Siri Pettersen kolejny raz zabiera nas do świata Ym. Czy „Zgnilizna” utrzymała poziom poprzedniej książki, a może okazała się lepsza? Czas poznać dalsze losy Hirki.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
„Zgnilizna” to drugi tom trylogii „Krucze Pierścienie” autorstwa norweskiej pisarki Siri Pettersen. Pierwszy tom, „Dzieci Odyna”, stanowił debiut autorki, który pozytywnie zaskoczył czytelników fabułą oraz fantastycznie wykreowanym światem w swojej kulturze i religii, nawiązującym do mitologii nordyckiej. Pettersen zabiera nas do jedenastu krain Ym, by śledzić losy Rime oraz przenosi do nowego świata, w którym znalazła się Hirka po przejściu przez Krucze Pierścienie. W poprzednim tomie dowiedzieliśmy się, że Hirka jest odmienna niż wszyscy mieszkańcy Ym, bowiem nie jest Ætlingiem, lecz człowiekiem. Podczas swojego Rytuału – ceremonii, którą przechodzą wszyscy młodzi Ætlingowie – okazuje się, że nie jest w stanie czerpać Evny, energii wypełniającej świat. Powoduje to chaos oraz uwięzienie Hirki, ponieważ pozbawieni tej zdolności są jedynie najwięksi wrogowie Ym, zwani Ślepymi. Wiele sił rządzących jedenastoma krainami zaczyna walczyć o Hirkę. Dziewczyna, zmuszona do nieustannej ucieczki, stara się przeżyć i dzięki wsparciu Rime zyskuje potężnych sojuszników. Dochodzi do obalenia Rady, okazuje się, że Widzący – bóg Ætlingów – nie istnieje. W Ym zaczyna panować chaos. Rime przejmuje rolę Powiernika Kruka i na nowo próbuje sformować Radę. Wszystko wskazuje na to, że Hirka jest kluczem do Kruczych Pierścieni. Dzięki swojej krwi jest w stanie przenosić się do innych światów, lecz jednocześnie dopóki żyje w Ym, do krain mogą przybywać Ślepi. Dziewczyna decyduje się na opuszczenie swojego ukochanego Rime i przejście przez Krucze Pierścienie do innego świata. „Zgnilizna” stanowi kontynuację „Dzieci Odyna”. Akcja książki toczy się dwutorowo. Śledzimy losy Rime, który pozostał w Ym, oraz Hirki, która znalazła się w nowym świecie – współczesnym Yorku. Losy Powiernika Kruka zostały opisane w mniejszym stopniu i osoby liczące na szersze rozwinięcie wątku tej postaci mogą być bardzo rozczarowane. Autorka powieści bardzo zaryzykowała, ponieważ książka, której akcja ma miejsce w różnych czasach, nie zawsze przypadnie do gustu czytelnikom przyzwyczajonym do konwencji pierwszego tomu. Dodatkowo fabuła skręca i zaczyna zmierzać w niespodziewaną dla czytelnika stronę. Historia Hirki to w większości operowanie znanymi do bólu schematami oraz nawiązywanie do legend w sposób tak oczywisty, że osoba z nimi zaznajomiona nie będzie wcale zaskoczona dalszym rozwojem akcji. Zaletą jest niewątpliwie język, jakim posługuje się autorka, dzięki niemu czytanie jest naprawdę przyjemne i pomijając niektóre braki fabularne oraz bardzo wolno rozwijającą się akcję, książka w pewien sposób się broni. Bohaterowie powieści przechodzą przemianę, nie zawsze dobrą, lecz na pewno zauważalną. Hirka w nowym świecie musi zacząć wszystko od nowa. Niestety, autorka nieco przesadziła i tempo, w jakim dziewczyna uczy się języka oraz reguł rządzących światem, jest stanowczo za szybkie. Dodatkowo nastolatka z Ym otrzymuje pomoc od osób żyjących we współczesnym świecie, jednocześnie nie przyciągając aż tak wielkiej uwagi wszelkich służb. Ksiądz, który ją przygarnia, przez wiele tygodni nie informuje nikogo, że w jego kościele mieszka dziewczyna, która nie mówi żadnym znanym językiem, nie ma dokumentów i jest ubrana niczym wieśniaczka ze średniowiecza. Nie lepiej jest w przypadku Rime, który po wywołaniu chaosu w Ym oraz częściowym zniszczeniu Rady nie podejmuje żadnych konkretnych kroków, które miałaby prowadzić do opanowania sytuacji. Zamiast tego większość swojego czasu poświęca na poszukiwanie informacji o Kruczych Pierścieniach i myślenie, jak podążyć za Hirką. Teoretycznie wytłumaczeniem może być młody wiek bohatera oraz jego gorące uczucie do dziewczyny, jednak jego sposób postępowania przypomina chaotyczne miotanie się w złości. Pojawiają się nowi bohaterowie, ale w przypadku niektórych nawet podanie imienia zdradziłoby znaczną część fabuły. Warty uwagi jest Stefan, który jest kimś na kształt łowcy nadludzi. Niestety, zachowanie mężczyzny wydaje się niespójne i nielogiczne, mimo że autorka wielokrotnie próbuje tłumaczyć jego działania narracją. Porównując „Dzieci Odyna” oraz „Zgniliznę”, można dojść do wniosku, że kreacja bohaterów była o wiele lepsza w pierwszym tomie trylogii. Wrażenia po przeczytaniu drugiego tomu są raczej pozytywne, aczkolwiek książka pozostawia pewien niedosyt. Pomimo spadku jakości fabuły w stosunku do „Dzieci Odyna” „Zgnilizna” jest warta przeczytania, ponieważ trzeci tom trylogii zapowiada się naprawdę bardzo dobrze, a nie sposób po niego sięgnąć bez poznania tajemnic ujawnionych w części drugiej.
Tytuł: Zgnilizna Tytuł oryginalny: Rata Data wydania: 16 sierpnia 2016 ISBN: 978-83-8062-028-5 Format: 528s. 135×215mm Cena: 35,90 Gatunek: dla dzieci i młodzieży, fantastyka Ekstrakt: 60% |