powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CLVI)
maj 2016

Gdy jedni giną, innych pożera… miłość
Roman Surzhenko, Yann ‹Thorgal. Młodzieńcze lata #4: Berserkowie (okładka miękka)›
Spin-offy Thorgala ukazują się nadzwyczaj regularnie – jeden w roku z każdej serii. Trudno oczekiwać, by tym razem było inaczej. Jako pierwszy pojawił się w sprzedaży czwarty tom „Młodzieńczych lat”, pod którym – tak samo jak wcześniej – podpisani są ci sami autorzy: francuski scenarzysta Yannick le Pennetier oraz rosyjski rysownik Roman Surżenko. Mimo że „Berserkowie” są bezpośrednią kontynuacją historii zapoczątkowanej w „Runie”, prezentują się nieco słabiej.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
‹Thorgal. Młodzieńcze lata #4: Berserkowie (okładka miękka)›
‹Thorgal. Młodzieńcze lata #4: Berserkowie (okładka miękka)›
Roman Surżenko i Yann (bo pod takim właśnie pseudonimem artystycznym ukrywa się Yannick le Pennetier) odpowiedzialni są za dwa Thorgalowe spin-offy: „Młodzieńcze lata” oraz „Louve”. Porównując je, nietrudno dojść do wniosku, że jakościowo pierwszy z nich bije na głowę drugi. Powody tego stanu rzeczy są oczywiste. Wszak głównym bohaterem „Młodzieńczych lat”, choć jeszcze nastoletni, niemal z mlekiem pod nosem, jest Thorgal – postać charyzmatyczna i dla całej serii kluczowa, w pewnym więc sensie gwarantująca sukces. Na dodatek ten właśnie odprysk opowieści głównonurtowej od strony fabularnej najbardziej przypomina początki powstającego od połowy lat 70. ubiegłego wieku cyklu. A poprzedni tom historii, czyli „Runa”, wprost nawiązywał do „Zdradzonej czarodziejki” (1977). „Berserkowie” natomiast kontynuują rozpoczęte tam dwa najistotniejsze wątki: z jednej strony walki o władzę nad Wikingami Północy, z drugiej – miłości syna Aegira do córki Gandalfa Szalonego, Aaricii.
Przypomnijmy pokrótce, o co chodziło w „Runie”. Z okazji zorganizowanego przez Gandalfa Święta Letniego Ofiarowania (Sumarblöt) do osady przybywają goście pragnący wziąć udział w uczcie. Zgodnie z tradycją przywożą gospodarzowi wspaniałe prezenty. Pewnym zgrzytem okazuje się przybycie pięknej dziewiczej wojowniczki (zwanej skjaldmö) o imieniu Runa. Władca Wikingów nie ma najmniejszego zamiaru dopuścić jej do swego suto zastawionego stołu, ale gdy dowiaduje się, że tym sposobem może mu przejść koło nosa przyprowadzony przez kobietę – jako dar dla Gandalfa – wspaniały kary ogier Fural, zmienia zdanie. Nie wie jednak, że zwierzę to jedynie przynęta. Że piękna nieznajoma ma plan, który niekoniecznie przypadłby mu do gustu, gdyby go znał. Ale i on nie jest do końca uczciwy i coś knuje, w czym wydatnie wspomaga go podstępny Hierulf. Jest tu gdzieś miejsce dla Thorgala? Oczywiście! Sumarblöt ma posłużyć ojcu Aaricii w jeszcze jednym celu – w czasie święta pragnie on wybrać męża dla swej córki, dlatego na ucztę przybywają synowie najznaczniejszych jarlów z całej okolicy, w tym przystojny Sigurd Pięknogrzywy oraz Nigürd Wiewiórkozęby.
Święto zaczyna się zgodnie z planem, ale dalej już nic nie idzie tak, jak wymarzył to sobie Gandalf. Okazuje się bowiem, że Runa jest mścicielką, która za punkt honoru postawiła sobie pozbawienie ojca Aaricii władzy królewskiej. W tym celu sprzymierzyła się z okrutnym Wściekłym Moldim, który na czele wzbudzających przerażenie berserków – furiackich wojowników nieodczuwających bólu – pod osłoną nocy napada na osadę, grabi ją, morduje mieszkańców, by na koniec, razem z Runą, uciec z bezcennym dla siebie łupem – koroną króla Wikingów Północy i… Aaricią. W ślad za porywaczami ruszają młodzieńcy pretendujący do ręki pięknej dziewczyny; wśród nich nie brakuje również Thorgala. Ścigając drakkar Moldiego, natrafiają na wyrzuconą przez niego do morza skjaldmö; mimo że była ona w pewnym sensie sprawczynią całego nieszczęścia, przychodzą jej z pomocą. Odtąd dziewicza wojowniczka staje po ich stronie. I okazuje się nieocenionym sprzymierzeńcem, wszak jako jedyna wie, gdzie ma swoją kryjówkę zdradziecki wódz berserków. W jej rękach znajduje się życie Aaricii.
Fabularnie „Berserkowie” wykorzystują motywy, które są doskonale znane z innych opowieści o Thorgalu – zwłaszcza tych, których akcja rozgrywa się na dalekiej północy. Mamy do czynienia z podobnymi (lub nawet tymi samymi, jak Gandalf Szalony czy Aaricia) bohaterami, wszystko rozegrane jest w tych samych okolicznościach przyrody, pojawiają się podobne chwyty narracyjne (pościgi, pojedynki, zdrady, składanie swych wrogów bogom w ofierze). Jeśli zatem spodziewacie się jakiegoś zaskoczenia, wyzbądźcie się tych oczekiwań. Wtedy przyjemność z lektury będzie większa. Choć nie ma co ukrywać, że w porównaniu z tomem poprzednim „Berserkowie” prezentują się nieco słabiej. Blado i jednowymiarowo wypada przede wszystkim sam tytułowy bohater, którego przyćmiewają co najmniej dwie, dużo bardziej skomplikowane wewnętrznie, postaci: Nigürd oraz Runa. Co ciekawe, Yann postanowił całkowicie odmiennie poprowadzić ich dalsze losy – i za to należy mu się mały plus. Minus natomiast za schematyzm i kilka ewidentnych dłużyzn.
Od strony graficznej trudno dodać cokolwiek do tego, co zostało już napisane przy okazji recenzji poprzednich tomów cyklu: „Oka Odyna” czy wspominanej już parokrotnie „Runy”. Roman Surżenko jest bardzo sprawnym grafikiem, który na dodatek postanowił nawiązać do rysunków Grzegorza Rosińskiego, jakimi nasz rodak opatrywał pierwsze albumy o Thorgalu. Mamy więc do czynienia z realistyczną kreską oraz wyrazistymi i odpowiednio do panującego na północy kontynentu klimatu mrocznymi barwami. Zastanawia tylko – ale nie dotyczy to pracy Surżenki, lecz le Pennetiera – jedno. Fabularnie „Berserków” wieńczy scena, która sprawia wrażenie nie tak odległej od tego, co Jean Van Hamme opowiedział przed czterema dekadami w „Zdradzonej czarodziejce”. Czyżby oznaczało to, że spin-off „Młodzieńcze lata” będzie powoli „wygaszany”? Cóż, nie byłaby to chyba wcale najgorsza opcja…



Tytuł: Thorgal. Młodzieńcze lata #4: Berserkowie (okładka miękka)
Scenariusz: Yann
Data wydania: kwiecień 2016
Wydawca: Egmont
Gatunek: fantasy
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

109
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.