powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CLXIII)
styczeń-luty 2017

Złota przyszłość
Takeshi Obata, Tsugumi Ohba ‹Bakuman #4›
Moritaka Mashiro i Akito Takagi rozpoczynają kolejny etap w swojej drodze na mangowy Olimp. Tym razem zaciekle walczą o serializację swojego nowego dzieła – komiksu detektywistycznego. Czy czeka ich złota przyszłość w przemyśle mangowym?
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Jak pamiętamy dwaj młodzi i obsesyjnie ambitni mangacy mają już na swoim koncie „porażkę”, jaką było dla nich zajęcie trzeciego miejsca w ankietowym konkursie magazynu „Akamaru Jump”. To właśnie wyniki tej rywalizacji sprawiły, że Mashiro i Takagi stracili szanse na serializację swojej mangi „Światem rządzi wiedza i pieniądz” i podjęli decyzję o rezygnacji z tworzenia niszowych opowieści na rzecz mainstreamowych „bitewniaków”. Pan Akira Hattori – redaktor prowadzący dwóch pasjonatów – choć nie był entuzjastycznie nastawiony do tego pomysłu, postanowił dać im szansę. Niestety Takagiemu przytrafiła się blokada twórcza i obaj autorzy musieli poczynić pewne ustalenia dotyczące przyszłej współpracy. Młody scenarzysta zobowiązał się, że będzie pracował nad historią przez całe wakacje a Mashiro przyjął propozycję pracy w charakterze asystenta Eijiego Niizumy – nieco szalonego chłopaka, który zwyciężył w konkursie magazynu „Akamaru Jump” i teraz pracuje nad własną serią.
Czwarty tom rozpoczyna się od dramatycznej decyzji. Z uwagi na to, że – wbrew obietnicom – Takagi nie przygotował scenorysów do mangi, Mashiro zrywa z nim współpracę. Od tego momentu obaj mangacy zaczynają pracować na własny rachunek. Ambitny rysownik, który za wszelką cenę chce odnieść sukces – w końcu od tego zależy jego wspólna przyszłość z dziewczyną, w której się zakochał – postanawia napisać scenariusz samodzielnie. Stwierdza jednak, że zamiast mainstreamowego bitewniaka stworzy opowieść detektywistyczną. Natomiast Takagi, który mimo wszystko nie ma zamiaru zrezygnować z komiksowej kariery, również intensywnie pracuje nad własną historią. Co ciekawe, on też wpada na pomysł stworzenia historii z detektywem w roli głównej. Najwyraźniej obaj mangacy mają ze sobą więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać.
W tej sytuacji powrót do współpracy wydaje się nieuchronny. Mashito i Takgi z jeszcze większym entuzjazmem biorą się do pracy i postanawiają wystartować w konkursie Gold Future Cup organizowanym przez magazyn „Shounen Jump”. Na zwycięzcę czeka możliwość tworzenia własnej serii. Kolorytu tej rywalizacji dodaje fakt, że starują w niej również wakacyjni współpracownicy Mashiro – żywiołowy Fukuda i nieśmiały pan Nakai (który tworzy mangę do scenariusza niejakiej Kou Aoki). Walka o głosy czytelników magazynu i gwarancję serializacji zapowiada się zatem bardzo ciekawie. Tym bardziej, że ku zaskoczeniu wszystkich startuje w niej także gwiazda muzyki, która rzekomo odkryła w sobie mangowe fascynacje. Czy młodym twórcom uda się pokonać sławnego piosenkarza, który mobilizuje do głosowania swoich fanów?
O ile poprzedni tom koncentrował się na opisie specyfiki pracy asystentów rysownika, o tyle czwarta odsłona serii ukazuje kulisy funkcjonowania magazynu mangowego. Tym razem uzyskujemy wgląd w proces kreowania nowych talentów za pomocą serializacji. Przy okazji obserwowania poczynań bohaterów, śledzimy kolejne etapy konkursu oraz emocjonujący proces redakcyjnej selekcji. Dyskusje redaktorów pokazują jak skomplikowana i wyczerpująca jest praca nad stworzeniem atrakcyjnego magazynu. Autorzy nie zaniedbują także wątku dotyczącego relacji pomiędzy Mashiro i Azuki. Dziewczyna również realizuje swoje marzenia o karierze aktorki głosowej, ale napotyka poważne kłopoty. Zresztą dramatyczne zakończenie tego tomu sygnalizuje niemałe emocje z tym związane. Warstwa graficzna w zasadzie pozostaje bez zmian. Zdecydowana a zarazem delikatna kreska Takeshi Obaty sprawia, że rysunki są precyzyjne i dynamiczne. Stałym elementem mangi są scenorysy Tsugumi Ohby, szkice Takeshi Obaty oraz ostateczne wersje wybranych plansz umieszczane na końcu każdego rozdziału.
„Bakuman” nadal udowadnia, że tworzenie komiksów jest nie tylko fascynującym zajęciem, ale także wdzięcznym materiałem na dobrą opowieść. Autorzy umiejętnie prowadzą narrację, poświęcając każdy tom innym aspektom funkcjonowania przemysłu mangowego. Dzięki temu podczas lektury nie sposób się nudzić. Czwarty tom serii czyta się jak dobrą historię sensacyjno-przygodową. Wyścig o zwycięstwo w konkursie przedstawiony został bowiem w bardzo interesujący, wypełniony dramatycznymi zwrotami akcji oraz intrygami sposób. Takagi z Mashiro, pan Nakai z Aoki i nieco osamotniony w pracy twórczej Fukuda ostro ze sobą rywalizują, ale też, gdy wymaga tego sytuacja, potrafią wzajemnie sobie pomagać, by stawić czoła wspólnemu przeciwnikowi. Nadal też daje tu o sobie znać niemal chorobliwa ambicja młodych twórców. Szczególny przypadek na pewno stanowi tu Mashiro, który jest już niemal całkowicie wyczerpany pracą i nauką (pamiętajmy, że bohaterowie serii są licealistami). Mimo wszystko nie ustaje on w realizacji swoich marzeń. Powstaje jednak pytanie, czy te działania rzeczywiście przybliżają go do upragnionego celu, jakim jest wspólne życie z Azuki. Jedno jest pewne – dalsze losy grupki pasjonatów mangi zapowiadają się wyjątkowo ciekawie.



Tytuł: Bakuman #4
Scenariusz: Tsugumi Ohba
Data wydania: listopad 2016
Rysunki: Takeshi Obata
Przekład: Karolina Dwornik
Wydawca: Waneko
Cykl: Bakuman
Cena: 19,99
Gatunek: manga, obyczajowy
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

165
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.