W naszym cyklu gościliśmy już kadr z tego komiksu, aczkolwiek z innego albumu.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
W Polsce ukazało się zaledwie kilka zeszytów „Le Petit Spirou” (pod tytułem „Mały Sprytek”), podczas gdy czytelnicy we Francji mogą zapełnić nimi ponad pół metra półki. Bohaterem jest mały chłopczyk, którego główna ambicja życiowa to zobaczenie niewiasty całkowicie pozbawionej odzienia. W tym celu czasem knuje spiski zmierzające do nabycia odpowiednich czasopism, ale najczęściej próbuje podglądać koleżanki z klasy, starsze siostry kumpli, a nawet co atrakcyjniejsze nauczycielki. Najpiękniejsza (Janry naprawdę umie rysować śliczne dziewczyny) jest panna Chiffre od matematyki i to właśnie jej przebudzenie oglądamy na załączonym obrazku. Piękność przeciąga się rozkosznie i zmysłowym gestem wyłącza budzik. W tym samym czasie Spirou zrywa się z łóżka, w pośpiechu ubiera, łapie tornister i pędzi na dach kamienicy znajdującej się akurat naprzeciwko okna łazienki panny Chiffre. Niestety, tym razem jego punkt widokowy został zajęty przez… kominiarzy. |