powrót; do indeksunastwpna strona

nr 3 (CLXXV)
kwiecień 2018

Krótko o filmach: Twarz
Małgorzata Szumowska ‹Twarz›
W swoim najgorszym jak do tej pory filmie Małgorzata Szumowska opowiada historię inspirowaną prawdziwym przypadkiem Grzegorza Galasińskiego, pierwszego w Europie człowieka, któremu przeszczepiono twarz. W tak zwanym realu Galasińskiego wspierała ponoć cała rodzinna wieś, no ale życzliwość ludzi nie jest przecież nośnym tematem dla reżyserów-intelektualistów z wielkich miast. O wiele lepiej – nomen omen – dorobić tym ludziom gębę.
ZawartoB;k ekstraktu: 30%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Już w pierwszych scenach Szumowska stawia więc tezę – Polska B jest durna, zaściankowa, nie toleruje inności, pławi się w rasizmie, jest pełna hipokryzji i wiecznie najebana. Potem przez półtorej godziny udowadnia własną tezę scenami zaczerpniętymi z tabloidowych opowieści o ludzkiej głupocie, które – podobnie jak Patryk Vega w „Botoksie” – hiperbolizuje i z których buduje swoją narrację. Mamy więc, miedzy innymi, „promocję dla golasów”, podczas której rozebrani do rosołu mieszkańcy prowincji tłuką się o przecenione plazmy, mamy dzieciaki bawiące się urżniętym łbem świni, mamy rodziców zamawiających córce lśniącą karocę na pierwszą komunię, mamy wreszcie kościół interesujący się tylko budową pomnika Chrystusa większego od tego w Rio. Wszystko to gdzieś się wydarzyło, jasne, ale w „Twarzy” (trochę jak u Vegi) każdy z jednostkowych przypadków urasta do rangi metafory przywar całej grupy społecznej.
Mimo że Szumowska potrafi skonstruować sceny poetyckie i wychodzące poza tę jednotorową narrację (koń! dyskoteka!), szybko wraca do walenia w chochoła i naśmiewania się z prowincjuszy znad sojowej latte. Momentami patrzy na swoich bohaterów z taką wyższością i protekcjonalizmem, że aż dziw, że poszczególne postacie nie nazywają się tu Janusz i Karyna. Nawet siostra głównego bohatera, do pewnego momentu będąca jedyną pozytywną postacią drugoplanową w filmie, musi ostatecznie zostać zdemaskowana jako osoba chciwa i zakłamana, mimo że nie ma to absolutnie żadnego uzasadnienia w fabule i logice opowieści.
Jest to – delikatnie mówiąc – męczące i potwornie niesmaczne, a przy tym wtórne, nieśmieszne i w dodatku spóźnione o dekadę. Bo czy serio w 2018 roku kogoś jeszcze bawią żarty o mamroczących, nawalonych pijaczkach? Czy naprawdę jesteśmy na etapie, w którym beka z moherowych beretów kogoś śmieszy? Czy festiwal klasistowskich memów ułożonych w pretekstową przypowiastkę ma być inteligencką odpowiedzią na Polskę PiS-u? Jeśli tak, to wolę już „Botoks”.



Tytuł: Twarz
Dystrybutor: Kino Świat
Data premiery: 6 kwietnia 2018
Zdjęcia: Michał Englert
Muzyka: Adam Walicki
Rok produkcji: 2017
Kraj produkcji: Polska
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 30%
powrót; do indeksunastwpna strona

43
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.