Gdyby nie twarda oprawa, można by nazwać „Ibrahima Paszę. Wielkiego wezyra Sulejmana Wspaniałego” zaledwie broszurką, przyczynkiem do prawdziwej biografii jednej z ciekawszych postaci historii państwa osmańskiego. Na zaledwie siedemdziesięciu stronach Hester Donaldson Jenkins postarała się zawrzeć to, co najważniejsze na temat bohatera swojej biografii. I choć erudycji autorce odmówić nie sposób, to należy pamiętać o jednym – jest to opracowanie z początku XX wieku, ze wszystkimi wadami i zaletami swojej epoki.  |  | ‹Ibrahim Pasza›
|
Jak w każdej biografii, także tutaj autorka zmuszona jest balansować między kwestiami ogólnego wprowadzenia do epoki i wydarzeń, w których brał udział sam Ibrahim Pasza a jego życiem osobistym i publicznym. Mimo licznych źródeł (zarówno z pierwszej, jak i z drugiej ręki), z których korzystała Jenkins, główny nacisk został tu położony na tło historyczne, z niewielkim tylko udziałem bohatera samej biografii. Widać przy tym wyraźnie fascynację samą Turcją (rodzący się w pierwszej dekadzie ubiegłego wieku ruch młodoturków stanowił dla przebywającej wówczas w Istambule Jenkins oznakę żywotności ducha narodowego), mającą wiele wspólnego z podobnymi odczuciami, jakie charakteryzowały od lat 30. XIX wieku Davida Uruqharta, jednego z bardziej znanych brytyjskich turkofilów. Nie powinno więc dziwić, że bardziej niż o Ibrahimie książka opowiada o Turcji przełomu XV i XVI wieku, w czasach świetności państwa, którą można przypisywać zarówno Sulejmanowi, jak i jego najbliższemu doradcy, jakim bardzo szybko stał się Ibrahim. Jak stwierdza na początku jednego z rozdziałów Jenkins, „badanie zagranicznych stosunków Sulejmana niemal równa się badaniu ówczesnej Europy”. Jeśli zaś wziąć pod uwagę rolę Ibrahima w polityce Turcji, jest to równoznaczne z oceną jego wkładu w kierunek, w jakim zmierzała historia Europy początku XVI wieku. Ale, choć słusznie zauważa autorka, że okres ten doprowadził do zmiany postrzegania Turków z barbarzyńskich niewiernych w stałych partnerów polityki europejskiej, to jednak rola głównego bohatera biografii w tej ewolucji pozostaje niejasna. Mimo chełpliwych deklaracji Wielkiego Wezyra, który w rozmowach z europejskimi posłami lubił określać się jako najważniejszą osobę w państwie, mającą o wiele większy posłuch wśród poddanych niż sam sułtan, trudno z przedstawionych przez autorkę fragmentów z jego życia wywnioskować, na ile ówczesna polityka turecka była tak naprawdę jego dziełem. Trudno uwierzyć, że w „kraju niewolników i jednego pana – sułtana” nawet jego najbliższy doradca mógł cieszyć się tak wielką niezależnością, jak sam wielokrotnie starał się zademonstrować gościom przybywającym do Stambułu. Zdecydowanie brakuje tej książeczce jakiegokolwiek choćby kilkustronicowego, współczesnego komentarza, który w jakikolwiek sposób uzasadniałby albo jej wydanie (mimo solidnych podstaw źródłowych jawi się ono dość dyletanckim opracowaniem), albo przynajmniej rozjaśniałoby losy samego Ibrahima. W swojej obecnej formie jest to książka pozostawiająca wiele do życzenia i mogąca zachęcić do sięgnięcia po nią chyba tylko i wyłącznie swoją niską ceną.
Tytuł: Ibrahim Pasza Tytuł oryginalny: Ibrahim Pasha Data wydania: 14 sierpnia 2015 ISBN: 978-83-7889-287-8 Format: 70s. 170×240mm; oprawa twarda Cena: 20,– Gatunek: biograficzna / wywiad / wspomnienia, historyczna, non-fiction Ekstrakt: 50% |