powrót; do indeksunastwpna strona

nr 7 (CLXIX)
wrzesień 2017

Sięgając po magię
N.K. Jemisin ‹Wrota obelisków›
„Wrota obelisków” autorstwa Nory K. Jemisin stanowią kontynuację cyklu „Pęknięta Ziemia” i podobnie jak część pierwsza przenoszą czytelnika do pełnego magii i niebezpieczeństw świata Bezruchu. Świata, który coraz wyraźniej chyli się ku upadkowi.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Wrota obelisków›
‹Wrota obelisków›
Dla Essun powoli staje się jasne, że trwający Sezon może oznaczać koniec cywilizacji Bezruchu. W ziemi zieje olbrzymia wyrwa, woda i powietrze powoli przemieniają się w truciznę, a wszystko wokół pokrywa coraz grubsza warstwa popiołu. We „Wrotach obelisków”, podobnie jak w „Piątej porze roku” wciąż najważniejsze są jednostkowe zmagania bohaterów, z których każdy walczy z „własnym końcem świata” na swój niepowtarzalny sposób. Tym razem jednak jeszcze wyraźniej dostrzegamy skutki tych mikro kataklizmów i ich znaczenie w skali makro. Essun musi tymczasowo zaprzestać poszukiwań córki, podejmuje za to dalsze szkolenie pod okiem słabnącego Alabastra. Z każdym dniem coraz wyraźniej dociera do niej, jak trudnym wyzwaniom będzie musiała stawić czoła. Rośnie w siłę także jej więź ze społecznością podziemnej Castrimy, jedynej wspólnoty, w której Górotwory żyją ramię w ramię z Nieruchomymi. Tymczasem w innej części świata, własną walkę o przetrwanie toczy także Nassun. Mimo młodego wieku zmuszona jest zmierzyć się z największym okrucieństwem i poczuciem zdrady, zraniona przez tych, którzy powinni być dla niej oparciem.
Autorka zręcznie wzbogaca wykreowane przez siebie uniwersum o kolejne szczegóły. Bohaterzy stają przed nowymi dylematami, rozwijają się, nabierają mocy, ale także znów ujawniają swoje mroczne strony. Nieustannie balansują na granicy między miłością i nienawiścią, troską i okrucieństwem. Wciąż na nowo muszą odpowiadać sobie na pytanie, kto jest ich wrogiem, a kto sprzymierzeńcem. Nie ma wśród nich chyba żadnej postaci, która wywoływałaby we mnie wyłącznie pozytywne uczucia, a jej wybory nie budziły wątpliwości, co jednak trudno uznać w tym przypadku za wadę. Nic nie jest takie, jakie wydaje się na pierwszy rzut oka, co czyni świat stworzony przez Jemisin jeszcze bardziej fascynującym.
Akcja „Wrót obelisków” nie toczy się zbyt watko i sami bohaterowie sprawiają wrażenie, jakby potrzebowali nabrać oddechu przed tym, co dopiero nastąpi. Jemisin bez zbędnego przegadania czy pośpiechu, konsekwentnie ukazuje drogę, jaką muszą pokonać Essun, Nassun oraz inni mieszkańcy Bezruchu, by w ostatecznym rozrachunku lepiej zrozumieć otaczający ich świat i rządzące nim prawa. Być może momentami brakuje tu nieco dynamiki, ale ogólnie rzecz ujmując, cieszę się, że autorce udało się zachować swój specyficzny jakby „oszczędny” styl i dość nietypowy sposób prowadzenia narracji zapoczątkowany w części pierwszej. Choć może we „Wrotach obelisków” nie budzi on równie dużego zaskoczenia co wcześniej, a i sama fabuła nie sprawia wrażenia tak misternie utkanej konstrukcji, jak w przypadku „Piątej Pory Roku”, to wciąż mamy do czynienia z wartą uwagi, wielowymiarową powieścią.



Tytuł: Wrota obelisków
Tytuł oryginalny: The Obelisk Gate
Data wydania: 14 czerwca 2017
Przekład: Jakub Małecki
Wydawca: Sine Qua Non
ISBN: 978-83-65836-09-0
Format: 432s. 135×210mm
Cena: 39,90
Gatunek: fantastyka
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

38
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.