powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CLVIII)
lipiec-sierpień 2016

Kapitan Wrona jest kobietą
Łukasz Godlewski, Elżbieta Żukowska ‹Kapitan Wrona›
„Kapitan Wrona” to komiks, który na pewno spodoba się miłośnikom klasycznych kryminałów. Mamy tu pomysłowo skonstruowaną, wielowątkową intrygę, niejednoznacznych bohaterów, którzy są ze sobą powiązani wieloma, stopniowo odkrywanymi zależnościami oraz mroczną tajemnicę otaczającą popełnione morderstwo.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Akcja komiksu rozgrywa się w ciągu kilku majowych dni roku 1960 w Gdyni. Do miasta przyjeżdża Tadeusz Wilczyński, młody mężczyzna, który ma tu odbyć służbę zastępczą. Zamiast służyć w wojsku, chce on bowiem zostać milicjantem. Jak to zwykle w komiksach bywa, już pierwszego dnia służby trafia mu się udział w śledztwie dotyczącym morderstwa. Oto w porcie znaleziono zwłoki dwudziestoletniej kobiety. Dochodzenie ma prowadzić kapitan Wrona. Jadwiga Wrona. Tak, wbrew oczekiwaniom Wilczyńskiego, a także zapewne większości czytelników – w każdym razie tych, którzy nie czytali „Miasta z widokiem” – tytułowym bohaterem okazuje się być kobieta. Jest to pierwsze, ale rzecz jasna nie ostatnie zaskoczenie, jakie czeka czytelników.
W trakcie śledztwa poznajemy kolejne osoby, dowiadujemy się, jakie zachodzą pomiędzy nimi relacje oraz dostrzegamy ich związek z prowadzonym dochodzeniem. Trzeba podkreślić, że obok kryminalnej zagadki, to właśnie stopniowe odkrywanie skomplikowanych nici powiązań pomiędzy poszczególnymi postaciami jest główną atrakcją tego komiksu. Tym bardziej, że większość z nich ma wiele do ukrycia – m.in. niemieckie pochodzenie, nielegalną działalność, powiązania ze światem przestępczym. Tadeusz Wilczyński, kapitan Jadwiga Wrona, major Jan Branicki, doktor Michał Miciński, szyper Józef Kuraś, czwórka młodych przyjaciół – Irena, Zofia, Jerzy oraz Bruno, no i wreszcie tajemniczy Kojot, to wielowymiarowi bohaterowie, których łączą zaskakujące zależności, umiejętnie odsłaniane przez scenarzystkę wraz z rozwojem opowieści. Trzeba przyznać, że Elżbieta Żukowska, dla której to jest już druga komiksowa podróż do Gdyni w towarzystwie Jadwigi Wrony, skonstruowała misterną sieć powiązań łączących wszystkie postaci uwikłane w intrygę.
Równie interesująca jest graficzna warstwa komiksu. Łukasz Godlewski zdecydował się na rozwiązania graficzne, przypominające nieco rysunki z „Parkera” i „Kapitana Żbika”. Podobnie jak w komiksie rysowanym przez niedawno zmarłego Darwyna Cooke’a, mamy tu do czynienia z prostym, klasycznym rysunkiem, na który nałożony został tylko jeden kolor. Dzięki temu opowieść zyskuje mroczny, duszny klimat. Ciężki, niebieski kolor nadaje tej opowieści bardzo surowy charakter. Analogia ze „Żbikami”, nie jest być może już tak wyraźna i oczywista, ale jeśli spojrzymy chociażby na plansze z niedawno wznowionego przez Ongrysa „Ryzyka”, to zauważymy nieco podobny sposób traktowania koloru. Wprawdzie na rysunkach Zbigniewa Sobali znajdziemy więcej barw, ale sposób ich nakładania jest równie umowny, oszczędny, jak w komiksie rysowanym przez Godlewskiego. Tak czy inaczej, odwołanie się do takich klasyków należy uznać za strzał w dziesiątkę. Obrazu całości dopełnia świetna, niepokojąca i również utrzymana w niebieskiej tonacji okładka, która doskonale wprowadza w atmosferę tej opowieści.
Ważnym elementem komiksu są dodatki obejmujące m.in. charakterystykę głównej bohaterki, oraz drogi, jaką przeszła od zdarzeń opisanych w „Mieście z widokiem”. Warto odnotować, że ten opis jest także pretekstem do naświetlenia spraw związanych z ówczesnym funkcjonowaniem Milicji Obywatelskiej. Poza tym, znajdziemy tu garść informacji o kontekście historycznym oraz wycinki z gazet informujące o sprawach istotnych z punktu widzenia fabuły. Dzięki temu czytelnik zyskuje szerszą perspektywę i może umieścić zdarzenia rozgrywające się na planszach komiksu w kontekście problemów, z jakimi borykali się Polacy w latach sześćdziesiątych.
Podsumowując należy stwierdzić, że „Kapitan Wrona” to komiks niezwykle udany. Wyraźnie widać, że scenarzystka i rysownik bardzo poważnie podeszli do swojej pracy. Dobrze rozpisana zagadka kryminalna w połączeniu z umiejętnym ukazaniem realiów epoki sprawiają, że opowieść poza walorem czysto rozrywkowym ma także niemałą wartość dokumentalną. Śledząc przebieg śledztwa poznajemy kontekst, w którym żywa jeszcze pozostawała pamięć wojny, ale na horyzoncie pojawiały się już nowe problemy. Co ważne, zakończenie komiksu stwarza szereg możliwości stworzenia interesujących kontynuacji. Mamy tu bowiem zarówno atrakcyjne tło społeczno-historyczne, jak i kilka postaci, wokół których można skonstruować jeszcze niejedną, atrakcyjną historię kryminalno-sensacyjną.



Tytuł: Kapitan Wrona
Data wydania: 10 sierpnia 2016
ISBN: 978-83-65527-12-7
Cena: 37,00
Gatunek: kryminał
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

93
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.