powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CLXXII)
grudzień 2017

Orlen Cinergia 2017: Ludzie na skraju załamania nerwowego
Konrad Wągrowski
Pawel Maslona ‹Atak paniki›, ‹22 Forum Kina Europejskiego „Cinergia”›
Czy mamy już polskie „Dzikie historie”? Pokazywany na festiwalu Forum Kina Europejskiego ORLEN Cinergia „Atak paniki” może nie jest jeszcze dziełem na miarę filmu Damiána Szifrona, ale naprawdę niewiele mu brakuje. Debiutancki film Pawła Maślony już zebrał wiele w pełni zasłużonych pochwał.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Atak paniki›
‹Atak paniki›
„Atak paniki” to film szkatułkowy – mamy tu pięć osobnych, luźno ze sobą powiązanych historii, których motyw przewodni jest ukryty w tytule filmu. Istnieją powiązania między bohaterami wszystkich tych opowieści, ale są one w sumie niewiele znaczące, funkcjonują bardziej jako dodatkowy element zabawy dla widza, który może owe powiązania wyszukiwać, ale nie mają większego znaczenia dla przesłania i sensu całości.
Pięć historii. W pierwszej z nich poznajemy Andrzeja i Elżbietę - małżeństwo wracające z urlopu w Egipcie. Na wakacjach byli z szefem Andrzeja, który, choć prezentuje się jako swojski i sympatyczny, gdy ma okazję, nie waha się wykorzystać swej pozycji. Sprawa zaczyna się dość niewinnie – przełożony prosi, by małżeństwo zamieniło się z nim i jego małżonką miejscami w samolocie. Sprawa niby błaha, ale wkrótce pojawiają się problemy. Do Andrzeja i Elżbiety dosiada się trzeci, spóźniony pasażer. Jest nim otyły, zajmujący dużo miejsca Anglik, mający jednocześnie niespożyty apetyt na rozmowy ze współpasażerami. Elżbieta bezgłośnie błaga męża o pomoc, nie wie jednak, że to dopiero początek problemów... W historii drugiej poznajemy Miłosza – dwudziestokilkulatka, który pracuje jako kelner, mieszka z mamą, fanatyczka psów i kotów, a w wolnych chwilach gra w niekończącą się grę sieciową, w której walczy o panowanie nad Galaktyką. Kiedyś Miłosz nadepnął na odcisk innemu graczowi, a ten z jednej strony atakuje chłopaka SMS-ami i telefonami, a z drugiej rozpoczyna wirtualną ofensywę na planety posiadane przez Miłosza. Bohater próbuje ratować swe imperium, ale jako że właśnie pracuje w roli kelnera na weselu, musi aktywować do działania przy komputerze swą matkę... Obserwując Miłosza, śledzimy jednocześnie perypetie weselnych gości, w tym panny młodej w bardzo zaawansowanej ciąży, wciąż oczekującej na pana młodego, który gdzieś zniknął... Bohaterką trzeciej opowieści jest siostra Miłosza, Kamila. Dziewczyna pragnie, by uważano, że ma normalną i odpowiedzialną pracę, podczas gdy w rzeczywistości prowadzi w internecie kanał erotyczny, udając seks przed kamerą. Do jej mieszkania zaczynają schodzić się koleżanki, zaaferowane tragiczną wieścią o samobójstwie ich kolegi z klasy, który zastrzelił się podczas prowadzonego przez siebie programu radiowego, a Kama coraz bardziej rozpaczliwie stara się przed nimi ukryć gadżety związane z jej działalnością... W historii czwartej Monika, wzięta autorka kryminałów spotyka się na kolacji w eleganckiej restauracji ze swym starym znajomym. Spotkanie zostało zainaugurowane przez niego, Monika nadrabia miną i próbuje swą niepewność ukryć pod maską nieustających powieści i anegdot. Piąty wątek tyczy się zaś kilku młodszych nastolatków palących trawkę, która skłania jednego z nich do szczerych wynurzeń. Każda z historii zmierza w kierunku kulminacji, każdy z głównych bohaterów czuje coraz bardziej zbliżający się tytułowy atak paniki.
