powiedzieć, że chłopiec zostaje wywieziony przez Sowietów do Kazachstanu, a później trafia nawet do łagru. Przy okazji także młodzi czytelnicy komiksu Tomasza Robaczewskiego (scenariusz) i Huberta Ronka (rysunki) dowiadują się całkiem sporo na temat losu Polaków zesłanych na „nieludzką ziemię”.  |  | ‹Wojenna odyseja Antka Srebrnego #2: Ucieczka z nieludzkiej ziemi 1940 r.›
|
Przed wybuchem drugiej wojny światowej czternastoletni Antek Srebrny, którego poznaliśmy w pierwszym tomie komiksowej miniserii scenarzysty Tomasza Robaczewskiego i rysownika Huberta Ronka, mieszkał w Grodnie na Kresach II Rzeczypospolitej razem z rodzicami, starszym bratem i młodszą siostrą. Choć akurat w chwili napaści Niemiec oraz Związku Radzieckiego na Polskę głowa rodziny – ojciec Antka, Sebastiana i Ani – Adam Srebrny, od jakiegoś już czasu nie przebywał w domu. Oficjalnie z powodu ważnych spraw służbowych (pozwolono nam na razie jedynie domyślać się, że związanych z wojskiem i obronnością kraju, ale stuprocentowej pewności w czym rzecz jeszcze nie mamy). Po 17 września 1939 roku Grodno znalazło się w rękach sowieckich; nowe władze szybko przystąpiły do prześladowań Polaków (i obywateli II RP innych narodowości, uznanych za „elementy niebezpieczne” dla nowego, komunistycznego ładu), których efektem stała się rozpoczęta 10 lutego następnego roku pierwsza wielka deportacja do Kazachstanu i na Syberię. Na tym właśnie wydarzeniu kończy się akcja poprzedniego albumu. Wraz z tysiącami rodaków na Wschód wywieziony zostaje także Antek Srebrny. Chłopiec początkowo trafia do usytuowanego w kazachstańskim stepie kołchozu (błędnie określonego w przypisie jako „państwowe gospodarstwo rolne” – państwowe były bowiem sowchozy, pod nazwą kołchozy kryły się natomiast gospodarstwa z definicji spółdzielcze). Ma szczęście, ponieważ trafia pod opiekę „babci” Wandy, Polki, która gorycz zesłania przeżyła już w latach 30. XX wieku. Starowinka opiekuje się Antkiem; nieustannie wymyśla też nowe powody, by usprawiedliwić jego nieobecność w pracy na polu, czym irytuje odpowiedzialnego za bezpieczeństwo i porządek w kołchozie enkawudzistę Szarakowa (nie wiedzieć czemu w komiksie nazywanym „Szarakov”) i jego wiernego łańcuchowego psa, niejakiego Gulnara, którego lepiej nie spotkać w ciemnym zaułku, mimo że – a raczej głównie dlatego – że to typ spod wyjątkowo ciemnej gwiazdy. Poza „babcią” Wandą Antek może jeszcze liczyć na wsparcie Serika, swego kazachskiego rówieśnika, z którym w tajemnicy przed Szarakowem, przemierzają step, polując na susły i węże, wybierając z gniazd ptasie jajka. Później zdobycze te wymieniane są przez chłopców na herbatę, cukier i mąkę. Antek część produktów oddaje swojej opiekunce, część natomiast odkłada, by mieć na dalszą podróż. Od samego początku planuje bowiem ucieczkę; chce ruszyć w głąb kraju, aby odnaleźć swoją rodzinę. Niestety, kłótnia z szefem bandy kołchozowych „bezprizornych” Timurem (można podejrzewać, że to jak najbardziej świadomy prztyczek dany Rosjanom, wszak Timur to legendarna i jak najbardziej pozytywna postać radzieckiej literatury dziecięcej, bohater powieści Arkadija Gajdara) powoduje, że obaj nastolatkowie lądują w łagrze w okolicach Karagandy. Od tej pory Srebrny poznaje koszmar życia w obozie pracy (przy wyrębie drzew); styka się zarówno z sadystycznymi strażnikami, jak również więźniami politycznymi oraz kryminalnymi (tak zwanymi urkami), których każą obawiać mu się najbardziej. Kolejnymi postaciami, które stają na drodze życiowej Antka, są tym samym wyglądający niezwykle groźnie recydywista zwany Gribko Dwa Haki, kolega z baraka dla młodocianych Baloński oraz – najbardziej tajemniczy bohater albumu – Olo Kosmala. Ten ostatni ma największy wpływ na dalszy los Antka. Ale o tym wspominać już nie można, aby nie zdradzać zbyt dużo szczegółów fabuły. Pod adresem pierwszego tomy serii, „ Obrony Grodna”, skierowaliśmy wiele ciepłych słów. „Ucieczka z nieludzkiej ziemi” prezentuje się równie interesująco, choć jednak do kilku elementów można się przyczepić. O formalnych różnicach między kołchozami a sowchozami była już mowa. Druga rzecz, którta wzbudza wątpliwości, to używanie przez scenarzystę określenia „Rosja sowiecka”. Dlaczego? Przypomnijmy, że akcja „Wojennej odysei…” rozgrywa się na przełomie lat 30. i 40. XX wieku, kiedy państwo to nosiło już zupełnie inną nazwę (i to od grudnia 1922 roku). Posługiwanie się wcześniejszą może zatem wprowadzać młodych czytelników w błąd. Gdyby takiej odpowiedzi udzielili później na szkolnym sprawdzianie (a tym bardziej na egzaminie maturalnym) nauczyciel (względnie egzaminator) uznałby to – z bardzo dużym prawdopodobieństwem – za błąd merytoryczny. Warto ten fakt podkreślić, biorąc pod uwagę, że seria Robaczewskiego i Ronka ma przede wszystkim charakter edukacyjny. I w wielu innych aspektach sprawdza się w tej mierze pierwszorzędnie.
Tytuł: Wojenna odyseja Antka Srebrnego #2: Ucieczka z nieludzkiej ziemi 1940 r. Data wydania: listopad 2015 ISBN: 9788376298375 Cena: 8,00 Ekstrakt: 70% |