powrót; do indeksunastwpna strona

nr 3 (CLXXV)
kwiecień 2018

„Ostatni z mężczyzn” ostatni
Pia Guerra, Brian K. Vaughan ‹Y: Ostatni z mężczyzn #5›
Yorick szuka swojej kobiety, a jego poszukują inne kobiety; tak dokładnie to praktycznie wszystkie kobiety na świecie. Bo Yorick to ostatni mężczyzna na Ziemi, a my dostajemy ostatni tom z jego przygodami. Znajdziemy w tym albumie odpowiedzi na większość pytań dotyczących historii Yoricka i chociaż nie zawsze są one satysfakcjonujące, to całość trzyma się kupy.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Y: Ostatni z mężczyzn #5›
‹Y: Ostatni z mężczyzn #5›
Oczywiście to, co napisałem powyżej, jest nieco naciągane, bo główny bohater nie jest już jedynym mężczyzną na świecie. W trakcie jego odysei pojawił się drugi przedstawiciel brzydkiej płci – maleńki Władimir. I jak się za chwilę okaże, nie tylko on, ale więcej zdradzać w tej kwestii nie wypada. Piąty tom zaczyna się od chwili wytchnienia Yoricka i towarzyszących mu pań w Shenzhen w Chinach. Przypomnijmy, wraz z nim są waleczna 355, genialna biotechnolog doktor Ayuko Mann oraz niejaka Rose (w służbie australijskiej armii, ale z tym się nie zdradza przed resztą). Odpoczywają w Japonii po burzliwej pogoni za porywaczami1) Ampersanda (małpki, która być może jest kluczem do zagadki wymierania mężczyzn) przez ćwierć około świata. Rose zaliczyła cios samurajskim mieczem (w końcu to Japonia), u Ayuko odezwały się stare powikłania, ale wszyscy powoli dochodzą do zdrowia. Ale to tylko króciutka przerwa, bo za chwilę zaczyna się dalsza jazda.
Tutaj następuje charakterystyczny dla Vaughana i Guerry (scenarzyści) przeskok w czasie, tym razem o ćwierć wieku wstecz. I jest to chyba jeden z najważniejszych przeskoków. Poznajemy kilka istotnych faktów z przeszłości doktor Mann, w szczególności dotyczących zakresu badań, którymi zajmował się jej ojciec. Jest to całkiem udane wprowadzenie do odpowiedzi na chyba najważniejsze pytanie całego cyklu – co doprowadziło do błyskawicznego wymarcia męskich przedstawicieli wszystkich ssaków (w tym oczywiście też mężczyzn). Wyjaśnienie nie jest krótkie, a tym bardziej banalne. Trzeba się wykazać dużym skupieniem uwagi, tym bardziej, że wspomniani już scenarzyści tradycyjnie wprowadzają przerywniki z innych wątków. Ale trzeba oddać im sprawiedliwość, że zbudowali ciekawą i spójną (jak na potrzeby powieści graficznej) wizję mechanizmu masowego i błyskawicznego wymierania samców. Oczywiście, jeśli chwilę się zastanowić, to bez większego problemu można znaleźć mniejsze lub większe luki w tym mechanizmie. Chociażby ten, że to wymieranie nie objęło gromad organizmów prostszych takich jak gady, płazy, ryby i inne. Robienie z tego zarzutu nie ma sensu, bo wszak chodziło o pretekst do opowiedzenia właśnie takiej historii, o Yoricku, który jest ostatnim mężczyzną na Ziemi. Jedna sprawa została rozwiązana, została jeszcze druga ta osobista – poszukiwanie Beth, narzeczonej Yoricka. Z poprzedniego tomu uważny czytelnik z pewnością zapamiętał, że dziewczyna z Australii udała się do Paryża. Załatwiwszy sprawy w Japonii Y ruszył najkrótszą drogą do Europy, a ta najkrótsza droga to oczywiście kolej transsyberyjska. A ponieważ ta najkrótsza podróż jednak kilka dni trwa, to i różnych incydentów nie brakuje. Po pierwsze, to Rosja, po drugie – świat mimo pięciu lat, które minęły od kataklizmu, nie doszedł jeszcze do siebie. I może nie jest to świat postapokaliptyczny rodem z Mad Maksa, ale paniom też udało się miejscami stworzyć piekło na Ziemi. Tym niemniej Y. do Paryża dociera i z jakiegoś powodu to właśnie miasto zostało wybrane na miejsce rozwiązania pozostałych rebusów. Pamiętajmy, że w trakcie swojej podróży główny bohater poznawał kolejne kobiety, a ich losy czytelnicy śledzili w autonomicznych wątkach (druga Beth, siostra Yoricka, Natalia, Ciba itd.). Najciekawszy z nich, związany z komandem izraelskich żołnierek, chyba najbardziej rozczarowuje. Może dlatego, że był dosyć intrygujący i przez to zbudował dosyć duże oczekiwania. Ogólnie można odnieść wrażenie, że duża część tych pobocznych historii niewiele wnosi do głównego tematu. Pesymista powie, że służyły wydłużeniu całego cyklu, optymista, że pomogły lepiej zrozumieć świat stworzony przez Vaughana i Guerrę.
Pomimo kilku krytycznych uwag odnośnie ostatniego tomu, „Y ostatni z mężczyzn” to kawał dobrej, komiksowej roboty przede wszystkim od strony scenariusza. Bardzo dobrze się stało, że wreszcie mogliśmy prześledzić losy Yoricka od początku do końca.
1) – porywaczkami, oczywiście.



Tytuł: Y: Ostatni z mężczyzn #5
Scenariusz: Brian K. Vaughan
Data wydania: listopad 2017
Rysunki: Pia Guerra
ISBN: 9788328127197
Format: 312s. 170x260 mm
Cena: 99,99
Gatunek: SF
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

72
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.