powrót; do indeksunastwpna strona

nr 7 (CLXIX)
wrzesień 2017

Pikantne skojarzenia
Vlaada Chvátil ‹Tajniacy: Bez cenzury›
„Tajniacy” to bardzo popularna i wysoko oceniana gra towarzyska, polegająca na wymyślaniu skojarzeń do słów umieszczonych na kartach. Właśnie ukazała się jej trzecia część – „Tajniacy: bez cenzury”, skierowana wyłącznie do pełnoletnich graczy.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
‹Tajniacy: Bez cenzury›
‹Tajniacy: Bez cenzury›
Na początek parę słów wprowadzenia dla tych, którzy nie mieli okazji zagrać w żadną z części „Tajniaków”. Jest to hit autorstwa Vlaady Chvatila, znanego z takich tytułów jak „Ciężarówką przez galaktykę” czy „Cywilizacja: Poprzez wieki”. Tym razem stworzył on grę towarzyską, która świetnie sprawdza się w niezbyt dużym gronie, a to dlatego, że zawsze rywalizują w niej dwie drużyny.
Na stole rozkładamy dwadzieścia pięć kart z popularnymi słowami (na przykład: „stół”, „okręt”, „lodówka”). Część słów należy do jednej, część do drugiej drużyny, a część jest neutralna. Każda drużyna wyznacza swojego kapitana, a jego zadaniem będzie naprowadzenie drużynę na słowa, które oznaczone są jej kolorem. Kapitanowie mają specjalną kartkę, na której zaznaczone jest położenie słów niebieskich, czerwonych i neutralnych. Ich zadaniem jest podanie jednowyrazowego hasła swojej drużynie, które łączyło będzie dowolną liczbę słów. Na przykład „zimne, trzy”. Oznacza to, że trzy słowa z wyłożonych dwudziestu pięciu powinny kojarzyć się z zimnem. Drużyna zgaduje, kapitan nie podpowiada (a czasami aż korci). Trzeba być ostrożnym, bo wskazanie słowa przeciwników pomaga im (a kto pierwszy odgadnie swoje wyrazy, ten wygrywa). Trafienie w słowo neutralne kończy kolejkę, ale jest też jedno poważne zagrożenie – jedno z neutralnych słów jest oznaczone czarnym kolorem, to „morderca”, jego wskazanie kończy grę natychmiastową przegraną.
W „Tajniakach” sporo jest kombinowania, bo czasami połączenie wyrazów jest trudne. Jest to gra podatna na przestoje i nie w każdym towarzystwie się sprawdzi, ale na całym świecie cieszy się ogromnym powodzeniem. Autor poszedł za ciosem i na fali popularności stworzył najpierw „Tajników: Obrazki”, gdzie słowa zostały zastąpione wieloznacznymi rysunkami. Teraz ukazała się natomiast wersja dla dorosłych „Tajniacy: Bez cenzury”.
Zasady nowej gry nie różnią się niczym od oryginału. Dostajemy za to pakiet zupełnie nowych słów, które mniej lub bardziej kojarzą się z seksem. Sporo z nich jest wieloznacznych, bo „laska” czy „członek” mogą kojarzyć się zupełnie niewinnie, ale są też bardziej dosadne, jak „dildo” czy „cipa”. Ze względu na wspomnianą wieloznaczność wielu słów, skojarzenia podawane przez kapitanów wcale nie muszą wiązać się z seksem.
Nowi „Tajniacy” wyglądem praktycznie nie różnią się od pierwowzoru (inne są rysunki postaci na kartach agentów), a zasady pozostają bez zmian. Oznacza to, że jeśli nie podobał Wam się pierwowzór, to ta wersja też Was nie zachwyci. Odwrotnie jak najbardziej, aczkolwiek opinie moich znajomych na temat nowej gry są podzielone. Jedni ją uwielbiają, bo podoba im się ta szczypta pikanterii (a i przy hasłach więcej jest śmiechu), inni za nią nie przepadają, bo według nich jest zbyt ograniczona – skojarzenia kręcą się wokół jednego. Cóż – najlepiej sprawdzić samemu – mnie w obie wersje gra się równie dobrze, a nic też nie stoi na przeszkodzie, aby je połączyć. Mamy wtedy dwa razy więcej haseł do wyboru i całkiem niezłą mieszankę znaczeń. Jeśli nie macie żadnych „Tajniaków” w swojej kolekcji i zastanawiacie się których wybrać, to zastanówcie się z kim najczęściej będziecie grali. Jeśli chcecie włączyć dzieci, to polecam „Obrazki”, wariant podstawowy będzie najbardziej uniwersalny, a „Bez cenzury” sprawdzi się wyłącznie w gronie dorosłych.



Tytuł: Tajniacy: Bez cenzury
Tytuł oryginalny: Codenames: Deep Undercover
Data produkcji: maj 2017
Wydawca: Rebel.pl
Cykl: Tajniacy
EAN: 5902650610835
Info: 2-8 osób; od 18 lat
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

105
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.