Nasze komiksowe polecanki leciutko spóźnione ale musicie przyznać, że jest w czym wybierać.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
I oto jest. Na jesieni Elemental wydał drugi tom „Universal War One”, w maju otrzymamy dopełnienie całej historii. Będziemy mogli sobie przypomnieć jak zaczęła się cała awantura, jak powstał warmhole i jak zaczęły się skoki w czasoprzestrzeni. Przypominamy, że w między czasie wydawca rozpoczął już edycję „Universal War Two”.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Wznowienie „niekanonicznego” albumu z przygodami legendarnych Galów. Przypomnijmy, w ramach „uzgodnień” z Juliuszem Cezarem Galowie niepokorni idą w ślady Herkulesa i podejmują się realizacji dwunastu zadań. Zadań, które zdają się być poza zasięgiem śmiertelników. Komiks niekanoniczny, ale napisany przez Goscinnego więc pozycja obowiązkowa.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Trzeci tom tej intrygującej serii. Po wodzie i ziemi przyszedł czas na żywioł powietrza. Wygląda na to, że dostaniemy sprawdzone danie – tajemnica pomieszana z horrorem podane w japońskiej stylistyce.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Jak wiadomo bohaterowie amerykańskich komiksów mają poważne problemy z umieraniem. Ledwie pożegnają się z tym światem, a już się okazuje, że do niego wracają. Czy podobnie będzie z Hellboyem? Jak wiemy, chłopiec z piekła rodem zginął i znajduje się… w piekle – czyli w swoim domu. Nikt go tam jednak nie powitał z radością, a przybycie bohatera doprowadziło do rozpętania straszliwej wojny. Pośród zgliszczy Hellboy szuka prawdy o samym sobie: kim tak naprawdę jest i jaki był cel jego ziemskiej egzystencji. W tej opowieści tytułowy bohater pozamyka wiele spraw z całego swego życia, ale czy odnajdzie własne przeznaczenie? Czy wróci do świata żywych?  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Jeżeli podobają Wam się komiksy Milo Manary (a zwłaszcza „Klik”), „Pinokia” też znajdzie Wasze uznanie. Pamiętajcie jednak, aby trzymać ją z dala od oczu dzieci, to dziełko przeznaczone jest bowiem tylko dla dorosłych czytelników. I nic w tym dziwnego, skoro jego scenarzystą jest Francis Leroi, znany jako klasyk francuskiego kina pornograficznego (kilka tytułów jego obrazów – i to tych bardziej wyrafinowanych – powinno rozjaśnić sytuację: „Swinger”, „Gry językowe”, „Liż mnie wszędzie”, „Dom gołych pośladków”). Czego zatem spodziewać się po „Pinokii"? Opowieści o samotnej, zagubionej w świecie kobiecie, która w poszukiwaniu swego ojca (czy też raczej twórcy) przeżywa całą masę erotycznych przygód. Co wcale nie oznacza, że jest zepsuta do cna. Jedynie nie potrafi się oprzeć, zwłaszcza gdy niechcący nie mówi prawdy.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Nie tylko superbohaterami Egmont żyje. W maju zadebiutuje niezwykle ceniona (dziesięć Nagród Eisnera i jedenaście Nagród Harveya) seria „Bone” autorstwa Jeffa Smitha, która u nas będzie wydawana pod wdzięcznym tytułem „Gnat”. Autor stworzył ogromny i zachwycający świat, a pełne rozmachu przygody bohaterów ubarwił ogromną dawką humoru. W pierwszym tomie główny bohater – Chwat Gnat – wygnany z rodzimego Gnatowa, wyrusza wraz ze swoimi kuzynami – cwanym Kantem Gnatem i nieodpowiedzialnym Chichotem Gnatem – w świat zamieszkany przez wiele magicznych i fantastycznych istot oraz nietuzinkowych postaci. Przygoda się rozpoczyna!  