powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CLVIII)
lipiec-sierpień 2016

Obyś nigdy nie był „porządnym człowiekiem”!
Georges Simenon ‹Maigret i porządni ludzie›
Bądźcie spokojni! Choć od kilku dobrych lat wydawnictwo C&T regularnie dostarcza polskim czytelnikom kolejne – dotąd nieznane lub mało popularne (bo publikowane jedynie dawno temu w prasie) – powieści Georges’a Simenona, nie zanosi się na to, aby w najbliższym czasie źródełko miało wyschnąć. Wszak spuścizna belgijskiego pisarza jest ogromna. Najnowszą zdobyczą dla jego wielbicieli może być kryminał „Maigret i porządni ludzie”.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Maigret i porządni ludzie›
‹Maigret i porządni ludzie›
Komisarz Maigret pochodził z rodziny chłopskiej; urodził się w położonej w centrum kraju (dodajmy: fikcyjnej) wsi Saint-Fiacre (za wzorzec posłużyła Simenonowi miejscowość Paray-le-Frésil), dokąd zresztą wracał niechętnie. Ale to chłopskie pochodzenie może poniekąd tłumaczyć późniejszą niechęć paryskiego policjanta do stołecznej burżuazji, klasy nowobogackich, którzy chcieli uchodzić za tak zwanych „porządnych ludzi”, chociaż w ich szafach można było znaleźć niejednego – nomen omen – trupa. Chyba w żadnej innej książce cyklu ta antypatia funkcjonariusza nie została przez pisarza podkreślona tak mocno jak w „Maigrecie i porządnych ludziach”. Widocznie i jemu, jak niegdyś Julianowi Tuwimowi, od czasu do czasu doskwierali owi „straszni mieszczanie” – zakłamani i obłudni, na pozór tylko ułożeni i bogobojni, a w rzeczywistości gnuśni i grzeszni.
Powieść omawiana dzisiaj powstała w ciągu sześcioletniego (na przełomie lat 50. i 60. XX wieku) pobytu Simenona w miasteczku Échandens w szwajcarskim kantonie Vaud. Napisał ją – tradycyjnie – w ekspresowym tempie, w ciągu zaledwie siedmiu dni: Belg pracę rozpoczął 5 września, a ostatnią kropkę postawił 11 września 1961 roku. Następnie, jak niemal za każdym razem, tekst wysłał do Paryża. W dwa miejsca: do redakcji dziennika „Le Figaro”, gdzie ukazał się on w odcinkach w czerwcu następnego roku, oraz do wydawnictwa Presses de la Cité, które opublikowało go w formie książkowej kilka miesięcy później. Była to pięćdziesiąta ósma (z siedemdziesięciu pięciu) powieści (opowiadań nie licząc) z cyklu o komisarzu Maigrecie. I, jak chyba wszystkie inne, doczekała się adaptacji telewizyjnej. W 1982 roku powstał na jej podstawie odcinek serialu, w którym w postać legendarnego policjanta wcielił się Jean Richard. Ciekawostką może być jednak fakt, że cztery lata wcześniej „Porządnych ludzi” przeniesiono na mały ekran w… Japonii, gdzie zaszczyt wcielenia się w Maigreta przypadł niejakiemu Kinyemu Aikawie.
Skoro Simenon pisał tę książkę na początku września, oczywiste jest dla każdego, kto zna przyzwyczajenia pisarza, że jej akcja będzie rozgrywać się właśnie w tym czasie. I tak też jest! Wakacje powoli zbliżają się ku końcowi, choć wielu z tych, którzy wybrali się na wieś, nad morze (czy to Śródziemne, czy Atlantyk) bądź za granicę, nie wróciło jeszcze do Paryża. Zresztą po co mieliby wracać? Wszak upał dużo bardziej daje się we znaki w wielkim mieście niż poza nim. Maigret z żoną także zdążyli już wypocząć. Od ich powrotu minęło zaledwie kilka dni, na tyle mało, że komisarz nie zdążył jeszcze wprząc się w swoje zwyczajowe obowiązki w biurze przy Quai de Orfèvres. Dlatego też robi wiele, aby jak najwięcej czasu spędzać poza nim. Kolejna ku temu okazja nadarza się, gdy pewnej upalnej nocy wezwany zostaje na miejsce zbrodni. Ofiarą okazuje się emerytowany producent kartonowych opakowań – ale do towarów luksusowych, co wyjaśnia jego status majątkowy – René Josselin. Jak zginął? We własnym mieszkaniu. Od dwóch strzałów z pistoletu. Znalazły go żona Francine i córka Veronique Fabre, kiedy wieczorem wróciły z teatru.
Maigreta z miejsca zastanawia fakt, że w mieszkaniu Josselinów nie ma żadnych śladów włamania, co oznacza, że właściciel musiał sam – i to dobrowolnie – otworzyć drzwi swojemu oprawcy. Czy zatem go znał? Nic też, poza należącym do emerytowanego przedsiębiorcy pistoletem, z którego zresztą najprawdopodobniej oddano do niego strzały, nie zginęło. Jaki więc był motyw? Rozmowy z najbliższymi krewnymi ofiary, jak i z mężem córki, ogólnie szanowanym doktorem Paulem Fabre’em, którego krótko przed tragedią ktoś podstępnie wyciągnął z mieszkania teścia, nic nie dają, nie posuwają śledztwa nawet o mały krok. Co jest dla komisarza o tyle denerwujące, że zdaje on sobie sprawę – nie z nim bowiem te numery, za długo pracuje w policji! – iż rodzina nie mówi mu całej prawdy. Każdy coś ukrywa. W efekcie Maigret postanawia przyjrzeć się dokładniej przeszłości Josselinów (i nie tylko ich), wierząc, że to ona skrywa tajemnicę, którą René przypłacił śmiercią.
Jak to często u Simenona, chociaż fabuła zamyka się w ciągu zaledwie paru dni, akcja płynie nieśpiesznie. Czytelnik ma możność uczestniczenia w śledztwie niemal namacalnie – poznaje myśli komisarza, towarzyszy mu we wszystkich eskapadach związanych z poszukiwaniem i przesłuchiwaniem świadków. Zawsze jest obok, nigdy za plecami Maigreta. Dzięki temu belgijski pisarz pozwala zajrzeć za kulisy dochodzenia, rozkładając je niemal na czynniki pierwsze. W przeciwieństwie do wielu współczesnych kryminałów, w książce Simenona nie ma nagłych zwrotów akcji, interwencji typu deus ex machina, pościgów i strzelanin; jest za to praca umysłu, mozolne kojarzenie faktów i zdobywanie – niekiedy drobnych, aczkolwiek istotnych – informacji, które ostatecznie pozwalają na ułożenie obrazu całości. Jest także wiele spostrzeżeń natury obyczajowej, w tym konkretnym dziełku dotyczących na przykład imigrantów z Ameryki Południowej (pokazanych w sposób humorystyczny) i Polski (przedstawionych tak, że nawet najbardziej patriotycznie nastawiony ich rodak wolałby chyba trzymać się od nich z daleka).



Tytuł: Maigret i porządni ludzie
Tytuł oryginalny: Maigret et les Braves Gens
Data wydania: 19 maja 2016
Wydawca: C&T
ISBN: 978-83-7470-333-8
Format: 126s. 145×205mm
Cena: 19,–
Gatunek: kryminał / sensacja
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

31
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.