‹22 Forum Kina Europejskiego „Cinergia”›
‹22 Forum Kina Europejskiego „Cinergia”›
Skojarzenie z nominowanymi do Oscara „Dzikimi historiami” Damiána Szifrona nasuwa się bardzo silnie. To także film złożony z kilku opowieści (choć w przeciwieństwie do „Ataku paniki”, nie są one przeplatane i nie mają wspólnych bohaterów) i podobnie tematem przewodnim jest utrata panowania nad sobą spokojnych z pozoru ludzi, którzy nie wytrzymują napięcia i życiowych stresów. Mimo tego, że mamy tu do czynienia z debiutem, że taka forma filmowa nie była w Polsce do tej pory zbyt popularna, Paweł Maślona nie powinien obawiać się porównań z głośnym argentyńskim obrazem. „Atak paniki” to naprawdę świetna robota. Film nakręcony jest w doskonałym tempie, znakomicie zmontowany. Dialogi są napisane soczyście i wiarygodnie, a cała ekipa aktorska radzi sobie znakomicie (choć przede wszystkim należy wyróżnić nagrodzoną w Gdyni znakomitą Magdalenę Popławska w roli Moniki oraz świetnego w roli Miłosza młodego Bartłomieja Kotschedoffa). Lekko przerysowana gra wykonawców pasuje doskonale do klimatu i tematu filmu i nigdy nie wydostaje się spod reżyserskiej kontroli. Podczas gdy zwykle w takich wielowątkowych historiach nie wszystkie opowieści są napisane i zagrane na tym samym poziomie, tu z pewnością żadna nie odstaje, ale i żadna nie przyćmiewa pozostałych, każdą ogląda się z takim samym zainteresowaniem. Jeśli miałbym jednak coś wyróżnić, to przyznam, że niesamowicie przypadł mi do gustu wątek gry online – niesłychanie zabawny, przewrotny, ale też napisany wiarygodnie i wyraźnie ze znajomością tematu. Ale, tak jak wspomniałem, na każdej z pięciu głównych historii można by osobna zbudować udany film. Jedynym, do czego można mieć drobne zastrzeżenia jest zakończenie „Ataku paniki”, tyleż energiczne i efektowne, ile raczej puste. Ten drobny mankament nie powinien jednak przysłonić autentycznej przyjemności obcowania z dziełem Pawła Maślony.
A przekaz, temat, sens? Nie jest kluczowy, film jest z pewnością przede wszystkim doskonałą zabawą, ale można spokojnie też dostrzec w nim kwestie osamotnienia we współczesnym świecie, życia w nieustannym napięciu, budowania masek na potrzeby innych ludzi, braku możliwości bycia sobą. Mieliśmy niedawno do czynienia z innym filmem łączącym różne wątki i próbującym na tej podstawie budować egzystencjalny przekaz. Mowa o „11 minutach” Jerzego Skolimowskiego. Porównując ten film z „Atakiem paniki” (przy wszystkich rozbieżnościach w poetyce i tematyce), trzeba przyznać, że dzieło legendarnego reżysera przegrywa z filmem debiutanta na całej linii – na poziomie scenariusza, montażu, wiarygodności postaci, stopnia zaangażowania widza. Nie przegapcie więc „Ataku paniki”, gdy trafi już do kin.



Tytuł: Atak paniki
Data premiery: 19 stycznia 2018
Reżyseria: Pawel Maslona
Zdjęcia: Cezary Stolecki
Rok produkcji: 2017
Czas trwania: 100 min
Gatunek: dramat, komedia
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%

Miejsce: Łódź
Od: 23 listopada 2017
Do: 2 grudnia 2017
powrót; do indeksunastwpna strona

3
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.