powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CLXII)
grudzień 2016

Po płytę marsz: Boże Narodzenie 2016
Tych, którzy zostawiają kupowanie prezentów na ostatnią chwilę, zapraszam na specjalne, zbiorcze zestawienie najciekawszych premier płytowych ostatnich trzech miesięcy.
‹FEAR›
‹FEAR›
Marillion „FEAR”
Kiedy: 23 września
„FEAR” to skrót od „Fuck Everyone and Run”, ale całego tytułu nie puściłaby cenzura. Zapowiedź jest więc mocna, ale to ściema, bo Marillion nie stał się nagle zespołem gitarowym, za to wciąż potrafi czarować muzycznymi pejzażami. Ostatnim studyjnym wydawnictwem grupy jest „Sounds That Can’t Be Made” z 2012 roku.
‹Kawa i dym›
‹Kawa i dym›
Jan Bo „Kawa i dym”
Kiedy: 23 września
Jan Borysewicz wpadł w amok twórczy. Ledwo w kwietniu ukazała się nowa płyta Lady Pank, a on już serwuje kolejną porcję muzyki, tyle że pod szyldem swojego solowego projektu Jan Bo. Nie wiem, czy nawet nie ciekawszego od tego, co zaprezentował z macierzystą formacją. Chociażby ze względu na licznych gości, jak Piotr Rogucki, Piotr Cugowski, Igor Herbut, Ruda i Damian Ukeje. Ostatnim indywidualnym wydawnictwem artysty jest „Miya” z 2010 roku.
‹P.E.E.P. Show›
‹P.E.E.P. Show›
Acid Drinkers „P.E.E.P. Show”
Kiedy: 23 września
Po bardziej przystępnym „25 Cents for a Riff” z 2014 roku Kwasożłopy wracają do zmasowanego ataku dźwiękiem. „P.E.E.P. Show” to ostre łojenie w starym, dobrym thrashowym stylu, za który ten zespół kochamy. Choć osobiście jestem jednak za tym, by całkiem na melodię się nie obrażać.
‹The Prelude Implicit›
‹The Prelude Implicit›
Kansas „The Prelude Implicit”
Kiedy: 23 września
Rockowe dinozaury trzymają się mocno. Przynajmniej takie można odnieść wrażenie, słuchając najnowszego krążka Kansas. Ich ostatnim studyjnym wydawnictwem jest „Somewhere to Elsewhere” sprzed, bagatela, szesnastu lat. W momencie, kiedy wielu spisało panów na straty, ci prezentują jedno ze swoich najlepszych dzieł. Może nie znajdziemy tu hitu na miarę „Dust in the Wind”, ale nie o ściganie się na listach przebojów w tym interesie przecież chodzi.
‹Rosetta›
‹Rosetta›
Vangelis „Rosetta”
Kiedy: 23 września
Z nową studyjną płytą wraca również Vangelis, którą nagrał pomiędzy jednym a drugim zleceniem na muzykę filmową i teatralną. Dodajmy, że fani musieli na takową czekać niemal równie długo, co miłośnicy Kansas, albowiem od 2001 roku, kiedy to ukazała się „Mythodea”, czyli materiał upamiętniający pierwszą podróż na Marsa.
‹Live at the Greek Theatre›
‹Live at the Greek Theatre›
Joe Bonamassa „Live at the Greek Theatre”
Kiedy: 23 września
Trudno o bardziej nieadekwatną okładkę płyty niż ta, która zdobi najnowsze koncertowe wydawnictwo Bonamassy. Gdybym nie znał człowieka, nie zdecydowałbym się na zakup albumu. A przecież to świetny bluesrockowy materiał zagrany w hołdzie dla B.B. Kinga! Poza tym uważam, że Joe o wiele lepiej wypada na żywo niż w studiu. Ostatnim wydawnictwem gitarzysty jest rewelacyjny „Blues of Desperation” z tego roku.
