„Cydr z Rosie”, wspomnienia zaliczające się do kanonu brytyjskiej klasyki, przenoszą nas do świata prowincji sprzed stu lat, widzianego oczami kilkuletniego dziecka.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Urodzony w 1917 roku autor wspomnień Laurie Lee był pisarzem i scenarzystą. Pozostawił po sobie między innymi trzy tomy wspomnień. Opisuje w nich swoje dzieciństwo oraz liczne przygody na ścieżkach młodzieńczego życia. Jako nastolatek opuścił rodzinę i wyruszył do Londynu. Kilka lat później wyjechał do Hiszpanii, gdzie brał udział w wojnie domowej, walcząc po stronie republikanów. „Cydr z Rosie” jest pierwszym tomem wspomnieniowej, utrzymanej w nostalgicznym tonie trylogii i chyba najchętniej w Wielkiej Brytanii czytanym. Książka, od momentu ukazania się w roku 1959, doczekała się trzech ekranizacji. Opisane są tutaj lata dzieciństwa autora, spędzonego na wsi we wschodniej części Anglii. Można powiedzieć, że jest to okres mocno naznaczony dramatem pierwszej wojny światowej – ojciec walczył na froncie, ale późnej do rodziny już nie wrócił. Epizody wojenne mają także na swoim koncie wujowie autora (o czym przeczytamy w książce). Lauriem i jego licznym rodzeństwem opiekuje się matka, osoba dosyć ekstrawagancka i specyficzna. W ogólnym rozrachunku dzieciństwo chłopca, choć nie najbardziej dostatnie, można uznać za stabilne i w miarę szczęśliwe. „Cydr z Rosie” to zapis wczesnych doświadczeń, wrażeń, lęków i nowych odkryć, dzień po dniu poszerzających świat przeżyć chłopca. Znajdziemy tu również obrazy nauki w szkole, spotkań z sąsiadami i zdarzeń, które absorbują uwagę całej wioski. Laurie Lee jako chłopiec musiał być uważnym obserwatorem. Jego wspomnienia – zawsze sytuujące się blisko przyrody - są pełne smaków, zapachów i zmysłowych emocji. To jeszcze jest obraz życia sprzed mającej wkrótce nadejść ery mechanizacji i technicyzacji, w świecie, w którym przyroda wyznacza niezmienny od stuleci model i rytm egzystencji. Nostalgiczny wydźwięk „Cydru z Rosie” z pewnością może się spodobać, jeśli lubimy tego rodzaju autobiograficzne wspomnienia i historie o dorastaniu. Wszystkie spięte są pięknym, metaforycznym tytułem, kryjącym w sobie wiele mówiącą symbolikę - scena wypicia (po raz pierwszy w życiu) cydru, robionego przecież z jabłek – kojarzy się z zerwaniem zakazanego owocu… Z drugiej strony, lektura „Cydru z Rosie” może trochę przypominać przeglądanie starych, wyblakłych zdjęć, na których już nie wiadomo, kto jest. Owszem, czasem przyciągnie naszą uwagę dawny styl czyjegoś ubioru czy motyw otwierający w naszej pamięci jakąś furtkę. Ale nie budzą te zdjęcia już głębszych emocji, bo pochodzą z miejsc, z którymi nic nas nie łączy. Chyba że po odłożeniu książki, powrócą nasze własne wspomnienia z dzieciństwa. Tak czy inaczej, powody do sięgnięcia po tę książkę z pewnością są – a czas poświęcony na lekturę nie będzie stracony.
Tytuł: Cydr z Rosie Tytuł oryginalny: Cider With Rosie Data wydania: 4 grudnia 2017 ISBN: 978-83-7785-851-6 Format: 296s. 135×205mm; oprawa twarda, obwoluta Cena: 39,90 Gatunek: biograficzna / wywiad / wspomnienia, non-fiction Ekstrakt: 60% |