W komiksie „Pięć kroków wstecz” pewien harcerz odbywa krótkie podróże w czasie za pomocą wzuwania czarodziejskich butów. Sandały przenoszą go w czasy rzymskie, a ciżmy – w późne średniowiecze. Szkoda tylko, że autorzy nie pokusili się o nieco dłuższe pobyty bohatera w danej epoce.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Jak już wspominałam w notce „Vahanara!", niektóre kadry w czasopiśmie Relax publikowane były w innych kolorach na okładce niż wewnątrz numeru. Taka sytuacja ma miejsce również tutaj, przy czym można zabawić się w porównywanie, jaki wpływ ma kolorowanie na czytelność i klimat kadru. Wersja „brązowa” jest bardziej naturalna, za to w „niebieskiej” lepiej wyodrębnione są postaci na pierwszym i drugim planie, co jest dość istotne, bo w scence sporo się dzieje.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Rysownik Marek Szyszko – znany nam z komiksu „Konus” – czasem dość śmiesznie rysuje twarze (w niektórych ujęciach bohater przypomina mi pratchettowska Nianię Ogg), ale akurat w tej scenie nie widać ich albo są tylko umownie naszkicowane. Natomiast bardzo starannie oddane są realia życia w średniowiecznym mieście: żebracy, kaleki, brak kanalizacji. Grafik umie też porządnie narysować konia z jeźdźcem, co niestety wcale nie jest regułą wśród twórców (patrz komiks „Wiedźmin. Dom ze szkła”). Kadr zakomponowany jest bardzo statycznie, a symetryczny układ powoduje, że linie perspektywy naprowadzają wzrok czytelnika na postać głównego bohatera, która niemal ginie wśród innych sylwetek. |