‹Sorceress›
‹Sorceress›
Opeth „Sorceress”
Kiedy: 30 września
Starzy fani Opeth mogą trochę narzekać, ale wygląda na to, że zespół na stałe porzucił niszę oznaczoną jako death metal (nawet jeśli progresywny) na rzecz melodii i dalszych eksperymentów polegających na łączeniu ciężkiego grania z łagodniejszymi elementami, których wciąż przybywa. Nie mam nic przeciwko, oby tylko nie zrobiła się z tego „kraina łagodności”. Ostatnim wydawnictem Opeth jest „Pale Communion” z 2014 roku.
‹Head Carrier›
‹Head Carrier›
Pixies „Head Carrier”
Kiedy: 30 września
Za poprzedni krążek, „Indie Cindy” z 2014 roku, Pixies przeważnie zbierali baty w prasie branżowej. Ocena „Head Carrier” już tak jednoznaczna nie jest. Są tacy, co wciąż kręcą nosem, ale nie brakuje i tych, którzy chwalą klasyków garażowego rocka za powrót do formy. Ocena jak zwykle należy do słuchaczy.
‹Live in Munich 2012›
‹Live in Munich 2012›
Scorpions „Live in Munich 2012”
Kiedy: 30 września
Koncertowa dyskografia Scorpions w ostatnim czasie mocno się rozrosła. A to pożegnalna trasa, a to akustyczny show, a to znów pożegnalna trasa… Nie zmienia to faktu, że niezmiennie panowie najlepiej czują się na scenie, a ich największe hity, jak „Rock You Like a Hurricane”, „Still Loving You” czy „Blackout” w wykonaniach live tylko zyskują. Ostatnim wydawnictwem Scorpions jest świetnie przyjęty przez fanów i krytykę „Return to Forever” z zeszłego roku.
‹Zaklęty krąg›
‹Zaklęty krąg›
Cugowscy „Zaklęty krąg”
Kiedy: 30 września
Nie da się ukryć, że rodzina Cugowskich jest niezwykle uzdolniona muzycznie. Nareszcie na jednej płycie możemy usłyszeć nie tylko Braci – Piotra i Wojtka, ale także ich ojca Krzysztofa. To na pewno gratka dla fanów, zwłaszcza seniora rodu, dla którego to najlepsze wydawnictwo od lat (przebija ostatnie, dość cienkie, studyjne dokonania Budki Suflera).
‹Forever Child›
‹Forever Child›
Agnieszka Chylińska „Forever Child”
Kiedy: 30 września
Nagle, bez żadnych zapowiedzi, bez promujących singli, na rynku ukazał się kolejny krążek Agnieszki Chylińskiej. Trzeba po niego sięgnąć głównie z jednego powodu: by przekonać się, czy niegdysiejsza czołowa buntowniczka polskiego rocka w dobie jurorowania w talent show ma jeszcze coś ciekawego do powiedzenia słuchaczom. Zadanie jest trudne, bo jej ostatnie wydawnictwo, „Modern Rocking” z 2009 roku, jest pozycją, o której fani O.N.A. wolą nie pamiętać.
‹Disco Polo›
‹Disco Polo›
Bracia Figo Fagot „Disco Polo”
Kiedy: 30 września
Jak długo można jechać na jednym patencie? Okazuje się, że co najmniej przez cztery płyty. „Disco polo” to bowiem czwarty album prześmiewczego duetu Bracia Figo Fagot. Niby wiadomo, czego się spodziewać (zwłaszcza że tytuł albumu mówi sam za siebie), aczkolwiek warstwa słowna ponownie może wprawić w konsternację. Z jednej strony będzie po chamsku z niewyszukanym humorem, a z drugiej – nie da się ukryć, że coś w tym jest, jak w singlowej „Polsce”. Ostatnim wydawnictwem BFF jest „Discochłosta” z 2014 roku.
ciąg dalszy na następnej stronie
powrót; do indeksunastwpna strona

169
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.