powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CLXIII)
styczeń-luty 2017

Idealna lektura szkolna!
Mechthild Gläser ‹Strażniczka książek›
Kto z nas nigdy nie marzył, by „wejść” do ulubionej książki i zaprzyjaźnić się z jej bohaterami? Jest to jak najbardziej możliwe w „Strażniczce książek” – brawurowej opowieści fantasy o radości czytania i sile emocji płynących z lektury.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Książka młodej niemieckiej pisarki ma w sobie magię „Harry’ego Pottera” i subtelny humor z filmu „Purpurowa róża z Kairu” Woody’ego Allena, w którym postacie wychodziły z ekranu, a nawet próbowały wpływać na przebieg filmowej akcji. Wszystko w „Strażniczce książek” podporządkowane jest wielkiej czytelniczej przygodzie: są stare manuskrypty, lochy przepastnej biblioteki, klucz do tajemniczych drzwi i światło księżyca oświetlające nocne sceny. Niby wszystko już było, ale powstała z tego opowieść oryginalna i porywająca. Choć przeznaczona właściwie dla młodzieży, zauroczy również niejednego dorosłego.
Amy przyjeżdża ze swoją mamą do babki, mieszkającej w rezydencji na pewnej szkockiej wyspie. Tutaj się dowiaduje, że jej ród jest pod pewnymi względami wyjątkowy. Lennoxowie od wieków są zobowiązani strzec książek i potęgi literatury. Amy zaczyna żyć zupełnie innymi problemami od tych, jakie miała jeszcze niedawno, gdy uczęszczała do szkoły w Niemczech. Tam czuła się odrzucona i nielubiana. Tutaj musi odznaczyć się wielką psychiczną siłą, by – jako Strażniczka – sprostać nieoczekiwanym wyzwaniom płynącym ze świata książek. Ma zdolność „wchodzenia” do niego i poruszania się w labiryncie lektur.
Najlepszym pomysłem autorki jest to, że wykorzystała tutaj książki istniejące. Ich treść komponuje się w naturalny, niewymuszony sposób z akcją książki, co budzi entuzjazm i uśmiech. Nie muszę chyba tłumaczyć, ile dobrego może płynąć dla młodych czytelników z takich pierwszych spotkań z lekturami, ważnymi dla literatury światowej. Jestem przekonana, że po lekturze „Strażniczki książek” niejeden nastolatek chętnie sięgnie po oryginalne dzieło, z zainteresowaniem konfrontując jego treść z tym, o czym dotąd czytał w „Strażniczce książek”. Dalsze poszukiwania czytelnicze ułatwia zamieszczony na końcu spis książek, których bohaterowie pojawiają się w powieści Mechthild Gläser. Jest na przykład „Anna Karenina”, „Oliver Twist”, a nawet „Makbet” czy „Odyseja”.
Z kolei ktoś, kto zna już książki z tej listy, będzie miał przednią zabawę, zajmując się tropieniem literackich śladów i przyglądaniem się, jak świetnie autorka splotła ze sobą różne wątki. W świecie książek dochodzi do niejednego zaskakującego spotkania. Mnie osobiście trudno było „Strażniczkę książek” odłożyć, dosłownie każda strona przynosiła jakiś ciekawy pomysł lub literacki „smaczek”. Niezapomnianych wrażeń dostarcza na przykład scena, gdy Amy spotyka się jednocześnie z Werterem (z „Cierpień młodego Wertera”), tygrysem Shere Khanem (bohaterem „Księgi dżungli”) i Małym Księciem! Takich hipertekstowych spotkań jest dużo więcej. W fikcyjnym świecie jest nawet sklep „Między wersami” z rekwizytami dla bohaterów książek!
Powieść „czyta się sama” również ze względu na jej wartką akcję. Jest tutaj pewna tajemnica, którą Amy musi rozwiązać. Są także siły zła, z którymi jest zmuszona walczyć. Ktoś czyha na jej życie. Oto w świecie fikcji dochodzi do kradzieży pomysłów, przez co zmienia się fabuła albo – co gorsza – bohaterowie znikają z książek. Dla młodzieży ważnymi wątkami będą także z pewnością tematy dotyczące relacji z rodzicami oraz rodzące się pierwsze uczucia.
„Strażniczka książek” ma mnóstwo walorów. Nie zawaham się powiedzieć, że mogłaby to być idealna lektura szkolna. Wspaniale popularyzuje i „oswaja” trudną czasami literaturę klasyczną, inspiruje do sięgania po książki, doskonale (i bez najmniejszego przymusu) promuje zalety czytania. Może też być ciekawym zaproszeniem do pierwszych dyskusji literaturoznawczych, na przykład tych dotyczących konstrukcji akcji powieści czy jej symboliki. Jakie konsekwencje dla „Czarnoksiężnika z krainy Oz” będzie miało usunięcie z książki trąby powietrznej? Jak potoczyłyby się dalsze losy bohaterów, gdyby państwo Bennett (z „Dumy i uprzedzenia”) mieli po drodze wypadek powozu i nie dojechali na bal w Netherfield?
Bardzo zaskakujący jest finał „Strażniczki książek”. Autorka, wcześniej pokazawszy, ile emocji może budzić przenikanie się świata książek z naszym prawdziwym, na koniec starannie wyznacza czytelną granicę pomiędzy światem realnym a fikcyjnym. Bez wyjątku każda strona „Strażniczki książek” potwierdza słynne powiedzenie Wisławy Szymborskiej, że „czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”.



Tytuł: Strażniczka książek
Tytuł oryginalny: Die Buchspringer
Data wydania: 9 czerwca 2016
ISBN: 978-83-8069-402-6
Format: 392s. 140×205mm
Cena: 34,–
Gatunek: dla dzieci i młodzieży
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

79
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.