powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CLXXIII)
styczeń-luty 2018

Kadr, który…: Fioletowo-różowy agent specjalny
Komiks „Poe Dameron. Eskadra Czarnych” odznacza się niezwykle ciekawym zastosowaniem kolorów. Sceny dziejące się w poszczególnych miejscach mają odrębne palety barw, co nie tylko znakomicie wygląda, ale też ułatwia zorientowanie się w dość poszatkowanej fabule.
Jak już napisałam w recenzji, komiks Phila Noto urzekł mnie przede wszystkim dopracowaną i ciekawie zastosowaną kolorystyką. Akcja toczy się w kilku różnych miejscach, a każde z nich ma własną gamę barwną, na przykład planeta-więzienie tonie w odcieniach beżu i zgniłej zieleni. Z kolei wnętrza prywatnych kwater agenta Terexa na jego statku są ciemnoróżowe, z dodatkiem błękitnego światła generowanego przez hologram Phasmy, co nadaje obiektom lekko fiołkowych odcieni. Róż i fiolet nie kojarzą się raczej z groźnym przedstawicielem Nowego Porządku, no ale w końcu róż to tylko rozbielona czerwień, a czerwień kojarzy się u nas ogólnie groźnie i ostrzegawczo.
Duże postaci – czyli Terex i jego służąca – znajdują się prawie w centrum, ale zostały nieco przesunięte, żeby nie tworzyć zbędnej osi symetrii. Po prawej rysownik umieścił więcej drobnych elementów: półki z trofeami to jasna plama światła i kontrastujące obiekty, które każdy fan „Gwiezdnych wojen” zaczyna szczegółowo badać wzrokiem (albo też podziwia nogi siedzących na sofie kobiet). Taki układ ustala równowagę między obiema połówkami kadru. Różnice wielkości poszczególnych postaci podkreślają przestrzeń pomieszczenia. Głowa służki wystaje nieco poza kadr, co jest zabiegiem lubianym przez tego rysownika, ale używanym oszczędnie. No i ciekawostka: hologramowa Phasma znajduje się najbliżej czytelnika, a więc i jej dymek przesłania kogoś innego!
powrót; do indeksunastwpna strona

160
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.