„Rok Szczura. Widząca” i „Rok Szczura. Wędrowniczka” Olgi Gromyko to przyjemna, prosta lektura na zimowe wieczory. Nie ma tu wprawdzie fajerwerków i nagłych zwrotów akcji, są za to sympatyczne postacie, garść humoru i ładnie wykreowany świat.  |  | ‹Rok szczura. Widząca›
|
Olga Gromyko zdobyła sobie rzeszę fanów cyklem o przygodach wrednej wiedźmy Wolhy, zaplątanej w wampirze afery. Niedawno w ręce polskich czytelników trafiły nowe pozycje autorstwa Gromyko. „Wierni wrogowie” – opowiadający o wilkołaczycy Szelenie – i „Rok Szczura”. O ile podczas lektury „Wiernych wrogów” za sprawą narracji i głównej bohaterki od razu poznałabym, kto napisał tę książkę nawet bez nazwiska pisarki na okładce, o tyle „Rok Szczura” trochę różni się od poprzednich dzieł Gromyko. Obie części „Roku Szczura” („Widząca” i „Wędrowniczka”) przypominały mi momentami bardziej powieści obyczajowe niż fantastyczne. Lwia część pierwszego tomu to opis dorastania Ryski w wiesce – dość spokojnego, nie obfitującego w jakieś niezwykłe wydarzenia. Dużo fragmentów drugiego tomu to z kolei opowieść o wpasowywaniu się bohaterów w nową społeczność. Coś na kształt magii jest rzecz jasna w świecie obecne. Wędrowcy zdolni są do posługiwania się specyficznym talentem, pozwalającym im w pewnym sensie zajrzeć w przyszłość i wybrać najbardziej pasującą im wersję wydarzeń. Ryska jako Widząca, „niepełny” Wędrowiec, do pewnego stopnia potrafi odgadnąć, co się stanie. Ma to jednak początkowo wpływ na jej losy o tyle, że okoliczni mieszkańcy przychodzą do niej po radę, odwdzięczając się drobnymi upominkami. Później wprawdzie Ryska opuszcza gospodarstwo, znajduje mówiącego szczura i za jego sprawą wplątuje się w pewną aferę, ale wciąż w dużej mierze akcja skupia się na prostych, codziennych sprawach. W rodzaju konieczności naprawienia płotu, zarobienia paru monet i przygotowania obiadu. „Rok Szczura” jest dużo spokojniejszy niż inne książki autorki, z którymi do tej pory miałam okazję się zapoznać. Bohaterowie mają problemy: są ścigani przez Wędrowca, a jeden z nich ma w zwyczaju czasem zamieniać się w szczura. Brak tu jednak jakiejś większej fabuły, wydarzeń na dużą skalę – czego jednak po prawdzie nie traktuję jako wady. Gromyko od czasów Wolhy zrobiła postępy i pisze na tyle dobrze, by nawet takie zwykłe opisy czytało się bardzo dobrze, wiarygodnie też przedstawia życie na wsi. Inna sprawa, że po pewnych fragmentach w pierwszym tomie, sugerujących, że w powietrzu wisi wojna, oczekiwałam jakichś większych problemów w drugim niż czatująca na bohaterów jedna osoba i problemy Alka z tożsamością.  |  | ‹Rok szczura. Wędrowniczka›
|
Główna bohaterka, Ryska, jest postacią wiarygodną, konsekwentnie prowadzoną. Naiwna, niewykształcona dziewczyna z wsi (czy też raczej z „wieski”), moralna aż do bólu, prosta, marząca tylko o mężu i dzieciach. Przyznaję, że osobiście jej nie polubiłam, przynajmniej nie w pierwszym tomie – irytowała mnie głupotą i dziecinnością. Zarazem jednak doceniam sposób, w jaki autorka tę postać pokazuje: odrobina magii nie sprawia, że dziewczę z miejsca jest niezwykłe, mądre, wprawiające w osłupienie odwagą i zachowaniem znacznie starszych i potężniejszych od siebie. Ryska nie przechodzi nadzwyczajnej przemiany w ciągu kilku tygodni, nie nadrabia nagle w błyskawicznym tempie wszystkich braków w edukacji – jak to często czynią bohaterowie pokroju Eragona. Żar, drobny złodziejaszek, który tylko patrzy, jakby zarobić, ale się nie narobić, to równie dobrze przedstawiona postać. Nie jest złą osobą, martwi się o Ryskę, ot swoje dobro stawia wyżej niż innych i nie traktuje okradzenia bliźniego jako zła, skoro tenże bliźni ma więcej. Żar wnosi na karty książki sporo humoru i ciężko go nie lubić. Ostatni z bohaterów, Alk, jest chyba najbardziej stereotypowy. To ten super przystojny, złośliwy, odważny, dysponujący mocą młodzian (w dodatku o szlachetnym pochodzeniu), jaki w różnych wersjach często występuje w książkach fantastycznych. Trzeba jednak przyznać, że ładnie uzupełnia Żara i Ryskę, a wzajemne relacje bohaterów to jeden z mocniejszych punktów „Roku Szczura”. Przyjemny, łatwy styl, kreacja świata przedstawionego, humor (zarówno w dialogach, jak i sytuacyjny) czynią z „Roku Szczura” miłą, choć nie zapadającą na długo w pamięć lekturę.
Tytuł: Rok szczura. Widząca Tytuł oryginalny: Год крысы. Видунья Data wydania: 10 grudnia 2014 ISBN: 978-83-613-8657-5 Format: 486s. Cena: 42,90 Gatunek: fantastyka Ekstrakt: 60%
Tytuł: Rok szczura. Wędrowniczka Tytuł oryginalny: Год крысы. Путница Data wydania: 7 grudnia 2015 ISBN: 978-83-61386-79-7 Format: 450s. Cena: 42,90 Gatunek: fantastyka Ekstrakt: 60% |