powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CLXIII)
styczeń-luty 2017

Non omnis moriar: Coraz bardziej wolni i swobodni
Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka najczęściej wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj – po raz drugi – holendersko-niemiecki jazzrockowy kwartet Association P.C.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Wydana w 1970 roku debiutancka płyta holendersko-niemieckiego zespołu Association, zatytułowana „Earwax”, jest przez wielu uznawana za album, który dał początek europejskiej odmianie jazz-rocka. Muzykom tworzącym grupę rzeczywiście udało się przenieść z powodzeniem na Stary Kontynent wzorce stworzone przez Milesa Davisa, Mahavishnu Orchestra, Weather Report czy Return to Forever. Pierwsze ich wydawnictwo, choć nie miało jeszcze szerokiego zasięgu, przyjęto z ogromnymi nadziejami. Najważniejsze jednak, że dzięki niemu kwartet mógł wejść na niezwykle w tamtym czasie chłonny rynek niemiecki, co otwierało szeroko wrota do dalszej kariery. Kolejny krok ku niej zespół zrobił w 1971 roku, kiedy to zarejestrował materiał przeznaczony na drugi pełnowymiarowy krążek. Sesja odbyła się w końcu listopada (od 24 do 27) w hamburskim studiu Windrose, a pieczę nad artystami sprawował – jako inżynier dźwięku – słynny Conny (Konrad) Plank (ojciec sukcesu największych ówczesnych gwiazd krautrocka).
Album noszący tytuł „Sun Rotation” ujrzał światło dzienne w 1972 roku, a widniało na nim logo ogromnie zasłużonej dla promocji jazz-rocka w Europie wytwórni MPS Records (z Villingen). W składzie grupy nie zaszły w tym czasie zmiany, wciąż tworzyli ją: gitarzysta Toto Blanke i basista Siegfried Busch (z Niemiec) oraz pianista Jasper van ’t Hof i perkusista Pierre Courbois (z Holandii). Zabrakło jedynie gitarzysty basowego Petera Krijnena, który na „Earwax” pojawił się w połowie nagrań. Gdy jednak zespół na stałe przeniósł się do Niemiec, jego miejsce na dobre zajął Busch. Tak było po prostu łatwiej. Ciekawostką może być jeszcze fakt, że drobnej modyfikacji uległa nazwa formacji, do której – Association – dodano inicjały „P.C.”, mające wskazywać na przewodnią rolę Pierre’a Courbois. Tą wersją nazwy grupa posługiwała się już do samego końca swego istnienia w połowie lat 70. XX wieku.
Materiał zawarty na „Sun Rotation”, choć oczywiście wyrasta bezpośrednio z dokonań grupy umieszczonych na „Earwax”, jest mimo wszystko znacznie dojrzalszą formą fusion, z wieloma elementami, których w twórczości inspirujących Europejczyków formacji zza Atlantyku nie było. Jak chociażby bardzo odważne nawiązania do free jazzu, które są wyraźnie słyszalne przynajmniej w kilku kompozycjach. Album otwiera utwór „Idee A” van ’t Hofa (trzeba przyznać, że pod względem dostępu do przyszłych wpływów za prawa autorskie, wbrew dominującej pozycji Courbois, panowała w grupie pełna demokracja), któremu od pierwszych sekund ton nadaje nostalgiczne brzmienie fortepianu elektrycznego. Nawet gdy później do pianisty dołączają pozostali muzycy, nie tyle spychają go na drugi plan, co wpisują się w narzuconą przez niego melodykę i motorykę. Jak chociażby Toto Blanke, który najpierw wchodzi w dialog z Jasperem, a później kreuje solówkę rozbudowującą wątki zainicjowane przez Holendra.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
O ile „Idee A” to wciąż bardzo klasyczny (nieco w duchu Mahavishnu Orchestra) jazz-rock, o tyle trzy kompozycje dopełniające stronę A winylowego krążka, trwające łącznie ponad osiemnaście minut, coraz bardziej zdradzają awangardowe ciągotki Association P.C. Połączone w jedno, tworzą swoistą suitę, w trakcie której każdy z muzyków ma szanse na podzielenie się ze słuchaczami swoją wizją fusion. Otwiera ją „Scorpion” (autorstwa Buscha), w którym rozbrzmiewają niepojące dźwięki kontrabasu, na którym Siegfried gra smyczkiem; w tle jest nie mniej intrygująco, o co starają się przede wszystkim van ’t Hof i Blanke (vide sprzężona gitara). Z czasem utwór nabiera mocy, ale wciąż nade wszystko przebija z niego freejazzowy chaos. Co z niego ostatecznie wyrasta? Ku zaskoczeniu – klasyczny jazzrockowy „Neuteboom”, pod którym podpisał się Jasper. Holender z jednej strony pozwala sobie tutaj na wyrafinowaną partię solową na fortepianie elektrycznym, z drugiej – grając w charakterystyczny sposób na organach, wyręcza sekcję rytmiczną. Część trzecia, „Scorcussion” (autorstwa bębniarza), rozpoczyna się w momencie, w którym milkną wszyscy muzycy poza… Pierre’em Courbois. Po rozbudowanej – także w czasie – solówce perkusji ponownie mamy do czynienia z freejazzowymi z ducha improwizacjami. I tak jest do samego końca.
Po przełożeniu albumu na stronę B nie zmienia się w zasadzie nic. Panowie z Association P.C. kontynuują swoje wcześniejsze poszukiwania, robiąc to z jeszcze bardziej żelazną konsekwencją. Choć z opisu płyty to nie wynika, można odnieść wrażenie, że cztery zawarte w tej części krążka utwory również stanowią zamkniętą całość. „Silence” to zaledwie kilkunastosekundowa miniatura, ale poraża ona mocą i stopniem rytmicznego skomplikowania. Co zresztą znakomicie wróży na przyszłość. Następujący po niej „Don Paul” jest dziełem Buscha, trudno dziwić się więc, że ponownie pierwszoplanową rolę odgrywa w nim kontrabas, do którego dołącza następnie perkusja i dwunastostrunowa gitara Blankego, stawiającego sobie za cel „podgryzanie” kolegów. Opus magnum albumu jest niemal szesnastominutowy „Totemism” (autorstwa Blankego), w którym energetyczny free jazz udanie miesza się z nostalgicznym fusion. W którym dźwięki fortepianu elektrycznego są tak sterylne, że brzmią jak cięcia skalpela. W którym Toto sięga po obie gitary, aby odpowiednio wzbogacić przekaz. W końcówce muzycy pozwalają sobie jeszcze na eksperymentowanie, ale dopełniająca „Totemism” miniatura „Frau Theunissen” oznacza mimo wszystko powrót do normalności, czyli do klasycznego jazz-rocka, którego „Sun Rotation” jest jednym z najwybitniejszych dokonań.



Tytuł: Sun Rotation
Wykonawca / Kompozytor: Association P.C.
Data wydania: 31 grudnia 1972
Wydawca: MPS Records
Nośnik: Winyl
Czas trwania: 42:58
Gatunek: jazz, rock
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Utwory
Winyl1
1) Idee A: 04:34
2) Part 1: Scorpion: 06:28
3) Part 2: Neuteboom: 05:44
4) Part 3: Scorcussion: 05:54
5) Silence: 00:17
6) Don Paul: 03:11
7) Totemism: 15:36
8) Frau Theunissen: 01:09
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

231
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.