Czwarty tom „Sunstone” przynosi to, co wcześniej czy później musiało się stać. Lisa i Ally przeżywają w swoim związku pierwszy poważny kryzys. Choć na dobrą sprawę, czy rzeczywiście można tu mówić o związku? Przecież obie mówią o sobie, że są tylko przyjaciółkami.  |  | ‹Sunstone #4›
|
Już w tomie drugim autor sygnalizował, że w tej opowieści kluczową rolę odegra Anne, przyjaciółka Cassie. I w czwartym tomie wreszcie ta zapowiedź zaczyna być realizowana. Targana sprzecznymi emocjami dziewczyna stopniowo coraz bardziej wkręca się w świat BDSM. Przełomem okazuje się opowiadanie napisane przez Lisę, w podziękowaniu za projekt tatuażu, który Anne dla niej wykonała. Wiedząc o coraz bardziej oczywistych fascynacjach ekspresyjnej tatuażystki, Lisa tworzy opowieść – oczywiście z gatunku BDSM – w której w głównych rolach obsadza Anne oraz Ally. Tak zaczynają się wszystkie problemy, których kulminację stanowi dramatyczne zakończenie tego tomu. Źródła wszystkich tych nieporozumień pomiędzy Lisą i Ally tkwią jednak nie tylko w feralnym opowiadaniu, ale także w narastającym coraz bardziej napięciu pomiędzy nimi. Obie bowiem prowadzą ze sobą jakąś dziwną grę, w której chodzi o to, żeby nie zdradzić się ze swoimi prawdziwymi uczuciami. Niczym nastolatki nie chcą okazać żadnej słabości i obie uparcie przypominają sobie nawzajem i wszystkim wokoło, że są tylko mieszkającymi pod jednym dachem przyjaciółkami. Pojawienie się Ann wraz z jej fantazjami przyspiesza jedynie rozwój tego konfliktu, który i tak wisiał w powietrzu. W zasadzie wszystko w tym tomie rozgrywa się właśnie w tym emocjonalnym trójkącie – Lisa, Ally i Ann. Inni bohaterowie z kręgu przyjaciół o nietypowych zainteresowaniach odgrywają tym razem rolę statystów. Rozwój wypadków bardzo przypomina tu konflikty komunikacyjne, które swego czasu analizowała Deborah Tannen w książce pod znaczącym tytułem „Ty nic nie rozumiesz”. Amerykańskiej badaczce chodziło jednak o uwarunkowany kulturowo brak możliwości wypracowania porozumienia pomiędzy kobietami i mężczyznami, a tu mamy niemal podręcznikowy przykład braku porozumienia pomiędzy dwoma kobietami. Wysyłane przez nie sygnały są błędnie rozumiane, co sama Lisa ilustruje w zabawny sposób. Pomimo tego, że obie coś do siebie czują i starają się – fakt, że nieudolnie – to zasygnalizować, interpretują nawzajem te dyskretne komunikaty zupełnie opacznie, co prowadzi jedynie do eskalacji konfliktu. O ile w poprzednim tomie seria zaczęła już zmierzać w kierunku opowieści obyczajowej, w której bardzo dyskretna erotyka była drobnym dodatkiem, o tyle tom czwarty to już czysta obyczajówka z trzema dziewczynami prowadzącymi niekończące się rozmowy przerywane tu i ówdzie rozbudowanymi refleksjami formułowanymi przez narratorkę. Trzeba jednak przyznać, że mimo tego, komiks czyta się naprawdę dobrze. Stjepan Sejic snuje bowiem swoją opowieść bardzo umiejętnie. Momenty skłaniające do poważnej refleksji o naturze przyjaźni przeplatają się tu niepostrzeżenie z sytuacjami humorystycznymi sprawiając, że lektura jest doświadczeniem bardzo urozmaiconym. Niektóre sceny są naprawdę wyborne – na przykład fragment, w którym Ally próbuje jakoś rozładować atmosferę podczas pierwszego wspólnego spotkania trzech dziewczyn (już po tym, jak Ally i Anne zapoznały się z pikantnym opowiadaniem Lisy z sobą w rolach głównych) jest przezabawny. Nadal mocną stroną komiksu pozostaje warstwa graficzna. Sejic pozostaje wierny swojej stylistyce, bo i też nie ma potrzeby, żeby cokolwiek w niej zmieniać. Rysunki pozostają bardzo ekspresyjne. Wyrazy twarzy bohaterek – często celowo przerysowane i utrzymane w nieco mangowym stylu – doskonale i jednoznacznie odzwierciedlają ich uczucia i emocje. Często też dodatkowo zwiększają komizm niektórych sytuacji. Sceny seksualnych zbliżeń niezmiennie są natomiast ograniczane do minimum, zatem osoby poszukujące komiksów pornograficznych, nadal nie mają żadnych powodów, by sięgać po „Sunstone”. Znakiem rozpoznawczym serii pozostaje również ciepła, przyjemna dla oka kolorystyka, w której niezmiennie królują czerwienie. Czwarty tom „Sunstone” to typowa opowieść obyczajowa o dziewczynach z nietypowymi zainteresowaniami. Mnóstwo tu rozmów i refleksji, za sprawą których komiks początkowo sprawia wrażenie nieco przegadanego. Jednak podczas lektury to wrażenie szybko mija, dzięki dobrze rozpisanym dialogom oraz umiejętności pisania o sprawach ważnych w sposób pozbawiony niepotrzebnego patosu. Sejic potrafi kontrapunktować poważne refleksje anegdotami i niecenzuralnymi słowami, dzięki czemu wszystko jest znacznie przystępniejsze i interesujące. Czwarty tom ma jeszcze jeden walor, można go mianowicie czytać, jako intrygującą ilustrację teorii wyjaśniających źródła nieporozumień w komunikacji. Jak to zwykle z życiu bywa, dobre chęci nie przekładają się na końcowy sukces a początkowe, drobne nieporozumienia niepostrzeżenie przeradzają się w totalny kataklizm.
Tytuł: Sunstone #4 Data wydania: 20 września 2016 ISBN: 9788380960879 Format: 128s. 170×260mm Cena: 54,99 Gatunek: obyczajowy Ekstrakt: 80% |