Magia, surrealizm oraz wyostrzony zmysł obserwacji pozwoliły autorce „Osobliwych i cudownych przypadków Avy Lavender” stworzyć oryginalną, inspirującą powieść.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Debiutująca jako powieściopisarka Leslye Walton napisała sagę rodzinną o losach trzech pokoleń Amerykanów francuskiego pochodzenia w XX wieku. Przedstawiła ich dochodzenie do materialnej stabilizacji, radzenie sobie z codziennymi problemami życia. Ale ta saga jest ze wszech miar niecodzienna. Zabarwiona literacką magią, zmienia się w barwną, pełną ciepła opowieść o zwyczajnych ludziach, a mimo to na swój sposób niezwykłych i od pierwszych chwil budzących sympatię czytelnika. Narratorką jest tytułowa Amy Lavender, obdarzona nadprzyrodzonymi zdolnościami. Pięknie opisuje losy swoich przodków. Z czasem dowiemy się, dlaczego w noc poprzedzającą jej narodziny (1 marca 1944 roku) „ptaki zgromadziły się na trawnikach i hałaśliwie ucztowały”. Wraz z Amy urodził się Henry, jej brak bliźniak. Również on nie pasuje do świata (my możemy się tylko domyślać, że jest autystyczny), ale będzie w opowieści Leslye Walton postacią kluczową, nadającą jej głęboki sens. Lepiej nie przeoczyć, co ma do powiedzenia. Ludzkie losy są zagmatwane, w uczuciach nie zawsze wszystko kończy się szczęśliwie, ale autorka pisze o wszystkim z przymrużeniem oka, lekkim dystansem i swoistą niefrasobliwością. Stawia na humor, a nie na ckliwe rozważania o niefortunnej miłości. Klimat jej narracji trochę przypomina książki Fannie Flagg. I podobnie jak Fannie Flagg – Walton wspomina o niechlubnych wydarzeniach dla historii Ameryki. W „Osobliwych i cudownych przypadkach…” mamy nawiązanie do przymusowej asymilacji Indian, odbierania dzieci rodzicom i umieszczania ich w placówkach państwowych. Z drugiej strony, autorka stara się nam pokazać, że świat jest dobry, jeżeli tylko człowiek jest otoczony troską najbliższych i gdy może liczyć na wsparcie otaczającej społeczności, niezależnie od tego, co go osobiście spotyka. Amy urodziła się w otoczeniu, gdzie bardzo wiele do powiedzenia ma miłość. Autorka pokazuje nam różne jej odcienie. Ponadto, rodzina bohaterki mieszka w domu, gdzie nadal obecny jest duch Fatimy de Inês, za sprawą której dawno temu zdarzyły się w okolicy rzeczy niesłychane. Wspaniale wplecione są tu w narrację elementy ezoteryki, mitów i magii. Pojawiają się duchy, postacie obdarzone są zdolnością do prekognicji. Bogata symbolika, dbałość o szczegóły – to wszystko sprawia, że „Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender” tworzą wielobarwną i wielowymiarową opowieść (a nawet – przypowieść) o ludzkich losach, miłości i przyjaźni. Są refleksje na temat systemu wartości oraz problemów wykluczenia i inności. Warto podkreślić, że magia i surrealizm występują tutaj raczej w wersji „light”, dlatego nawet ci, którzy zwykle nie sięgają chętnie po powieści z elementami fantasy, nie powinni poczuć się zniechęceni do lektury tej książki. Przede wszystkim dlatego, że autorka postarała się, aby jej opowieść toczyła się naturalnie i niewymuszenie. Duże znaczenie ma, jak wspomniałam wcześniej, pogodny humor całości opowieści oraz jej kompozycja – spójna, bez eksperymentów formalnych i konsekwentna. Zwraca uwagę język tej prozy. Celny, precyzyjny. Pełen błyskotliwych skojarzeń i myślowych skrótów. Pozwalający nam ujrzeć wiele zwykłych z pozoru rzeczy w nowym dla nas świetle. Bardzo przejmujący jest finał. Symboliczny – i jakże w swej symbolice logiczny. Możemy pogratulować autorce Leslye Walton za jej pisarski debiut. Za prozę pełną prawd o życiu, piękna i barwnych szczegółów. Za wnikliwość jej obserwacji i umiejętność wejrzenia w zakamarki ludzkiej duszy i życia – a nawet daleko poza nie.
Tytuł: Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender Tytuł oryginalny: The Strange and Beautiful Sorrows of Ava Lavender Data wydania: 2 marca 2016 ISBN: 978-83-7924-598-7 Format: 304s. 140×205mm Cena: 34,90 Gatunek: dla dzieci i młodzieży, fantastyka, obyczajowa Ekstrakt: 80% |