Zapraszam na subiektywne podsumowanie największych rozczarowań muzycznych roku 2016. Przypominam przy okazji, że „największe rozczarowanie” nie równa się „najgorsza płyta”, albowiem kilka prezentowanych w tym zestawieniu aż tak złych nie jest. Tyle tylko, że nagrali je artyści, od których wymaga się więcej. Znacznie.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
10. Eris Is My Homegirl "For the Most Beautiful One" Eris Is My Homegirl to bez wątpienia jeden z najbardziej ekstremalnych zespołów, jakie pojawiły się w programie "Must Be The Music. Tylko muzyka". Nie powiem bym był wielkim fanem metalcore′u, ale w tym, co zaprezentowali było coś intrygującego. Na debiut płytowy czekali kilka lat i niestety mam wrażenie, że przegapili moment, kiedy niosła ich młodzieńcza pasja. "For the Most Beautiful One" jest pozycją nijaką, wygładzoną produkcyjnie, nie niosącą żadnych emocji. A te w tym stylu są najważniejsze (skoro na melodię nie ma co liczyć).  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
9. Archive "The False Foundation" Nie myślałem, że kiedyś umieszczę w tym zestawieniu Archive. Niestety "The False Foundation" rozczarowuje na całej linii. Owszem, doceniam, że muzycy wciąż eksperymentują, ale tym razem nie wyszło. Postawienie na bardziej syntetyczne, przesiąknięta loopami brzmienie, plus brak pomysłu na dobre kompozycje, zaowocowało albumem drażniącym, który ma się ochotę wyłączyć na długo przed końcem.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
8. Brodka "Clashes" Ustalmy to od razu - "Clashes" nie jest złą płytą. Raczej przeciętną. A nie tego spodziewaliśmy się po Brodce, która naprawdę imponuje swoją sceniczną przemianą. Apetyt na album nieprzeciętny podsycał jeszcze singel "Horses", ale niestety był to falstart, albowiem całość utrzymana jest w jednostajnym, refleksyjnym stylu. Niestety z gatunku tych, które zamiast fascynować, najzwyczajniej w świecie nużą. I co z tego, że materiał jest świetnie wyprodukowany. W taki sposób Monika na zachodzie się nie przebije.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
7. Eric Clapton "I Still Do" Ta płyta powinna nazywać się "Now I Don′t". Jeśli ktoś poszukuje definicji zdziadziałego, emeryckiego blues rocka, niech śmiało sięga po „I Still Do”. Aż trudno uwierzyć, że nagrał go TEN Eric "Slowhand" Clapton. A najgorsze, że to nie pierwsza jego wpadka w ostatnim czasie. Co ciekawe, kiedy wpada na występy gościnne, a także w czasie koncertów wciąż potrafi wykrzesać iskry z gitary. Tymczasem na "I Still Do" gra, jakby zapomniał łyknąć porannej dawki Geriavitu.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
6. Red Hot Chili Peppers "The Getaway" "I′m With You" było tylko rozgrzewką, która miała zaprezentować nowego na pokładzie - Josha Klinghoffera - gitarzysty, który zastąpił dezertera Frusciantego. "The Getaway" odsłania wszystkie karty. Okazuje się, że Josh poprzednio wcale się nie wstydził swoich pomysłów, tylko taki ma styl. Nijaki. Najgorsze, że reszta załogi postanowiła się do niego dostosować, co zaowocowało krążkiem słabszym niż eklektyczny "By the Way", czyli tak źle nie było od lat 80.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
5. Bovska "Kaktus" Najpierw był singel promujący serial "Druga szansa", który zapowiadał, że rodzi nam się nowa gwiazda sceny electro pop. Na tym się jednak skończyło. Inwencji starczyło tylko na jedną piosenkę. Reszta jest albo męcząca albo do bólu nijaka, okraszona irytująco hipsterskimi tekstami. Miało być niezależnie, a wyszło jak noszenie trampek zimą.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
4. Birdy "Beautiful Lies" Smutne. Birdy jako nastolatka nie tylko zasłynęła rewelacyjnym coverem utwory "People Help the People", ale w 2013 roku nagrała świetną płytę, która została wyróżniona przez nas w corocznym zestawieniu najlepszych albumów. Niestety kiedy z dziewczynki przeistoczyła się w kobietę ktoś stwierdził, że należy zmienić jej wizerunek sceniczny, po czym skroił Birdy na miarę miliona identycznych, mało rozpoznawalnych gwiazdek bez charakteru. W połączeniu z kiepskimi piosenkami, efekt jest bardziej niż mizerny. Szkoda, bo dziewczyna ma talent.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