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Ślub każdej popularnej komiksowej postaci zawsze wzbudzał spore zainteresowanie fanów. Najczęściej takie wydarzenie wiąże się z licznymi występami gościnnymi i kolosalnymi problemami. Nie inaczej będzie w przypadku Deadpoola – wystarczy spojrzeć na okładkę albumu. Mnogość zaproszonych gości zwiastuje niezłe zamieszanie. A wszystko to ze scenariuszem Gerry’ego Duggana (etatowego autora przygód Deadpoola w projekcie Marvel Now) i komika Briana Posehna i rysunkami Mike’a Hawthorne’a oraz Scotta Koblisha.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Przez lata Wonder Woman była ignorowana w naszym kraju, ale od jakiegoś czasu Egmont postanowił nadrobić tę zaległość i co chwila proponuje wydawnictwa przybliżające dzieje tej jednej z czołowych postaci uniwersum DC Comics. Tym razem w ramach serii DC Deluxe, czyli będziemy mieli do czynienia z klasyczną historią (choć nie tak znów leciwą, gdyż premierę miała w 2003 roku), w której Amazonka opuszcza rodzinną Temiskirę, by zostać jej ambasadorką na Ziemi. Jak łatwo się domyślić kontrowersyjne poglądy wojowniczki nie wszystkim przypadną do gustu, co spowoduje tylko narastanie konfliktów. A wszystko to na blisko czterystu stronach w twardej oprawie.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Wielki finał przygód „Lepszego Spider-Mana”, czyli doktora Octopusa podszywającego się pod Petera Parkera. Choć obiecał sobie, że będzie bardziej efektownie walczył z przestępczością, okazuje się, że wcale nie jest to takie łatwe. Zwłaszcza, że pod Nowym Jorkiem rozmnożył się tytułowy lud goblinów. Co tu dużo mówić, jest to pozycja obowiązkowa dla fanów Pajęczaka!  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Smerfy jakie są każdy widzi. Ale w przypadku tego tomu sprawa jest o tyle istotna, że autorem jest sam Peyo, co więcej jest to ostatnia historia stworzona przez niego.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Trzecim tomem zbiorczym żegnamy Tymka i jego Mistrza. Ale jest to pożegnanie w bardzo dobrym stylu. Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że może kiedyś autorzy zechcą powrócić do swoich bohaterów.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Sądziliście, że Trybunał Sów przeszedł do historii? Nic z tego! To złowrogie bractwo pamiętające początki Gotham ma w sobie zbyt duży potencjał, aby z niego tak po prostu rezygnować. Powraca więc czasami w kolejnych opowieściach o Mrocznym Rycerzu. Tym razem można poczytać o jego podstępnych knowaniach w „Wojnie Robinów”. I nie chodzi tu jedynie o czterech oficjalnych pomocników Batmana, albowiem na ulice miasta wychodzą… dziesiątki nowych Robinów, nastolatków, którzy stają się samozwańczymi stróżami prawa, nie wiedząc nawet, że w rzeczywistości służą „mrocznej stronie mocy”. A co na to wszystko Człowiek-Nietoperz? Przecież nie będzie mógł pozostać obojętny…  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Siódmy zbiór opowieści o Zamaskowanym Krzyżowcu, których wspólnym mianownikiem jest ich detektywistyczny charakter. Batman bardziej przypomina w nich Philipa Marlowe′a i Sherlocka Holmesa niż klasycznego superbohatera. Chociaż i tutaj nie przestaje być sobą. Wszak aby poradzić sobie z niezwykle groźnym międzynarodowym ekoterrorystą, trzeba korzystać nie tylko z szarych komórek, przydają się też umiejętności nabyte w ciągu lat chronienia Gotham przed superzłoczyńcami. Poza rozprawą z tytułowym bohaterem (Anarky to jego imię) Bruce Wayne odbędzie też symboliczną podróż w przeszłość, starając się rozwikłać zagadkę dzieciństwa Szalonego Kapelusznika. |