powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CLXXIII)
styczeń-luty 2018

Demencja gangstera
Enrique Sánchez Abulí, Eduardo Risso ‹Torpedo 1972›
Enrique Sánchez Abulí po osiemnastu latach powraca do swojej sztandarowej serii. Dla jego bohatera czas biegł jednak znacznie szybciej i był mniej łaskawy – Torpedo ma już bowiem na karku sześćdziesiątkę i choruje na parkinsona. Pomimo tego, w charakterze gangstera nie zaszły jakieś drastyczne zmiany.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Torpedo 1972›
‹Torpedo 1972›
Akcja opowieści rozgrywa się ponad trzydzieści lat po zakończeniu głównej serii. James Halliday z Wall Street Journal chce napisać artykuł o zabójstwie słynnego mafioso z lat trzydziestych. Dowiedział się bowiem, że za śmierć Piero Caputo odpowiada niejaki Torpedo – mężczyzna wiodący obecnie dość przygnębiające życie. Schorowany, budzący litość i całkowicie niegroźny – w każdym razie na pierwszy rzut oka – staruszek wydaje się być doskonałym materiałem na artykuł. I faktycznie wszystko zaczyna się dość obiecująco, wprawdzie emerytowany gangster zaprzecza jakoby zabił Caputo, ale za drobną opłatą jest w stanie wskazać kilka nazwisk, które mogą zaprowadzić ambitnego dziennikarza do sprawcy. Sprawy znacznie się jednak komplikują, gdy podczas sesji zdjęciowej prowadzonej przez atrakcyjną dziewczynę Hallidaya, Torpedo przypomina sobie lata dawnej świetności. Wściekły i sfrustrowany dziennikarz postanawia zemścić się za upokorzenie Wendy rozpoczynając w ten sposób krwawą jatkę.
Opowieść o sędziwym Torpedo niestety nieco rozczarowuje. Wprawdzie jest tu kilka naprawdę dobrych momentów, świadczących o tym, że pomimo wieku oraz choroby Torpedo nie stracił swego wisielczego humoru i nadal pozostaje niekwestionowanym mistrzem ciętej riposty, ale całość wydaje się dość nijaka. Krótki epizod z życia podstarzałego gangstera byłby może niezłym elementem bardziej obszernej opowieści, ale jako samodzielny album pozostawia niedosyt. Wszystko wydaje się zbyt skrótowe i pobieżne. Ledwo akcja rozkręci się na dobre, już wszystko się kończy. Album świetnie prezentuje się natomiast w warstwie graficznej. Znany głównie z serii „100 naboi” Eduardo Risso przedstawia mroczne oblicze Nowego Jorku początku lat siedemdziesiątych. W kinie króluje „Ojciec chrzestny” a prasa donosi o sensacjach związanych z aferą Watergate. Gangsterski półświatek wypełniony jest natomiast ludźmi o twarzach, które mogą stać się źródłem wielu nocnych koszmarów. Minimalistyczne rysunki Risso, pozbawione kreskowania, oparte na wyrazistym kontraście jak zawsze cieszą oko.
Choć komiks opisujący drobny incydent z życia sędziwego gangstera trochę zawodzi, to wszyscy miłośnicy serii stworzonej przez Enrique Sáncheze Abulíego i Jordiego Beneta na pewno powinni po niego sięgnąć. Chociażby dla kilku mocnych tekstów Torpedo i świetnych rysunków Risso warto postawić ten komiks na półce obok klasycznej serii.



Tytuł: Torpedo 1972
Data wydania: listopad 2017
Rysunki: Eduardo Risso
Cykl: Torpedo
ISBN: 9788381101820
Format: 48s. 200x275 mm
Cena: 40,00
Gatunek: kryminał
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

144
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.