3. Vangelis "Rosetta" "Rosetta" miała być wielkim powrotem Vangelisa do nagrań solo. Niestety okazała się niewypałem, choć Grek sięgnął po ulubioną tematykę, czyli podróże kosmiczne. Wiadomo, że "Blade Runnera" nagrywa się raz-dwa razy w życiu, ale miałem nadzieję na magiczną podróż, jaką swego czasu zapewnił mi chociażby "El Greco". Tym razem jednak mamy do czynienia z usypiającymi ziółkami dla nadaktywnych.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
2. Kings Of Leon "Walls" Przy "Mechanical Bull" pomyślałem, że członkowie Kings of Leon osiągnęli spełnienie, ustatkowali się i przełożyło się to na złagodzenie brzmienia. Przy "Walls" (a w zasadzie "WALLS", bo to skrót) nie mam już siły na taryfę ulgową, ponieważ całość sprawia wrażenie potwornie wymęczonej, bez krzty zaangażowania. To już nie kwestia zmiany trybu życia, to osiadanie na laurach. Po takim zespole spodziewam się o wiele więcej, niż jednego udanego utworu - tytułowego, który na dobrą sprawę zamyka całość.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
1. Maria Peszek "Karabin" Maria Peszek każdą płytą stara się zaskoczyć słuchacza. "Karabin" na ten przykład jest zaskoczeniem, że zawiera treści wyjątkowo mało kontrowersyjne. I to mógł być całkiem niezły pomysł, zwłaszcza, że po "Jezus Maria Peszek" wszyscy spodziewali się, że artystka pójdzie jeszcze dalej. Problemem jest jednak samo wykonanie tego pomysłu. Utwory są nieciekawe, Peszek wyjątkowo słabo śpiewa, a teksty trącają grafomanią. Do tego dochodzi kontrast między nowoczesną, elektroniczną aranżacją o przebojowych charakterze z niewesołym, często antywojennym przesłaniem. Nawet kiedy trafiają się lepsze momenty, jak "Samotny tata", to cały nastrój pęka w momencie kiedy pojawia się fragment "samotny tata / szuka samotnej mamy/ także tak / taki świat / i taka sytuacja", a ja zamiast się wzruszyć mam przed oczyma tego gościa z internetowego mema od chemii i hemoglobiny. Sorry Maria…
Tytuł: For the Most beautiful One Data wydania: 1 lipca 2016 Nośnik: CD Gatunek: metal
Tytuł: The False Foundation Data wydania: 7 października 2016 Nośnik: CD Gatunek: elektronika, rock EAN: 5414939940729
Tytuł: Clashes Data wydania: 13 maja 2016 Nośnik: CD Gatunek: pop Utwory CD1 1) Mirror Mirror 2) Horses 3) Santa Muerte 4) Can’t Wait For War 5) Holy Holes 6) Haiti 7) Funeral 8) Up In The Hill 9) My Name Is Youth 10) Kyrie 11) Hamlet
Tytuł: I Still Do Data wydania: 20 maja 2016 Nośnik: CD Gatunek: blues, rock Utwory CD1 1) Alabama Woman Blues 2) Can't Let You Do It 3) I Will Be There 4) Spiral 5) Catch the Blues 6) Cypress Grove 7) Little Man, You've Had a Busy Day 8) Stones in My Passway 9) I Dreamed I Saw St. Augustine 10) I'll Be Alright 11) Somebody's Knockin' 12) I'll Be Seeing You
Tytuł: The Getaway Data wydania: 17 czerwca 2016 Nośnik: CD Gatunek: rock Utwory CD1 1) The Getaway 2) Dark Necessities 3) We Turn Red 4) The Longest Wave 5) Goodbye Angels 6) Sick Love 7) Go Robot 8) Feasting on the Flowers 9) Detroit 10) This Ticonderoga 11) Encore 12) The Hunter 13) Dreams of a Samurai
Tytuł: Kaktus Wykonawca / Kompozytor: BovskaData wydania: 11 marca 2016 Nośnik: CD Gatunek: elektronika, pop Utwory CD1 1) W jedną stronę 2) Nie ogarniam 3) Lekkość podzielenia 4) Oko do oka 5) Dachy 6) Bomba 7) Kaktus 8) Wyspy 9) Klik 10) Póki czas 11) Składak 12) Hula hop 13) W drugą stronę 14) The Man With An Unknown Soul
Tytuł: Beautiful Lies Wykonawca / Kompozytor: BirdyData wydania: 25 marca 2016 Nośnik: CD Czas trwania: 52:49 Gatunek: pop Utwory BR1 1) Growing Pains: 3:49 2) Shadow: 4:01 3) Keeping Your Head Up: 3:28 4) Deep End: 3:28 5) Wild Horses: 3:05 6) Lost It All: 3:47 7) Silhouette: 4:10 8) Lifted: 4:23 9) Take My Heart: 4:11 10) Hear You Calling: 4:01 11) Words: 3:37 12) Save Yourself: 3:34 13) Unbroken: 4:25 14) Beautiful Lies: 2:50
Tytuł: Rosetta Data wydania: 23 września 2016 Nośnik: CD Gatunek: elektronika, klasyczna EAN: 602557125986 Utwory CD1 1) Origins [Arrival]: 4:22 2) Starstuff: 5:14 3) Infinitude: 4:30 4) Exo Genesis: 3:33 5) Celestial Whispers: 2:31 6) Albedo 0.06: 4:45 7) Sunlight: 4:22 8) Rosetta: 5:02 9) Philae's Descent: 3:04 10) Mission Accomplie [Rosetta's Waltz]: 2:12 11) Perihelion: 6:35 12) Elegy: 3:06 13) Return to the Void: 4:19
Tytuł: Walls Data wydania: 14 października 2016 Nośnik: CD Gatunek: rock EAN: 889853626427
Tytuł: Karabin Data wydania: 26 lutego 2016 Nośnik: CD Gatunek: pop Utwory CD1 1) Gwiazda 2) Krew na ulicach 3) Elektryk 4) Żołnierzyk 5) Tu i teraz 6) Jak pistolet 7) Polska A B C i D 8) Samotny tata 9) Ogień 10) Modern Holocaust 11) Ej Maria |