Chyba wszyscy fani Tytusa pamiętają słynną wypowiedź A’Tomka dotyczącą organizacji pracy – pochodzi ona właśnie z tego tomu. Jednak ponieważ ten cykl dotyczy kadrów, a nie cytatów, zajmiemy się dziś czym innym.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
W Księdze VIII Tytus i jego przyjaciele pragną zdobyć sprawność astronoma. Po niezbyt pomyślnie zakończonej próbie zbudowania obserwatorium na strychu, postanawiają się przenieść w czasy Kopernika i osobiście z nim porozmawiać. Umożliwia im to wynalazek – oczywiście – profesora T. Alenta, zaś czytelnik przy okazji dowiaduje się tego i owego z życiorysu Kopernika. Wehikuł czasu ma postać niedużego pudełeczka z korbką, a że chłopcy nie zawsze dokładnie nią zakręcą, rzuca nimi po różnych epokach. W każdej pojawiają się od razu w odpowiednich ubraniach, a raz nawet z narzędziami do ataku na mury zamku. Zawsze najbardziej bawił mnie kadr, gdzie nie tylko strój mają właściwy, ale nawet pozy żywcem wzięte ze starożytnych egipskich płaskorzeźb. Rysunek jest prosty, kolorowany akwarelą, w barwach sugerujących upalną pustynię. Obok piramid rosną palmy w niczym nie przypominające tych, które występują w Egipcie – no, ale przecież Tytus miał zdobyć sprawność astronoma, a nie botanika. |